ITBS - moje boje

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
dunker
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 13 mar 2013, 20:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Maciejunio gdybyś rozwiązał problem z przeskakiwaniem w kolanie podziel sie wiedzą proszę:) Chyba jednak nikt nie miał podobnego problemu,a może przeczytam ponownie ten wątek i na coś natrafię.

Wczoraj zrobiłem dłuższy spacer około 5km wieczorem i na drugi dzień okolice kolana były obolałe tak jakby zakwasy ,dziwne śćiśnięcie nie wiem jak to opisać.Wiem ,że noga ,kolano było bardzo przemęczone
New Balance but biegowy
Maciejunio
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zacząłem biegać, na razie testowo, dwa razy po 10 km - w sumie przeskakuje ale boleć nie boli. Pasmo rozwalkowalem i rozciagnalem i cczasem się odzywa, ale rozciagam i jest ok. Jak coś się dowiem to oczywiście napiszę.
Maciejunio
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powrocilem do biegania juz regularnie, raczej nie boli, przy dluzszych wybieganiach delikatnie cos pociagnie - wystarczy sie przeciagnac i przestaje. Odnosnie przeskakiwania, ortopeda stwierdzil, ze po stanie zapalnym pasma na sciegnie sie zrobilo zgrubienie, i on osobiscie nie zwracalby uwagi, nie robilby nawet usg. Wrocilem do swiata szczesliwych biegaczy, szkoda, ze najfajniejszy okres na bieganie przepadl, no ale tak bywa. Teraz czesciej sie rozciagam i rozwalkowuje na butelce miesnie.
calcyk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 sie 2013, 11:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Warto zrobić USB kolana
utrapienie
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 09 cze 2013, 21:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opole

Nieprzeczytany post

W kwestii ITBS pytania dwa (wiem, że pewnie się już pojawiły w wątku, ale doszłam dopiero do 11 strony...):

1. czy można biegać do granicy bólu? u mnie pojawia się ona około 7 km i wtedy przestaję biec idę spacerkiem do domu i rozciągam się na podwórku przez jeszcze te 7 - 10 minut i jest w porządku

generalnie nie ukrywam, że liczę, że sama się sytuacja wyprostuje z czasem + ćwiczenia oczywiście

2. biegałam zimą na bieżni i nie wiem, czy to kwestia nawierzchni, czy czegoś innego, ale ITBS w ogóle mi nie dokuczało i w związku z tym mam pytanie, czy skoro jednym z czynników wpływających na pojawienie się ITBS jest nierówna powierzchnia, a mam możliwość biegać po równej - to lepiej zmienić otoczenie, czy skoro ITBS się pojawiło, to czy na stadionie, czy na chodniku, to i tak się pojawi?
tapczan
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 31 lip 2011, 16:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czy ITBS daje też ból przy jego przyczepach do kości biodrowej?

Po dłuższych wybieganiach boli mnie w okolicach kości biodrowej, u góry, w miejscu gdzie wystaje i wydaje mi się że tam właśnie zaczynają się przyczepy pasma biodrowo piszczelowego. Rozciągać to pasmo, czy raczej to problem jakiegoś słabego mięśnia? A może zupełnie nie związane z ITBSem.
luki2011
Wyga
Wyga
Posty: 144
Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

utrapienie pisze:W kwestii ITBS pytania dwa (wiem, że pewnie się już pojawiły w wątku, ale doszłam dopiero do 11 strony...):

1. czy można biegać do granicy bólu? u mnie pojawia się ona około 7 km i wtedy przestaję biec idę spacerkiem do domu i rozciągam się na podwórku przez jeszcze te 7 - 10 minut i jest w porządku

generalnie nie ukrywam, że liczę, że sama się sytuacja wyprostuje z czasem + ćwiczenia oczywiście

2. biegałam zimą na bieżni i nie wiem, czy to kwestia nawierzchni, czy czegoś innego, ale ITBS w ogóle mi nie dokuczało i w związku z tym mam pytanie, czy skoro jednym z czynników wpływających na pojawienie się ITBS jest nierówna powierzchnia, a mam możliwość biegać po równej - to lepiej zmienić otoczenie, czy skoro ITBS się pojawiło, to czy na stadionie, czy na chodniku, to i tak się pojawi?
Proponuję przed i po bieganiu robić ćwiczenia rozluźniające i wzmacniające - wówczas ITBS powinien nie występować w czasie biegu.
Awatar użytkownika
Eddie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1570
Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z doświadczenia powiem, że czasami nie warto się spinać i po prostu odpuścić i zająć się rehabilitacją. By później nie żałować przez kilka miesięcy:)
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

coraz cieplej odnalezienia mojego bólu :)

prawe kolano, zewnętrzna strona, dodatkowo doszło jakby minimalne przeskakiwanie?
Tylko że ja mogę bez bólu:
-chodzić długie dystanse po płaskim
-chodzić stromo pod górę w górach
-biegać płasko po asfalcie i ścieżkach dystanse 20-25km
-Biegać pod górę i pagórkowatym terenie

NIE MOGĘ:
-po dłuższym biegu zaczynam odpadać na długich zbiegach, zaczyna boleć w sposób że nie mogę potem przy dłuższych dystansach już nawet schodzić, schodzenie z góry zaczyna się robić udręką. Gdy się wypłaszczy lub zrobi pod górę wszystko ustępuje. Pojawi się zbieg zaczyna boleć. Obniżenie ciała na zgiętych lekko kolanach podczas zbiegu lub zejścia w czasie bólu powoduje że ból ustępuje, To samo się dzieje gdy np palcem uciskam to miejsce.

Wy macie ten dyskomfort po płaskim tylko? Pojawia się także przy podbiegu, lub zbieganiu?
Awatar użytkownika
Kroman
Wyga
Wyga
Posty: 55
Rejestracja: 28 lip 2011, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też miał ktoś nawrót?

Równo rok temu miałem itbs. Później porządne rozciąganie i ćwiczenia przez cały rok, teraz na Chudym Wawrzyńcu 50 km spojonym biegiem i pojawił się znajomy ból. Myślałem, że to chwilowe jednak wszystko wskazuje na powtórkę z rozrywki :(.
Jednak z mniejszym nasilaniem, więc mam nadzieję na szybki powrót do zdrowia.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hahaha:
Ostatnio zmieniony 04 paź 2013, 11:27 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jedz_budyn pisze:coraz cieplej odnalezienia mojego bólu :)

prawe kolano, zewnętrzna strona, dodatkowo doszło jakby minimalne przeskakiwanie?
Tylko że ja mogę bez bólu:
-chodzić długie dystanse po płaskim
-chodzić stromo pod górę w górach
-biegać płasko po asfalcie i ścieżkach dystanse 20-25km
-Biegać pod górę i pagórkowatym terenie

NIE MOGĘ:
-po dłuższym biegu zaczynam odpadać na długich zbiegach, zaczyna boleć w sposób że nie mogę potem przy dłuższych dystansach już nawet schodzić, schodzenie z góry zaczyna się robić udręką. Gdy się wypłaszczy lub zrobi pod górę wszystko ustępuje. Pojawi się zbieg zaczyna boleć. Obniżenie ciała na zgiętych lekko kolanach podczas zbiegu lub zejścia w czasie bólu powoduje że ból ustępuje, To samo się dzieje gdy np palcem uciskam to miejsce.

Wy macie ten dyskomfort po płaskim tylko? Pojawia się także przy podbiegu, lub zbieganiu?
jedna z cech ITBS jest ze mniej boli przy wchodzeniu bardziej przy schodzeniu np ze schodów, przy zbiegu zupełnie inaczej układa sie kolano noga i naciski, moze to byc poczatek ITBS które ma łagodna forme a nie leczone przechodzi w wiekszy zakres bólu przeczytaj watek i wykonuj zalecenia nawet gdyby u ciebie był inny problem te ćwiczenia nie zaszkodza a moga tylko pomóc
Ostatnio zmieniony 04 paź 2013, 11:28 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:)
Ostatnio zmieniony 04 paź 2013, 11:13 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gdy zacznie boleć w trakcie treningu sposobem jest bieg dosiężny bokiem ból automatycznie ustaje puls może nawet wzrosnąc czyli cwiczymy, mozna spokojnie ukończyc trening, ćwiczy to miesnie boczne nóg które należy wzmacniac w ITBS (w przeciwieństwie do irytującego marszu do domu) minusem jest to ze nie przyzwyczajony organizm do takiej formy mocnego obciązenia może zareagowac bólami w miejscach gdzie nigdy nie bolało ale to kwestia rozgrzewki

przy tego rodzaju kontuzjach złe jest odstawienie treningów miałem takze shin splints gdzie odstawienie treningów tez niczego nie rozwiazywało tylko pogarszało problem poniewaz jest słaby miesień okalający bolace miejsca, ból przechodzi itp ale miesien słabnie dlatego wracajac do treningów bedzie dalej bolało, najwazniejsze to cwiczyc statycznie miesien w domu pod obciązeniem wlasnego ciała (dobra jest tasma) nie biegac tylko na poczatku bo nalezy zwalczyc stan zapalny (głownie okładami z lodu) potem biegać do momentu pierwszego bólu i dalej cwiczyc statycznie i maualnie rozluzniac

a oto moje boje
1. odstawiłem powód, kazdy ma cos co powoduje ITBS u mnie były to ćwiczenia wykroczne na nogi z duzym obciażeniem
2. cwiczyc statycznie miesnie nóg głownie boczne i posladki, ja cwicze po bieganiu bo wtedy miesnie rozgrzane (świetne sa do tego taśmy gumowe widziałem jak z takimi tasmami cwiczy Bolt dokładnie te same ćwiczenia na miesnie pasa)
3. biegac tylko trucht ale nigdy z bólem (pomoze bieg bokiem)
4. bandaz zwykły elastyczny nad kolanem plus ewentualnie pod
5. zadnego rozciagania !!! zauwazyłem że po rozciaganiu ból sie zwieksza zamiast tego masaż reką (niesamowite efekty rozluźniajace, butelka mi nie lezała, masowac tuz nad kolanem lekko w kierunku boku)
6. okłady z lodu po treningu na bolace miejsce na stan zapalny
7. bardzo ważne nie biegac będąc głodnym głód osłabia mięsnie które mniej trzymaja rusztowanie nóg co obciąża stawy sciegna i nasz pas ponadto głodny organizm sie nie regeneruje
8. nie biegac gdy boli w czasie chodzenia, wtedy nie ma szans na nawet krótki bieg bez bólu, w końcu pusci napiecie pasma i sie pobiega, można wtedy w domu cwiczyc i ugniatac

po 3 tyg ww leczenia przeszło
Ostatnio zmieniony 04 paź 2013, 12:11 przez marcinostrowiec, łącznie zmieniany 9 razy.
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego, opcja "edytuj" pozwala łączyć posty :hahaha:
ODPOWIEDZ