Drętwiejąca noga
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lis 2009, 10:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Witam wszystkich, to mój pierwszy post, choć forum przeglądam już od dłuższego czasu. Trochę wstępu. Po kilku latach w których biegałem sobie głównie latem, aby zrzucić trochę tłuszczu, w tym roku postanowiłem pobiec maraton. Przygotowując się od wiosny, zrealizowałem w 85% plan 24 tygodniowy:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Na początku bolały kolana, po dołączeniu Kledzikowych ćwiczeń: http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=170 problem ustąpił, czasem tylko pobolewało lewe kolano. Ogólnie w okresie przygotowań ze zdrowiem/kontuzjami było naprawdę dobrze. 10.10 pobiegłem w Ostravie (mam do niej tylko godzinę jazdy samochodem). Ukończyłem we w miarę dobrej kondycji, choć 20 minut wolniej niż zakładałem. Następnego dnia najbardziej dokuczały zakwasy w biodrach. Postanowiłem zrobić tydzień przerwy. Na pierwszym treningu po około 20 minutach prawa noga zaczęła drętwieć. Najpierw okolice biodra, później udo, wreszcie kolano i pod nim. Próbowałem biec dalej, ale w końcu utykałem już tak mocno, że musiałem się zatrzymać. Pojawił się tępy ból kolana, problemy przy zginaniu. Za radą forumowiczów, zrobiłem 10 dni przerwy. Po ich upływie sytuacja się powtórzyła. Podjąłem trudną decyzję: miesiąc przerwy, pewnie ten maraton to był zbyt duży wysiłek dla mojego organizmu. Miesiąc minął, dziś wyszedłem pobiegać... Po 10 minutach drętwienie powróciło. Najpierw biodro, udo, później kolano i goleń. Noga sztywnieje, w okolicach kolana "reumatyczny", tępy ból. Czy ktoś może coś zasugerować?
Moje parametry: wiek 35, waga 74 przy 177 cm. Buty dobre, biegałem głównie po miękim.
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
Na początku bolały kolana, po dołączeniu Kledzikowych ćwiczeń: http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=170 problem ustąpił, czasem tylko pobolewało lewe kolano. Ogólnie w okresie przygotowań ze zdrowiem/kontuzjami było naprawdę dobrze. 10.10 pobiegłem w Ostravie (mam do niej tylko godzinę jazdy samochodem). Ukończyłem we w miarę dobrej kondycji, choć 20 minut wolniej niż zakładałem. Następnego dnia najbardziej dokuczały zakwasy w biodrach. Postanowiłem zrobić tydzień przerwy. Na pierwszym treningu po około 20 minutach prawa noga zaczęła drętwieć. Najpierw okolice biodra, później udo, wreszcie kolano i pod nim. Próbowałem biec dalej, ale w końcu utykałem już tak mocno, że musiałem się zatrzymać. Pojawił się tępy ból kolana, problemy przy zginaniu. Za radą forumowiczów, zrobiłem 10 dni przerwy. Po ich upływie sytuacja się powtórzyła. Podjąłem trudną decyzję: miesiąc przerwy, pewnie ten maraton to był zbyt duży wysiłek dla mojego organizmu. Miesiąc minął, dziś wyszedłem pobiegać... Po 10 minutach drętwienie powróciło. Najpierw biodro, udo, później kolano i goleń. Noga sztywnieje, w okolicach kolana "reumatyczny", tępy ból. Czy ktoś może coś zasugerować?
Moje parametry: wiek 35, waga 74 przy 177 cm. Buty dobre, biegałem głównie po miękim.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
I to Ci sie zdarza tylko kiedy biegasz?
-
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 07 wrz 2009, 21:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stolyca
wygląda na rwę kulszową. promieniuje dalej do palców? od strony wewnętrznej? przydałaby się ocena kręgosłupa lędźwiowego, najlepiej NMR
trudno pogodzić wszystko, ale warto się starać
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lis 2009, 10:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Tak, to zdarza się tylko podczas biegania. Do palców raczej nie promieniuje, kończy się na goleniu.
Teraz, po 8 godzinach, boli głównie kolano, najbardziej przy zginaniu pod obciążeniem (np. przy schodzeniu po schodach). Utykam. Choć trudno to uczucie dokładnie umiejscowić, to wydaje mi się, że boli w środku kolana, bliżej jego górnej, zewnętrznej ćwiartki. Po za tym prawe biodro jest trochę zesztywniałe.
Z tą rwą kulszową byłoby dziwne, że nigdy wcześniej nic się nie działo. Choć od zawsze biodro "przeskakiwało" mi podczas wymachów nogą, np. podczas rozgrzewki.
Teraz, po 8 godzinach, boli głównie kolano, najbardziej przy zginaniu pod obciążeniem (np. przy schodzeniu po schodach). Utykam. Choć trudno to uczucie dokładnie umiejscowić, to wydaje mi się, że boli w środku kolana, bliżej jego górnej, zewnętrznej ćwiartki. Po za tym prawe biodro jest trochę zesztywniałe.
Z tą rwą kulszową byłoby dziwne, że nigdy wcześniej nic się nie działo. Choć od zawsze biodro "przeskakiwało" mi podczas wymachów nogą, np. podczas rozgrzewki.
-
- Stary Wyga
- Posty: 197
- Rejestracja: 07 wrz 2009, 21:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stolyca
W takim razie chyba jednak masz dwa problemy: jeden z kolanem--> usg, drugi być może ze stawem biodrowym. Bez ortopedy się nie obędzie
trudno pogodzić wszystko, ale warto się starać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Jakie robisz ćwiczenia rozciągające po treningu?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lis 2009, 10:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Pomimo tego, że biegam znowu od 3 tygodni, gdyż ból stopniowo ustępował, we wtorek byłem wreszcie u ortopedy (rejestrowałem się na wizytę 3 grudnia...). Jego zdaniem cierpiałem na ZESPÓŁ PODRAŻNIENIA KALETKI KRĘTARZA WIELKIEGO. To taka guzowata wyniosłość na kości udowej, z zewnętrznej strony. Miało to związek ze słabo rozciągniętym mięśniem czworogłowym i jego lekkim zanikiem (w stosunku do lewej nogi obwód prawej w udzie jest mniejszy o 2 cm - grałem przez kilka lat w piłkę, jestem lewonożny). Doktor zalecił streching, opcjonalnie konsultacje z rehabilitantem.
Przy okazji zrobili mi prześwietlenia obu kolan i tego prawego biodra. Wszystko jest w porządku, mogę biegać bez obaw, hurra! Idę poczytać o strechingu, do tej pory rozciągałem się tylko przed treningiem, po rozgrzewce.
Przy okazji zrobili mi prześwietlenia obu kolan i tego prawego biodra. Wszystko jest w porządku, mogę biegać bez obaw, hurra! Idę poczytać o strechingu, do tej pory rozciągałem się tylko przed treningiem, po rozgrzewce.
"Lekko i bez wysiłku, jednym pchnięciem, otwierają się tylko drzwi do zguby" Lew Tołstoj
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 826
- Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
- Życiówka na 10k: 40:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie rozumiem tego. Nie udowodniono zadnych plusow rozciagania(badania byly robione), ba , niektorzy lapia po tym kontuzje. Wielu trenerow jest przeciw a tu lekarz to przepisuje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 28 lis 2009, 10:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Bielska-Białej
Ortopeda wyczuł, że mięśnie czworogłowe są lekko przykurczone. Ułożył mnie jakoś tak dziwnie na łóżku, aby sprawdzić stan ich rozciągnięcia i w tej pozycji rzeczywiście uda bolały. Dlatego zalecił streching.
"Lekko i bez wysiłku, jednym pchnięciem, otwierają się tylko drzwi do zguby" Lew Tołstoj