Komentarz do artykułu Wygraj z chorobą

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł Wygraj z chorobą
PKO
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Przeciążenie organizmu drastycznie zmniejsza odporność to fakt niezaprzeczalny. Nie mamy większego wpływu na zarazki domowników w tym czasie chorych albo chorych współpracowników, jedyne o co możemy poprosić to żeby nie zwracali się do nas bezpośrednio, kichali zakrywając rękoma usta, i co najważniejsza myli częściej ręce w trakcie choroby i używali chusteczek jednorazowych. Jedyne co możemy zrobić to zadbać o barierę która ma na zasadzie chronić nasz organizm czyli śluzówki. Trzeba zwiększyć spożycie witaminy A, B2, E, D, Cynk, Skwalen. Kwasy tłuszczowe EPA (kwas eikozapantaenowy) i DHA (eikozapantaenowy) pomagają zapobiegać reakcjom zapalnym błon śluzowych. Ważną rolę też odgrywają bioflawonoidy, jest ich dużo np. w jabłkach. Można by na ten temat pisać wiele, zauważalne już jest jak zwiększymy spożycie takich witamin jak B2 i D + DHA i EPA, czosnek też bierze udział w odżywianiu i łagodzeniu stanów zapalnych śluzówki nosa np.

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
iza121
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 01 kwie 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 56min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystko zależy od organizmu u mnie zawsze to tak działało, że idąc zakatarzona na trening (na sali w ciepłym pomieszczeniu) na drugi dzień byłam zdrowa nigdy nie zamieniło się to w coś gorszego zawsze była poprawa. Natomiast jak z treningów musiałam czasowo zrezygnować wystarczy, że mnie owiało, albo był ktoś zasmarkany w pobliżu to ja miałam chorobę zagwarantowaną :oczko: ale są też osoby, u których wysiłek powoduje skutek odwrotny, każdy powinien po prostu poznać swój organizm i działać zgodnie z nim
Czesiu81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 30 gru 2011, 00:11
Życiówka na 10k: 1:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja chyba jestem wyjatkiem :)
Od jesieni regularnie biegam i pierwszy raz od kilku lat zachorowałem w zime. Od poltora tygodnia bez biegania ehh
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja jestem drugim wyjątkiem :chlip: . Nigdy (bardzo rzadko) chorowałem, a tej pierwszej biegowej zimy już drugi raz mnie złapało. Biegałem przy -7st. w ostatni piątek i to była chyba przyczyna. Na razie kaszlę, jutro odczuwalna w Warszawie temp. to -23st. i ostatnia rzeczą na jaką mam ochotę to bieganie. Przerwa w treningach, pierwszy raz w mojej "karierze" :ble:
krunner
Colin2000
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 18 wrz 2009, 08:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Busko Zdrój
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Od kiedy biegam (ostatnio 5x w tygodniu w mróz takze) nie choruje. Owszem od czasu do czasu lekki ból głowy troszeczke kataru, który mija na nastepny dzień. Dla mnie choroba to np. ostre zapalenie gardła (angina) zapalenie oskrzeli, płuc itp. Ale to już powazne choroby. Natomiast katar to wrecz naturalna obrona organizmu przed bakteriami, który zazwyczaj je zwycieza.
Awatar użytkownika
golon4
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 21 maja 2008, 18:19
Życiówka na 10k: 34:42
Życiówka w maratonie: 03:32:22
Lokalizacja: Gorlice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mnie tez rozłozyło drugi raz w ciagu około miesiaca ;/
pare dni przed biegiem Sylwestrowym i teraz znowu katar , ból gardła i kaszel i kolejna przerwa w treningu ehh... :(
iza121
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 01 kwie 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 56min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może jak już zachorujecie nie dajecie organizmowi czasu na całkowitą regenerację, lub zaraz po chorobie zaczynacie treningi jakby nigdy nic się nie wydarzyło, lub po prostu się często przetrenowujecie i wasze treningi są zbytnio przeciążające, a o tym można nawet nie wiedzieć prze jakiś czas
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Dzisiaj wjechał mi gość do dupsko, mówi że on nie wie czemu, to ja na to to pan nie wie kto jechał za kierownicą, co panu się dedukcja popierdoliła(przepraszam to dla celów edukacyjnych), jechał pan za szybko to raz. Dwa to nie ocenił pan odległości między mną a panem. Trzy to nie przewidział pan że będę hamował. W sumie to nie dostosował pan prędkości do warunków jazdy i nie był pan czujny tylko zajęty duperelami gdzie za kierownicą odkładamy wszystko i patrzymy żeby nie wdupić(przepraszam to dla celów edukacyjnych) nigdzie, widać że jest pan młody i niedoświadczony, życie to skoryguje :) Nie zapłaci mi pan za oczekiwanie na samochód,szkody na zdrowiu psychicznym i wydane pieniądze na połączenia związane z tematem tylko OC pozostaje nie jest to współmierne z tym co pan zrobił, ale wybaczam panu. Tak samo jest z bieganiem jak się ma stan infekcyjny wszelkiego pochodzenia, nie zna się tak naprawdę konsekwencji, a potem się błaga boga przy wielkim niefarcie o litość.

pozdrawiam
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Fluor
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 28 kwie 2011, 11:09
Życiówka na 10k: b.d
Życiówka w maratonie: n.a

Nieprzeczytany post

Ja też od momentu kiedy biegam choruje częściej. w zeszłym roku 3x kwiecień, lipiec, wrzesien. w tym roku zaczynam od lutego;(
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A ja tej zimy, po raz pierwszy od .... chyba od zawsze nie zachorowałem jeszcze ani razu (zdarzyły mi się tylko dwie sytuacje, że wziąłem aspirynę bo czułem ryzyko rozwinięcia się jakiejś choroby).
Regularnie łykam tran w pastylkach.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Chcesz przyoszczędzić wątrobę to przegryzaj i cyckaj a kapsułki wypluwaj...

pozdro
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ