Witam wszystkich
Ponad ok temu miałem altroskopie kolana
cała lakotka przysrodkowa pekla wiec konieczne byle wycięcie jej całej jednak chirurgowi się nie udało(specjalista...) , mówił ze nie mogł wyciągnąć kawałka ale dodał ze organimz ją sam wchłonie...?!
myśle że tak się raczej nie stalo, wiem że nie będzie tak sprawne jak kiedyś to zrozumiałe ale kolano mnie boli po przejściu 2km ;/ naprawde dość szybko się meczy nieprzyjemna sprawa , mogę zgiąć kolano ale nie do takiego stopnia żeby kucnąć ( wiecie o co chodzi nie moge rozłożyć ciężaru na 2 nogi ) no i 'cały czas 'czuje'' to kolano np. leżąć tak jakby mnie coś swędziło i cały czas musze zmieniac położenie , najbardziej klopotliwe jest stanie czuje silny bol w kolanie
Niechce tylko narzekac bo wiem że to próżne ale che zebyscie mnie zrozumieli i powiedzcie czy to normalne dla kolana bez łąkotki że męczy sie podczas normalnego spacerku,stania w miejscu (jesli tak to zasanawiam sie nad przeszczepem) czy raczej to jest spowodowane tym niewyciętym kawałekiem ....
byłem bardzo aktywny sportowo mozna powiedzieć że nie mogłem zasnać jak sie dobrze nie wypociłem xD od małęgo tak mam... i najważniejsze czy bede mogł wrócic wogole do sportu , tanca ???
łąkotka a inne aspekty zycia
- Eatherus
- Wyga
- Posty: 79
- Rejestracja: 13 lis 2008, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Dębica
Ja również miałem przejścia z łakotką do tego zainstalowali mi sciegno zamiast wiezadła.u mnie akurat było troche inaczej bo uszkodzony kawałek łaktoki mi po prostu wycięli,ale pamietam czasy kiedy również czułem coś tam w kolanie nie mowiąc już o częstym blokowaniu sie kolana .Wg mnie konował sknocił robote ,przecież łakotka to kawałek chrząstki wiec jak moze zostać wchłonieta.Fachowcem nie jestem,ale byłem juz w swoim zyciu u kilku lekarzy i wiem,ze trzeba podchodzic ze zdrwoy rozsądkiem to wszystkiego,nawet lekarz sie może mylic i myli sie.A sygnały z organizmu mowią same za siebie.dobre badanie rezonansem powinno stwierdzic czy jest cos tam jeszcze w kolanie do wyciacia czy nie
.Pozdrawiam

- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Kamil, znam osoby tańczące bez łękotek, ze śrubami w kolanach i innymi atrakcjami. Jak się chce, to można. Tylko czy warto?
Pamiętaj, że kolano bez łękotki traci amortyzację i osłonę stawu, który szybciej się zużywa. Jak zaczniesz przeciążać kolano bez łękotki to za kilkanaście lat pewnie czeka Cię endoproteza kolana. O bólu nie wspomnę.
Ale słyszałam, że w Polsce wszczepia się już kolagenowe implanty łękotek. Niestety, nie znam szczegółów. No i te implanty nie są refundowane.
Pamiętaj, że kolano bez łękotki traci amortyzację i osłonę stawu, który szybciej się zużywa. Jak zaczniesz przeciążać kolano bez łękotki to za kilkanaście lat pewnie czeka Cię endoproteza kolana. O bólu nie wspomnę.
Ale słyszałam, że w Polsce wszczepia się już kolagenowe implanty łękotek. Niestety, nie znam szczegółów. No i te implanty nie są refundowane.
o
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 lip 2009, 13:03
30 lipca mam altroskopie w celu wyciecia tego odlamka...
Mam pytanie czy w polsce wykonuje sie przeczep lakotki od zmarlego dawcy i ile taaki przeszczep moze kosztowac ?
Mam pytanie czy w polsce wykonuje sie przeczep lakotki od zmarlego dawcy i ile taaki przeszczep moze kosztowac ?