Koronawirus Covid 19
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Stare czy nie stare, na stronie oficjalnej, na której spodziewam się znaleźć rzeczowe wytyczne, szukam informacji aktualnych.
Skoro taka informacja jest, to odczytuję ją jako brak zakazu. Jeśli zostanie zmieniona, wtedy będzie wiadomo że zakaz istnieje.
Tak jak pisał wojtzuch, dla mnie - jak i dla wielu biegaczy - bieganie (w jakiejkolwiek formie, szybszej czy wolniejszej, dłuższej czy krótszej) było momentem, w którym psychicznie mogłam odpocząć.
Skoro taka informacja jest, to odczytuję ją jako brak zakazu. Jeśli zostanie zmieniona, wtedy będzie wiadomo że zakaz istnieje.
Tak jak pisał wojtzuch, dla mnie - jak i dla wielu biegaczy - bieganie (w jakiejkolwiek formie, szybszej czy wolniejszej, dłuższej czy krótszej) było momentem, w którym psychicznie mogłam odpocząć.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2264
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Szumowski mówił jednak wyraźnie, spacer tak, jogging nie. Spacer dla zdrowia a nie dla budowania formy.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Mnie bardziej razi ciągłe podawanie okresu czasowego "dwa tygodnie", a tak prawdę mówiąc, skoro miało być do świąt, no to już zostało mniej, niż dwa tygodnie. Tymczasem jest to bardzo mętne i nieprecyzyjne, bo co niby zmienią święta? Po świętach będą kolejne dwa tygodnie, bo dwa już miały być, a tymczasem trwa tydzień trzeci ...
Więc znacznie byłoby lepiej, gdyby od samego początku były ostrzejsze zakazy, i egzekwowane, bo może skończyłoby się na trzech tygodniach, a tak będzie ich 10 czy 15, tego nie wie nikt.
Więc znacznie byłoby lepiej, gdyby od samego początku były ostrzejsze zakazy, i egzekwowane, bo może skończyłoby się na trzech tygodniach, a tak będzie ich 10 czy 15, tego nie wie nikt.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No to nadal to tak traktuj, i ja też tak zamierzam. Szumowski mówił o konieczności utrzymania "higieny psychicznej", dla nas jest to element higieny psychicznej i nie ma co tego roztrząsać, biegasz tak wcześnie, że nikomu nie zagrażasz, a policja powinna teraz zacząć pilnować pozamykanych sklepów, bo zaraz zaczną się rabunki ...Aniad1312 pisze:Tak jak pisał wojtzuch, dla mnie - jak i dla wielu biegaczy - bieganie (w jakiejkolwiek formie, szybszej czy wolniejszej, dłuższej czy krótszej) było momentem, w którym psychicznie mogłam odpocząć.
W razie czego i tak dostaniesz najpierw upomnienie, a nie 30 tys. mandatu.
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 paź 2009, 14:58
„Koronawirus. Czy windy w czasie epidemii są bezpieczne?”
Fragment artykułu za paywallem:
https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,1374 ... eczne.html
Fragment artykułu za paywallem:
A my tu dyskutujemy o możliwości zarażenia kogoś w lesie samym przyspieszonym oddechem...Wszystko wskazuje na to, że koronawirus nie rozprzestrzenia się jako aerozol (stan, w którym cząsteczki stałe utrzymują się w gazie dzięki siłom fizycznym i chemicznym).
Dowodzą tego naukowcy z Singapuru. Ich artykuł ukazał się w czasopiśmie American Medical Association. Uczeni przebadali powietrze w pokojach trzech pacjentów z COVID-19. Nie znaleźli żadnych cząstek wirusa w powietrzu, nawet gdy pobierali próbki w dniach, kiedy pacjenci byli objawowi i silnie „wykasływali” wirusa. W pokoju pacjenta, który wykazywał najwięcej objawów, cząstki wirusa były obecne w przewodach wentylacyjnych i na wielu powierzchniach, ale wszystkie próbki powietrza były ujemne.
To badanie sugeruje, że koronawirusowe aerozole są ekstremalnie rzadkie. Ale gdy coś występuje „rzadko”, to nie znaczy, że „nigdy”.
Chińscy naukowcy z Uniwersytetu w Wuhanie, gdzie wybuchła epidemia COVID-19, pobrali 35 próbek powietrza z dwóch szpitali oraz miejsc publicznych. Nie znaleźli patogenu w powietrzu sal intensywnej terapii, w których leczono pacjentów z COVID-19, czy szpitalnych korytarzy. Wykryli go jednak w pobliżu toalet pacjentów w szpitalu polowym. Nie było to zresztą szczególnym zaskoczeniem. Receptory koronawirusa istnieją nie tylko w drogach oddechowych, ale także w przewodzie pokarmowym, gdzie komórki mogą stać się zainfekowane i przenieść wirusa na materiał kałowy. Badania przeprowadzone przez wirusologa Ke Lan zostało opublikowane tylko w lokalnej gazecie naukowej i nie zostało jeszcze zrecenzowane lub potwierdzone przez innych uczonych.
Pracownicy medyczni potrzebują specjalnej ochrony
Naukowcy z Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych USA zbadali, jak może zachować się koronawirus w powietrzu w ściśle kontrolowanych warunkach laboratoryjnych. Wirusolog Vincent Munster użył nebulizatora, czyli urządzenia, które wytwarzało aerozol z płynu zawierającego próbki koronawirusa. Nebulizator nie symuluje kaszlu czy kichania, można jednak uznać, że przypomina to, co dzieje się podczas takich procedur medycznych jak intubacja. Okazało się, że w tych sztucznie stworzonych warunkach żywy wirus w aerozolu utrzymywał się aż do trzech godzin.
https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,1374 ... eczne.html
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Tak na marginesie, cytat z tego samego artykułu:
"Powietrze w windach nam nie zagraża. Wirus może się jednak znajdować np. na przyciskach i innych powierzchniach. Dlatego musimy zachować szczególną ostrożność i po wyjściu natychmiast dokładnie zdezynfekować ręce."
Więc jednak lepiej uważać na wszystkie windy, przyciski, klamki itd. szczególnie jeśli ktoś mieszka w bloku i wychodzi biegać.
Swoją drogą, dopóki wybory nie zostaną odwołane, takie prawne zabronienie biegania (o ile to możliwe) byłoby jawną kpiną ze strony rządzących. Ale na zdrowy rozsądek można trochę ograniczyć aktywność, szczególnie jeśli ktoś mieszka w zaludnionym terenie.
"Powietrze w windach nam nie zagraża. Wirus może się jednak znajdować np. na przyciskach i innych powierzchniach. Dlatego musimy zachować szczególną ostrożność i po wyjściu natychmiast dokładnie zdezynfekować ręce."
Więc jednak lepiej uważać na wszystkie windy, przyciski, klamki itd. szczególnie jeśli ktoś mieszka w bloku i wychodzi biegać.
Swoją drogą, dopóki wybory nie zostaną odwołane, takie prawne zabronienie biegania (o ile to możliwe) byłoby jawną kpiną ze strony rządzących. Ale na zdrowy rozsądek można trochę ograniczyć aktywność, szczególnie jeśli ktoś mieszka w zaludnionym terenie.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja dawno ograniczyłam.bezuszny pisze:Ale na zdrowy rozsądek można trochę ograniczyć aktywność, szczególnie jeśli ktoś mieszka w zaludnionym terenie.
Wychodzę z domu tylko na bieganie/rower/spacer, niewiele osób podczas tych aktywności spotykam i nikogo z bliska. Do sklepu zaś chodzę raz na 8-10 dni, w przeciwieństwie do moich sąsiadek-emerytek, codziennie słyszę ich wózki na klatce, choć młodsi sąsiedzi oferowali pomoc. To kto jest większym zagrożeniem, ja czy one?
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Pełna zgoda, Beata.
Zdrowy rozsądek przede wszystkim.
Zdrowy rozsądek przede wszystkim.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- C80
- Wyga
- Posty: 137
- Rejestracja: 24 sty 2017, 07:51
- Życiówka na 10k: 51:27
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ZPL
- Kontakt:
Jeżeli zakażą biegania to nie wiem jak to przeżyję. W lutym złapałem jakiegoś koszmarnego wirusa i leczyłem się stacjonarnie trzy tygodnie, dwa spędzone praktycznie w łóżku. Powrót był straszny, na 10km strata 20-30 sekund na km przy średnim pulsie wyższym o 10 uderzeń. Jakaś tam forma wraca dopiero teraz, po trzech tygodniach biegów.
Na razie na komórce mam zrzut z gov.pl gdzie powiedziano, że można biegać. W zakładkach mam link do tego samego. Na razie jak mnie zatrzyma straż miejska lub leśna to tym będę się podpierał, bo póki co jasnego zakazu nie ma. Może po lesie nie będą się szwendać, bo z 10km 9.5 mam właśnie w lesie.
Na razie na komórce mam zrzut z gov.pl gdzie powiedziano, że można biegać. W zakładkach mam link do tego samego. Na razie jak mnie zatrzyma straż miejska lub leśna to tym będę się podpierał, bo póki co jasnego zakazu nie ma. Może po lesie nie będą się szwendać, bo z 10km 9.5 mam właśnie w lesie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Więc sprawa w mieście mocno się zamyka. Pozostaje chodnik.Zakaz korzystania z parków, plaż, bulwarów, promenad i rowerów miejskich
Wprowadzamy także do odwołania zakaz przebywania na plażach i terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne. Zakaz dotyczy więc parków, zieleńców, promenad, bulwarów, ogrodów botanicznych i zoologicznych, czy ogródków jordanowskich.
Wątpię by służby ganiały kogokolwiek, skoro do tej pory tego nie robili, czy tez o tym nie słyszałem.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2020, 15:08 przez yaaceek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
W dwóch największych łódzkich parkach od tygodnia krążą radiowozy. W porannej prasie czytałem że wystawili ileś tam mandatów osobom "gromadzącym się".yaaceek pisze: Wątpię by służby ganiały kogokolwiek, skoro do tej pory tego nie robili, czy tez o tym nie słyszałem.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 paź 2009, 14:58
Ja tam niczego dłonią nie dotykam (a już tym bardziej nie korzystam z windy, czy to pierwsze, czy dziesiąte), a na wypadek gdybym miał dotknąć, nigdzie się nie ruszam bez płynu, łącznie z bieganiem.bezuszny pisze:Tak na marginesie, cytat z tego samego artykułu:
"Powietrze w windach nam nie zagraża. Wirus może się jednak znajdować np. na przyciskach i innych powierzchniach. Dlatego musimy zachować szczególną ostrożność i po wyjściu natychmiast dokładnie zdezynfekować ręce."
Więc jednak lepiej uważać na wszystkie windy, przyciski, klamki itd. szczególnie jeśli ktoś mieszka w bloku i wychodzi biegać.
Swoją drogą, dopóki wybory nie zostaną odwołane, takie prawne zabronienie biegania (o ile to możliwe) byłoby jawną kpiną ze strony rządzących. Ale na zdrowy rozsądek można trochę ograniczyć aktywność, szczególnie jeśli ktoś mieszka w zaludnionym terenie.
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Zobaczcie na tych dwóch gości.
Tego po lewej znacie, On mi imponuje od dawna,
bardzo szanuje Pana Prezydenta za dbanie o zdrowie!
Ten po prawej to lekarz, ale zdrowego wyglądu to on nie ma!
Dodatkowo tydzień temu dotykał Putina a dzisiaj jest zarażony SARS-CoV-2!
Moim zdaniem Putin to okaz dobrych praktyk prozdrowotnych i nic mu nie będzie.
Tego po lewej znacie, On mi imponuje od dawna,
bardzo szanuje Pana Prezydenta za dbanie o zdrowie!
Ten po prawej to lekarz, ale zdrowego wyglądu to on nie ma!
Dodatkowo tydzień temu dotykał Putina a dzisiaj jest zarażony SARS-CoV-2!
Moim zdaniem Putin to okaz dobrych praktyk prozdrowotnych i nic mu nie będzie.