Właśnie widziałem prognozę pogody na piątek i zapowiadają silny wiatr i burze
Macie jakieś rady dla biegnących po raz pierwszy w zawodach (np ja) w jaki sposób przygotować się na taką pogodę ?
No i jeszcze jedno - o której najlepiej zjawić się na starcie żeby nie było ani zbyt szybko, ani za późno (zakładając, że będę już miał pakiet startowy pobrany dzień wcześniej) ?
P.S. Sorry za głupie pytania, ale nigdy przedtem nie zastanawiałem się nad takimi rzeczami. Dlatego wolę się teraz zapytać niż potem żałować, że tego nie zrobiłem
Właśnie widziałem prognozę pogody na piątek i zapowiadają silny wiatr i burze
Macie jakieś rady dla biegnących po raz pierwszy w zawodach (np ja) w jaki sposób przygotować się na taką pogodę ?
No i jeszcze jedno - o której najlepiej zjawić się na starcie żeby nie było ani zbyt szybko, ani za późno (zakładając, że będę już miał pakiet startowy pobrany dzień wcześniej) ?
P.S. Sorry za głupie pytania, ale nigdy przedtem nie zastanawiałem się nad takimi rzeczami. Dlatego wolę się teraz zapytać niż potem żałować, że tego nie zrobiłem
Jeżeli chodzi o pogodę to ciężko jest trafić w idealną. W zależności czy pada czy jest upał zawody nigdy nie są odwoływane. Najlepsza jak dla mnie pogoda to temperatura w granicach 11-15 stopni C bez słońca. Ja w taką pogodę biegam w krótkich spodenkach i koszulce o ile się ścigam. Jeżeli dla kogoś jest to debiut to powinien ubrać się odpowiednio do aury gdyż i tak nie będzie pędził jak zawodowcy, więc, po co marznąć. Dobrym sposobem na nieprzemoknięcie przed startem jest nakładanie na siebie worka foliowego, który możemy zdjąć przed startem lub okrycie się jakąś folią.
Najlepiej przybyć na start około od godziny do 40 minut wcześniej, aby chwilkę się porozciągać, pogadać ze znajomymi, załatwić swoje potrzeby (o ile pakiet mamy odebrany już wcześniej). W razie, czego 2 maja jestem w biurze zawodów i będzie można się mnie podpytać o różne rzeczy związane z biegiem.
Kurde, jeszcze o jedno zapomniałem zapytać. Czy do odbioru pakietu startowego potrzebny jest jakiś dowód wpłaty? Na stronie z zapisami jest informacja, że opłaciłem bieg - może to wystarczy?
vinci72 pisze:Kurde, jeszcze o jedno zapomniałem zapytać. Czy do odbioru pakietu startowego potrzebny jest jakiś dowód wpłaty? Na stronie z zapisami jest informacja, że opłaciłem bieg - może to wystarczy?
Jeżeli na stronie jest że opłaciłeś i masz nadany numer startowy to wystarczy i nie musisz brać potwierdzenia.Co innego jak by tej informacji nie było to wtedy zabieramy potwierdzenie że opłaciliśmy bieg.Ja osobiście często drukuję sobie potwierdzenie za opłacony bieg i zabieram z sobą a dodatkowo na na tej kartce piszę sobie najważniejsze informacje jak np.adres biura,gdzie start, jak dojechać o której start...
Cześć wszystkim :uuusmiech: . W środy i soboty się nie rozpisuję, bo widzimy się za chwilę na wspólnym treningu . Przypuszczam, że dzisiaj pojawi się raczej tylko szkółka i wytrawni biegacze . Pozostali z naszej Akademii Biegania mają już rozkaz odpoczywać przed piątkowym startem w półmaratonie i unikać wysiłku . Niech poczują głód biegania to wtedy spokojnie sobie poradzą na trasie 21.097 km. Z Grudziądza do Rulewa.
24 godziny przed wielkim biegiem
Kilometraż wykonany, tempo na długi bieg mniej więcej zaplanowane, forma jest. Już tylko godziny dzielą nas od startu. Podczas tych ostatnich 24 godzin wpływ na nasz wynik może mieć żywienie, a także wypoczynek. Dlatego warto zapamiętać kilka zasad na dobę przed biegiem.
Miej - butelkę z napojem zawsze przy sobie. Dobre nawodnienie organizmu na dzień przed długim biegiem jest bardzo ważne, o czym często zapominamy. Popijaj wodę lub izotonik niewielkimi porcjami przez cały dzień. Atrakcyjne węglowodany -zwiększ ilość węglowodanów w diecie gdyż są one dla Twojego organizmu głównym źródłem energii. Spożywaj więcej makaronów, ziemniaków, ryżu, produktów piekarniczych, a także gotowanych warzyw. Zapas cukrów w wątrobie i mięśniach odkłada się w postaci glikogenu. Ostatnie 24 godziny przed zawodami to okres, aby glikogen maksymalnie uzupełnić. Duży jego zapas pozwoli Ci uniknąć tzw. „ściany” podczas biegu. Spróbuj spożywać około 8-11g węglowodanów na kilogram masy swojego ciała. Rozplanuj - co zamierzasz jeść i pić dzień przed i w trakcie biegu. Pamiętaj o przynajmniej pięciu posiłkach dziennie, tak aby nie odczuwać głodu. W dzień przed biegiem nie przejmuj się, że możesz spożyć posiłki o zbyt wysokiej kaloryczności. Potrzebujesz dużych zapasów energetycznych. Jednakże zmniejsz ilość spożywanego mięsa i innych produktów białkowych na rzecz produktów węglowodanowych. Alternatywą – wody może być izotonik. Popijaj napoje izotoniczne lub soki owocowe na dzień przed dużym wysiłkiem w częściowym zastępstwie wody. Pomoże to nie tylko zachować odpowiedni bilans elektrolitów, ale także uzupełni skład diety wysokowęglowodanowe. Transport – czas długiej podróży do miejsca zawodów to jeden z większych problemów, z jakim spotykają się sportowcy na różnym poziomie zaawansowania. Zaplanuj co podczas jazdy będziesz jeść i pić. Jeżeli nie bierzesz w podróż przygotowanych przez siebie wysoko węglanowych posiłków zaplanuj postój w miejscu, gdzie zjesz coś odpowiedniego (lekko strawne i kaloryczne). Odpoczywaj – zaplanuj co najmniej 7-8 godzinny sen w nocy przed maratonem. Cały dzień przed używaj bardzo wygodne buty a trening czy rozruch powinien być lekki, nie tylko by być wypoczętym ale także, aby zachować zapas glikogenu potrzebny na następny dzień.
Nie – nie spożywaj na dzień a nawet kilkadziesiąt godzin przed biegiem ciężkostrawnych potraw, szczególnie tych, które mogą sprawić problemy żołądkowe. Uważaj na surowe warzywa np. ogórki, paprykę a także ostre przyprawy czy czerwone mięso. Szczególnie uważaj na to, co jesz w dniu zawodów – spożywaj białe pieczywo, które z mniejszą ilością błonnika nie powinno wywołać problemów gastrycznych.
Kiedy już nadejdzie chwila startu zapomnij o trudach przygotowań i ruszaj do biegu!!!!!!!
Porady przygotowała Aleksandra Bykowska – dietetyczka i biegaczka. Absolwentka New York State University at Buffalo- kierunek “ Żywienie człowieka” oraz Kansas State University- kierunek “Żywienie kliniczne”. Pracowała w jednych z najlepszych w Stanach Zjednoczonych szpitalach, zajmujących się leczeniem otyłości. Prowadziła konsultacje w centrum dializ, pacjentów z chorobami nowotworowymi, na oddziałach pediatrycznym, intensywnej terapii i neonatologii. Prowadziła konsultacje żywieniowe drużyn sportowych, w tym także lekkoatletycznej drużyny Uniwersytetu w Buffalo.
maratończyk pisze:Swoją obecność na biegu potwierdził też kenijski biegacz Boniface Nduva - Zwycięzca tegorocznego 5. Carrefour Półmaratonu Warszawskiego uzyskał czas 1.02.54
No i spadam o jedno oczko w generalce Zresztą wy też
Możemy z nim wygrać przez zaskoczenie - wystartujemy jego tempem albo ciut szybszym, każdy przebiegnie ile może - 100, 200, 300 metrów i może się Bonifacy załamie, że ma zbyt wielu rywali Można też spróbować go tymi pączkami przed startem podtuczyć
Jakby co, to ja mogę założyć Bonifacemu jakieś delikatne duszenie -ale od razu na starcie, bo potem mogę już go nie złapać.
Zanim się chłopina pozbiera to minie ze 20 min... i Andrzeja już nie dogoni.
vinci72 pisze:Kurde, jeszcze o jedno zapomniałem zapytać. Czy do odbioru pakietu startowego potrzebny jest jakiś dowód wpłaty? Na stronie z zapisami jest informacja, że opłaciłem bieg - może to wystarczy?
Jeżeli na stronie jest że opłaciłeś i masz nadany numer startowy to wystarczy i nie musisz brać potwierdzenia.Co innego jak by tej informacji nie było to wtedy zabieramy potwierdzenie że opłaciliśmy bieg.Ja osobiście często drukuję sobie potwierdzenie za opłacony bieg i zabieram z sobą a dodatkowo na na tej kartce piszę sobie najważniejsze informacje jak np.adres biura,gdzie start, jak dojechać o której start...
Bardzo dziękuję Ci za wszystkie odpowiedzi - bardzo mi (i pewnie innym) pomogły!
Dziękuję wszystkim za dzisiejszy wspólny trening :uuusmiech: . Pogoda dopisała a frekwencja biegaczy jeszcze bardziej . Pojawiły się nawet nowe osoby, co mnie niezmiernie cieszy . Mam nadzieję, że spodobał wam się mały zestawik ćwiczeń na plaży . Pewnie sami nawet byście się za to nie wzięli a w grupie to, co innego . To właśnie jest motywacja i zalety zabawy w szerszym gronie. Kolejna zabawa już w sobotę . Pozdrawiam i miłego dalszego dnia życzę Andrzej.
Następnym razem będziemy wzmacniać mięśnie karku .
Weźmy sprawę w swoje ręce. Im więcej osób, które się podpiszą i będą za odbudową domu, w którym mieszkał olimpijczyk Bronisław Malinowski - tym większe szanse na odbudowę domu w Rulewie, który obecnie w większości jest ruiną (zamieszkane prawe skrzydło budynku).
Nie od razu Rzym zbudowali, prawdopodobnie nigdy żaden człowiek nie przejdzie Mount Everest w jeden dzień - pewnych spraw w mgnieniu oka nie przeskoczysz, dlatego trenuj, a kiedyś przyjdzie Twój dzień chwały.