krzys1001 pisze: ↑28 sty 2025, 13:18
Witam.
Od jakiegoś czasu borykam się problemem napięcia/dyskomfortu/bólu w okolicach stawów skokowych, achillesa i jego przyczepów.
Walczę z tym już od jakiegoś czasu z różnym skutkiem, były wizyty u fizjo, przerwa w treningu, zmniejszenie objętości oraz intensywności, wzmacnianie łydek, alfredson itp. Od trzech tygodni działam również z trenerem w celu wzmocnienia i wyeliminowania słabych punktów.
Ale może ktoś miał podobny problem i wspomoże jakąś radą
Też mam od dawna podobne przygody. Najpierw sam Achilles, później jego przyczepy. Wszystko co piszesz przerabiałem, plus fala uderzeniowa, epte i kilka innych g#wien.
Myślę że dobrze by było zrobić USG. Inaczej trochę wróżenie z fusów myślę.
Jeżeli chodzi o samo poczucie napięcia czy sztywności (pomijając tendinopatię, tylko tak generalnie) to chyba najwięcej dawało dość intensywne rozciąganie łydek, zwłaszcza górnych części i luzowanie rozcięgna podeszwowego. Ale to u mnie.
Ogólnie to kur...two potrafi się ciągnąc. Daj znać jak idzie.