Tematu reklamy jakiegoś doktora - nie skomentuję

Co do oryginalnego tematu - dobrego fizjoterapeutę mam i polecam w Fizjolabie. I Ola i Mateusz znają się na rzeczy. Wielu moich znajomych już wygrzebali z wszelakich kontuzji. Ale nie o reklamę mi tutaj chodzi. Każdy przypadek jest indywidualny. Zresztą ja sam tak naprawdę w 100% nie mogę się wyleczyć. I faktycznie bywałem jesienią na treningach na Westerplatte. Tyle, że od 11. listopada w ogóle bieganie w moich wypadku nie wchodzi w grę. Dzisiaj zaliczyłem wizytę u Mateusza - zobaczymy w weekend co z tego będzie

Miłego!