Strona 1 z 1
Dyskopatia i rwa kulszowa a bieganie
: 23 cze 2008, 18:47
autor: ania_z_zielonego
Wiem, że już rozmawialiście na temat bólu krzyża, ale postanowiłam jednak napisać. Po ok 10 miesiącach biegania rano (starałam się 4-5 razy, ale tylko w tygodniu, niezależnie od pory roku) dopadła mnie rodzinna dolegliwość czyli zaawansowana dyskopatia (mój tata tez to ma). Tak jak juz napisałam biegałam raczej 4 razy w tygodniu ok 20 minut dziennie + rozciąganie tak mniej więcej w połowie biegania. Bardzo lubiłam biegać a tu trach ... od stycznia nie biegam i ciągle kusi mnie, żeby znów zacząć, ewentualnie szybko maszerować ... jakieś wskazówki? Dodam, że ból zniknął po rehabilitacji, od tego czasu niestety przybyło tez kilka kilogramów.
: 23 cze 2008, 21:30
autor: beata
Mam dyskopatię wielopoziomową i biegam codziennie.
Wzmacniaj mięśnie przykręgosłupowe, rób dużo sprawności, rozciągaj się. Jak nie boli, to w ogóle nie ma nad czym się zastanawiać, jak boli, to do rehabilitanta na terapię manualną.
A jeśli masz problemy z kręgosłupem, to tym bardziej powinnaś biegać, ze względu na wagę - im więcej ważysz, tym więcej dźwigasz i dolegliwości nasilają się.
: 24 cze 2008, 10:05
autor: andrzej332
@ania_z_zielonego
Biegaj dalej, a jeśli obawiasz się o krgosłup, to na początek możesz zastosować usztywnienie lędźwiowe (ja takie kupiłem w Decathlonie).
Na dłuższą metę nie jest ono wskazane, gdyż lepiej żeby mięśnie pleców mocniej pracowały, ale na początek po kontuzji warto od tego zacząć (ja przynajmniej tak kiedyś zrobiłem).
pzdr
:) dzięki
: 24 cze 2008, 17:21
autor: ania_z_zielonego
Właśnie to chciałam usłyszeć:) że od tego sie nie umiera:) Jak wzmacnia się mięśnie przykręgosłupowe? Ile czasu powinno sie biegac tak optymalnie, żeby nie przeforsowac się, ale tez, zeby organizm poczuł rezultaty?
Re: :) dzięki
: 24 cze 2008, 21:06
autor: beata
ania_z_zielonego pisze:Właśnie to chciałam usłyszeć:) że od tego sie nie umiera:)
Zdecydowanie nie. Tylko nie słuchaj lekarzy, którzy w przeważającej większości (z całym szacunkiem dla tej mniejszości mądrych lekarzy) twierdzą, że od biegania się umiera, a z bólem kręgosłupa trzeba leżeć trzy tygodnie faszerując się lekami p-zapalnymi.
Jak wzmacnia się mięśnie przykręgosłupowe?
Najlepiej, poproś jakiegoś rehabilitanta o instruktaż. Ale tak w skrócie - rób różne ćwiczenia na mięśnie grzbietu i brzucha, nawet codziennie, albo przynajmniej co drugi dzień. Rozciągaj grzbiet.
No i w ogóle, dużo ćwiczeń sprawnościowych - tego nigdy za wiele ...
Ile czasu powinno sie biegac tak optymalnie, żeby nie przeforsowac się, ale tez, zeby organizm poczuł rezultaty?
Zależy, jakie chcesz mieć te rezultaty.
Zeby się nie przeforsować - trudne pytanie, bo jest to zależne od Twojej aktualnej kondycji. Ja biegam czasem do 2h ... i przeforsowana się nie czuję.
Najlepiej, zajrzyj do planów na stronie i coś sobie wybierz.
TU plany:
http://bieganie.pl/?cat=19
Re: :) dzięki
: 25 cze 2008, 09:26
autor: andrzej332
ania_z_zielonego pisze:.....Jak wzmacnia się mięśnie przykręgosłupowe? ....
Można oczywiście stosować ćwiczenia, jak Ci radzi Beata, ale polecam Ci znacznie skuteczniejszy i bezpieczniejszy sposób - BASEN.
Zacznij pływać (jeśli jescze tego nie robisz) 2- 3 razy w tygodniu, dowolnym stylem ASYMETRYCZNYM (żabka raczej odpada).
pzdr
: 25 cze 2008, 09:32
autor: beata
Basen, to basen, swoją drogą, ale ćwiczenia też - chyba, że Ania będzie intensywnie pływać 7 razy w tygodniu

...
Basen, a w pozostałe dni - ćwiczenia, chociaż z kwadrans.
:)
: 25 cze 2008, 16:48
autor: ania_z_zielonego
Dzięki za Wasze odpowiedzi.
Pływam 3 razy w tygodniu od stycznia od kiedy nie biegam:) Jakos bardziej się nudzę podczas pływania:(
Beata podziwiam 2 h biegania! gratuluję kondycji.
Do zobaczenia na ścieżce:)
Re: :)
: 25 cze 2008, 23:40
autor: -lisio-
ania_z_zielonego pisze:Dzięki za Wasze odpowiedzi.
Pływam 3 razy w tygodniu od stycznia od kiedy nie biegam:) Jakos bardziej się nudzę podczas pływania:(
Beata podziwiam 2 h biegania! gratuluję kondycji.
Do zobaczenia na ścieżce:)
Beata to zawodowiec i w niewiele ponad 2:40 przebiega maraton ale ja też jej gratuluję kondycji

a na ścieżce jak ją spotkam to raczej pobiegnę w drugą stronę- nie chcę się kompromitować

: 26 cze 2008, 11:07
autor: majlo 1
Osobiści uważam po przerobieniu wszystkich możliwych sposobów leczenia rehabilitacji, że najważniejsze są ćwiczenia w domu i rehabilitacja u doświadczonego rehabilitanta. Jeżeli chodzi o basen to zwłaszcza w początkowych stadium myślę, że wcale nie działa tak dobrze. Zaraz wytłumaczę dlaczego. Chodzi oczywiście o kraula, pływając dużo ( ponad godzinę dziennie) wystarczyło, że lekko unosiłem w wodzie głowę do góry, wtedy opadały nogi ( nieznacznie) i stabilizowały je mięsnie. W poczatkowej fazie urazu po jakimś czasie powodowało to większy ból. Pływanie jest supe jeśli dyski są w środku a nie wysunięte, rzeczywiście wzmacnie mięśnie i świetnie działa na całe ciało, ale w początkowych stadiach urazu to tylko działał mckenzi i doświadczony rehabilitant. Pozdrawiam
Re: :)
: 26 cze 2008, 19:41
autor: beata
-lisio- pisze:Beata to zawodowiec
Zawodowiec w stanie spoczynku.
Odnośnie rehabilitacji - też polecam metodę McKenzie, skuteczna i bezpieczna. Ale i tak, bez ćwiczeń się nie obejdzie.
: 16 sie 2008, 09:05
autor: Friend
Jakich ćwiczeń nie wolno wykonywać, które mogą tylko zaskodzić ?