
No tak biegam w celach sylwetkowych... Swego czasu próbowałem nabrać masy ale jako że mam ciągłe problemy z barkami i nikt nie jest w stanie mi pomóc to treningi były lekkie al dieta solidna i pokazało mi sie trohcę tłuszczyku. Obecnie 13% bf... 188cm 81kg 27lat

Diete mam rozpisaną ale przyjmuję dosyć mało kalorii w obawie o kolejne cm tłuszczu

Teraz w diecie mam ok 2tyś kcl ale samo 2tyś to wykorzystuje mój organizm, więc jadę na minimum....
Ćwiczę 4 razy w tygodniu na siłowni ale są to treningi bardzo lekkie po 30min z bardzo małymi ciężarami. No i do tego biegam 3 razy w tygodniu... Niestety po urlopie siadło kolana i czekam aż wróci do siebie. Zaraz uciekam na rower może jakieś kcl spalę a kolano nie dostanie tak po "tyłku" :D
Ogólnie moim celem jest masa i siłownia no ale nie mogę wyleczyć barków dlatego też przerzuciłem się na bieganie i redukcję.
Muszę ustalić nową dietę i myślę że ok 2500kcal będzie dobrze.
Na co dzień chodzie z pulsometrem i w ciągu dnia z 8h pracy bez treningu spalam ok 2500kcal. Biegam przeważnie 3 razy w tygodniu po 60min (ok 900kcal) i 4x 30min siłownia ok 200kcal...
Cieżko to wszystko ogarnąć Chociaż się tym interesuję i czytam to ciągle nic nie wiem :D