Olej MCT
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
W domu widać wszytko...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Idziesz jakas dziwna droga... ktora dla biegacza raczej malo ineresujaca. Raczej dla kogos, kto chce zrzucic kilosy.Arek Bielsko pisze:teraz mnie oświeciło co z tym 4,7 Rolliego
to jest kolejna rzecz, która warto wiedzieć, jak ktoś jest ciekawy co, gdzie i dlaczego:
przy spalaniu wegli (glukozy) na każdy litr spalonego tlenu otrzymujemy 5,05kcal
1g ww = 4 kcal
czyli aby spalić 1g ww potrzebujemy 0,8 litra tlenu
przy spalaniu tłuszczy na każdy litr spalonego tlenu otrzymujemy 4,69kcal
1g tł = 9kcal
czyli aby spalić 1g tłuszczu potrzebujemy az 1,9 litra tlenu
1,92/0,8=2,4 czyli tłuszcze potrzebują 2,4x więcej tlenu do spalenia niż węgle
ale tu mam pewną wątpliwość, o której w zasadzie rozmawiamy:
o ile w przypadku wegli chodzi konkretnie o glukoze czyli C6H12O6
o tyle w przypadku tłuszczu nie wiem o jaki dokładnie tłuszcz chodzi? czy o MCT (C6-12) czy o LCT (C>12), bo to jednak sa różne związki i wg mnie jest niemożliwe, żeby konsumowały dokładnie tyle samo tlenu...
zapodałem ten temat na forum chemiczne, ale na razie cisza
PS
Rolli, tu nie ma żadnych wyników badań, to jest wynik doświadczenia wykonywanego za pomoca tzw. bomby kalorymetrycznej
Sprobuje jeszcze raz.
Zeby miesnie sie w czasie wysiłku kurczyły i rozciągały potrzebujesz ATP. Zeby uzyskać ATP musisz "spalić" kalorie (raczej https://de.wikipedia.org/wiki/Phosphorylierung Polskiej Wiki nie da sie używać... jakiś tam protest jest wstawiony)
Czyli nie gramy zmagazynowanej masy, tylko kalorie sa wazne.
Reszta to piszemy przecież to samo. Tylko ze ja trochę po niemiecku.
Ale jeszcze raz do pytania: Dlaczego MCT potrzebuje mniej tlenu do spalenia (uzyskania ATP) jak inne rodzaje tłuszczy. Bo tego nie zrozumiałem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Arek, geniusze z forum chemicznego cos Ci napisali czy ich rozłożyłeś na łopatki?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Odpisze coś wieczorkiem, bo jestem na Urlopingu i ogólnie nie mam czasu
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 lip 2018, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na tematy naukowe się nie wypowiem, ale z własnego doświadczenia mocno ostrzegam przed spożyciem zbyt dużej ilości na raz. Najgorsza godzina w moim życiu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Łykam dwie łychy do zupy dziennie i jest ok ale nie zauważyłem żeby jakiś cudowny power mnie ogarnął
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
no tutaj po głębokich poszukiwaniach, wielu obliczeniach i analizie tego, wyszło mi, że jednak ogólnie tłuszcze (mct i lct) zużywają tyle samo tlenu, są co prawda niewielkie różnice (bo dla mct RQ=0.73, a dla lct RQ=0.7), są to jednak wartości rzędu kilku %, czyli dla nas pomijalne...Rolli pisze:Ale jeszcze raz do pytania: Dlaczego MCT potrzebuje mniej tlenu do spalenia (uzyskania ATP) jak inne rodzaje tłuszczy. Bo tego nie zrozumiałem
czyli ogólne info, podawane w ogromnej większości artykułów o MCT, że potrzebują one połowę mniej tlenu niż inne tłuszcze jest nieprawdą... policzyłem to osobiście, więc teraz mam pewność
sie człowiek uczy całe życie
pozostaje jednak ich główna korzyść, czyli szybka wchłanialność (porównywalna z cukrami prostymi), co przy dużej kaloryczności daje spore korzyści podczas wysiłków o średniej i niskiej intensywności
Rolli pewnie zażąda dowodów, więc TUTAJ na wszelki wypadek podaje jeden z wielu linków z badaniami
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
oczywiście zgodaRolli pisze:Tez dla białka i wynosi 0,81.Arek Bielsko pisze: (nie dotyczy to białek)
tylko, że rozmawiamy tu o źródłach energii (najlepiej szybkiej), a białka jako takie są raczej pomijane (dopiero po wyczerpaniu ww i t)
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
niestety na razie ciszaSiedlak1975 pisze:Arek, geniusze z forum chemicznego cos Ci napisali czy ich rozłożyłeś na łopatki?
no ale czego Ty sie spodziewałeś? że wybuchniesz? to nie glicerynaSiedlak1975 pisze:Łykam dwie łychy do zupy dziennie i jest ok ale nie zauważyłem żeby jakiś cudowny power mnie ogarnął
skoro jesz do zupy, to rozumiem, że nie przedtreningowo? po co Ci ta szybka energia po zupie?
ja łykam przed porannym treningiem na czczo (taki paradoks - jeżeli jem te mct, to czy to jeszcze jest trening na czczo...?? hehe )
no i oczywiście to ma większy sens jak ktoś jest na low carbie
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Cala dyskusja byłą tylko o ilość tlenu w spalaniu tłuszczy, co mi sie nie zgadzało. Z reszta sie zgadzam.Arek Bielsko pisze:no tutaj po głębokich poszukiwaniach, wielu obliczeniach i analizie tego, wyszło mi, że jednak ogólnie tłuszcze (mct i lct) zużywają tyle samo tlenu, są co prawda niewielkie różnice (bo dla mct RQ=0.73, a dla lct RQ=0.7), są to jednak wartości rzędu kilku %, czyli dla nas pomijalne...Rolli pisze:Ale jeszcze raz do pytania: Dlaczego MCT potrzebuje mniej tlenu do spalenia (uzyskania ATP) jak inne rodzaje tłuszczy. Bo tego nie zrozumiałem
czyli ogólne info, podawane w ogromnej większości artykułów o MCT, że potrzebują one połowę mniej tlenu niż inne tłuszcze jest nieprawdą... policzyłem to osobiście, więc teraz mam pewność
sie człowiek uczy całe życie
pozostaje jednak ich główna korzyść, czyli szybka wchłanialność (porównywalna z cukrami prostymi), co przy dużej kaloryczności daje spore korzyści podczas wysiłków o średniej i niskiej intensywności
Rolli pewnie zażąda dowodów, więc TUTAJ na wszelki wypadek podaje jeden z wielu linków z badaniami
To ze "zadam dowodów" jest związane tylko z chęcią poszerzenia wiedzy. A ze wiedza z forum jest często mylna, sam sie przekonałeś. Dzięki za linki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nic innego nie napisałem.Arek Bielsko pisze:tylko, że rozmawiamy tu o źródłach energii (najlepiej szybkiej), a białka jako takie są raczej pomijane (dopiero po wyczerpaniu ww i t)Rolli pisze:Tez dla białka i wynosi 0,81.Arek Bielsko pisze: (nie dotyczy to białek)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Zaaplikowałem sobie dwie łychy przed treningiem na czczo i po pół godzinie biegu (wolno) rozbolał mnie żołądek.Arek Bielsko pisze:niestety na razie ciszaSiedlak1975 pisze:Arek, geniusze z forum chemicznego cos Ci napisali czy ich rozłożyłeś na łopatki?no ale czego Ty sie spodziewałeś? że wybuchniesz? to nie glicerynaSiedlak1975 pisze:Łykam dwie łychy do zupy dziennie i jest ok ale nie zauważyłem żeby jakiś cudowny power mnie ogarnął
skoro jesz do zupy, to rozumiem, że nie przedtreningowo? po co Ci ta szybka energia po zupie?
ja łykam przed porannym treningiem na czczo (taki paradoks - jeżeli jem te mct, to czy to jeszcze jest trening na czczo...?? hehe )
no i oczywiście to ma większy sens jak ktoś jest na low carbie
Spróbuję na podkład zjeść banana.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Hm, czy sa juz dostepne komercyjne "zele energetyczne" na bazie MCT?
Przy naprawde dlugich wysilkach, ale mniej intensywnych (*) moglyby zaoszczedzic sporo miejsca.
(*) na przyklad w czasie czesci rowerowej na pelnym dystansie w tri.
@Arek Bielsko: Ty lubisz samorobki, prawda?
Probowales doprawiac "czysty" MCT smakowo? Jesli tak to czym?
Przy naprawde dlugich wysilkach, ale mniej intensywnych (*) moglyby zaoszczedzic sporo miejsca.
(*) na przyklad w czasie czesci rowerowej na pelnym dystansie w tri.
@Arek Bielsko: Ty lubisz samorobki, prawda?
Probowales doprawiac "czysty" MCT smakowo? Jesli tak to czym?
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Są, nazwa Ultra Mus ale cena jest nie do przeskoczenia nawet dla PRO
Ja mct jem albo od razu do japy, albo do kawy, albo w moich musach na zawodach.
Powtarzam, nie jest to żaden złoty gral, to po prostu skoncentrowane i szybkie kcal, przydatne gdy mamy ogromne zapotrzebowanie i ograniczone możliwości dostarczania.
To tak jak z kofeiną, dla jednych rewela, dla innych nie.
Ja mct jem albo od razu do japy, albo do kawy, albo w moich musach na zawodach.
Powtarzam, nie jest to żaden złoty gral, to po prostu skoncentrowane i szybkie kcal, przydatne gdy mamy ogromne zapotrzebowanie i ograniczone możliwości dostarczania.
To tak jak z kofeiną, dla jednych rewela, dla innych nie.
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Mi nie musisz powtarzac, bo wlasnie to samo tutaj wczesniej napisalemArek Bielsko pisze:Powtarzam, nie jest to żaden złoty gral, to po prostu skoncentrowane i szybkie kcal, przydatne gdy mamy ogromne zapotrzebowanie i ograniczone możliwości dostarczania.
To tak jak z kofeiną, dla jednych rewela, dla innych nie.
Mnie chodzi wylacznie o oszczednosc miejsca.
MCT jest bardziej skondensowany niz wegle.
Ciekaw tez jestem jak jest z wchlanianiem. Wegle trzeba rozcienczy, bo inaczej zalegaja w zoladku, a MCT?
Mozna np. lykac male, 10g porcje bez koniecznosci popijania i beda znikac z zoladka bez kumulowania sie?