Za to u nas dziś w lesie nie było łatwo bo podłoże po wczorajszych opadach tego niewiadomoczego niezbyt zachęcające. Wytaplaliśmy się w rozmokłej leśnej ściółce, ale i rozwinęliśmy kilka tematów co pozwoliło przetrwać coraz większą wilgoć panującą w naszym obuwiu biegowym (moje też przemoczone i suszą się teraz pod grzejnikiem).
Gerard potwierdzam jutrzejszą Falenicę o 8.00. Może ktoś jeszcze dołączy?
Yogi: mam nadzieję, że Twoje kłucia związane z naszą celową manipulacją trzema literami alfabetu nieco już złagodniały i przekonasz się do zastosowanego zabiegu.
Co do zaległości biegowych w SM, to który wtorek, 23.12 czy 30.12 zakreślić w kółeczku jako zarezerwowany na to wielkie wydarzenie? Obydwa mam wolne

Termin pływania został potwierdzony tutaj.
Ruszyły zapisy do Szalonej Maryśki. Konwaliowa stopka też się kręci

Rozmawialiśmy dziś też o biegu sylwestrowym. Czy początek tak jakoś przed północą i trasa miejska oraz ukierunkowana ku rzece z przekraczaniem mostów byłaby OK?