Co do ryb to ostatnio sporo ich jem. W tym miesiącu będę się trzymał wytycznych z mypiramid.gov i opiszę pod koniec września moje odczucia.
Problem ze stosowaniem diet
- run
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
CríostóirSweeney i OlekB - Dzięki! Możecie wrzucić przykłady potraw, które robicie po trenigu? Myślę, że jest sporo osób, które to bardzo ciekawi. Nie chodzi mi tutaj o dokładne przepisy ale dla laików 'zjedz dużo węgli' może nic nie mówić 
Co do ryb to ostatnio sporo ich jem. W tym miesiącu będę się trzymał wytycznych z mypiramid.gov i opiszę pod koniec września moje odczucia.
Co do ryb to ostatnio sporo ich jem. W tym miesiącu będę się trzymał wytycznych z mypiramid.gov i opiszę pod koniec września moje odczucia.
- CríostóirSweeney
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 324
- Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:56:13
- Lokalizacja: Éire
Po treningu biegowym zazwyczaj piję napój izotoniczny, ale też czasami robię mix owocowy z jogurtem można też pić mleko czekoladowe o obniżonej zawartości tłuszczu. Też dobrym pomysłem jest świeży!!! sok pomarańczowy. A później jem normalny obiad (węglowodany+białko+warzywa!!!)run pisze:CríostóirSweeney i OlekB - Dzięki! Możecie wrzucić przykłady potraw, które robicie po trenigu? Myślę, że jest sporo osób, które to bardzo ciekawi. Nie chodzi mi tutaj o dokładne przepisy ale dla laików 'zjedz dużo węgli' może nic nie mówić
Co do ryb to ostatnio sporo ich jem. W tym miesiącu będę się trzymał wytycznych z mypiramid.gov i opiszę pod koniec września moje odczucia.
Z tego co mi wiadomo to na tydzień wystarczy jak zjesz około 250g ryby. Jeżeli jesz ryby z puszek to wybieraj takie które są w zalewie wodnej (nie solance) i nie są w oleju-alternatywą mogą tu być w sosie pomidorowym.
pozdro
-
OlekB
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
PRZYKŁAD:
Po bieganiu nie siłowni najczęściej sałatka z kurczaka 150g, fasoli 3-4 łyżki czerwona albo biała, pomidorka 1szt, szczypiorku 5-10cm pęczku, sałaty 5-10 liści, ogórka 1szt kiszonego własnej roboty, przyprawy, sos sojowy 1 łyżka, olej z oliwek lub lniany lub rzepakowy 1 łyżka i do tego kaszę jaglaną albo gryczaną, niekiedy też ryż czerwony.
Do tego herbata czerwona z zawijaną zieloną 1:1
Jak mi mało to zjem z 3-4 śliwki solidne albo dobre duże jabłko.
Tak się składa że drób, jajka, mleko, sery twarogowe, mam swojskie z wybiegu, czyli eko(nie karmione gmo, starydami, szczepionkami itd. "0" za psie pieniądze od sąsiada, więc jem jeszcze w miarę "zdrowo" ale to i tak pobożne życzenia.
pozdro
Po bieganiu nie siłowni najczęściej sałatka z kurczaka 150g, fasoli 3-4 łyżki czerwona albo biała, pomidorka 1szt, szczypiorku 5-10cm pęczku, sałaty 5-10 liści, ogórka 1szt kiszonego własnej roboty, przyprawy, sos sojowy 1 łyżka, olej z oliwek lub lniany lub rzepakowy 1 łyżka i do tego kaszę jaglaną albo gryczaną, niekiedy też ryż czerwony.
Do tego herbata czerwona z zawijaną zieloną 1:1
Jak mi mało to zjem z 3-4 śliwki solidne albo dobre duże jabłko.
Tak się składa że drób, jajka, mleko, sery twarogowe, mam swojskie z wybiegu, czyli eko(nie karmione gmo, starydami, szczepionkami itd. "0" za psie pieniądze od sąsiada, więc jem jeszcze w miarę "zdrowo" ale to i tak pobożne życzenia.
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- run
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
A co to za wynalazek?OlekB pisze:Do tego herbata czerwona z zawijaną zieloną 1:1
CríostóirSweeney - Dzięki za info o rybie w sosie pomidorowym! Zawsze go unikałem pomimo że go bardzo lubię bo myślałem, że jest niezdrowy
-
OlekB
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 683
- Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z lasu w TG
Zielona ręcznie zawijana w kulki, mam ją z Chin, ale z tego co widziałem jest po 40zł 100g.
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- run
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Aha czyli Gunpowder czy całe liście zwijane? Ja piję na ogół zwykłą Senhę, czasem z trawą cytrynową. Nie kumam o co chodzi z 'czerwona z zieloną'? Parzysz je równocześnie? Powinno się je robić w innych temperaturach więc ciężko mi to sobie wyobrazić, nie mówiąc już o smaku 


