
brzuchaty łydki problem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 lut 2014, 14:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobry wieczór otwieram temat..Bo trenuję już jakiś czas bieganie ale mam pewien problem jak trochę dłużej pobiegam niż zwykle czyli np o pół godziny dłużej to na następny dzień boli mnie dokładnie mięsień brzuchaty łydki i to jeszcze u prawej nogi..Dlaczego się tak dzieję 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 09 mar 2014, 09:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ktoś się tu bawi w forumowego zadziorę haha
co za odpowiedź niezła..Według mnie powinieneś się lepiej rozgrzewać. Przede wszystkim mi się wydaję, że robisz za krótką rozgrzewkę i według mnie ona powinna trwać dłużej. Dorzuć do swojej rozgrzewki skipy i powinno pomóc, pozdrawiam.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Jak pierwszy raz biegałem po tartanie, też bolały mi łydki, a np biegałem po parku to nie bolało nic, nawet robiąc interwały w parku. Nogi się przyzwyczaiły do nawierzchni. Może jest tak samo jak u ciebie, musisz się przyzwyczaić, biegać po miękkich nawierzchniach. I nie dorzucaj od razu 30 minut, dorzuć najpierw 5-10minut, w ten sposób.
A trenujesz jakiś czas bieganie, to ten 'jakiś czas' to ile ? 3 miesiące ? 12 miesięcy ? Mniej, bądź więcej ? Miałeś przerwy od biegania, czy nie ?
Trenujesz bieganie, czy biegasz ?
MOżesz np kilka/naście minut pobiegać na boso po trawniku.
A trenujesz jakiś czas bieganie, to ten 'jakiś czas' to ile ? 3 miesiące ? 12 miesięcy ? Mniej, bądź więcej ? Miałeś przerwy od biegania, czy nie ?
Trenujesz bieganie, czy biegasz ?
MOżesz np kilka/naście minut pobiegać na boso po trawniku.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'