Dostępnych jest masę programów, testowałem z 10, ostatecznie pozostałem przy connect.garmin + endomondo.
Connect.garmin to jak sama nazwa wskazuje, narzędzie dla "garminowców", ma super fajne statystyki, raporty itd. Na moim zegarku/liczniku (bo korzystam z rowerowego Edga) nabijam sobie Lap, na stronie connect.garmin widzę wszystkie dane, przewyższenia max i avg, tak samo tętno, prędkość itd. Na rowerze dochodzi kadencja i zwykły licznik zamiast gps'a.
Ale endomondo ma swoje plusy - jest bardziej popularny, nie wymaga posiadania garmina. Ma rewelacyjny system automatycznego obliczania rekordów życiowych, na dowolnej trasie pokazuje najlepsze 1km, 5km itd. Na mapce widać czasy poszczególnych kilometrów (niestety nie potrafi wyświetlić LAP'ów nabitych ręcznie na garminie). No i dochodzi jeszcze cała "społeczność", łącznie z tym, że można dopingować kogoś, kto w danej chwili ćwiczy. Na mapce jest napis Live, pozycja się co parę sekund aktualizuje, można wysłać jakąś wiadomość. mar_jas może potwierdzić

Endomondo ma też wady, m.in. bardzo niedokładnie liczy wysokości, jeżeli to jest dla kogoś istotne (np. dla rzeźników) lepiej sobie weksportować zapisaną trasę i ją obrobić w gpsvisualizerze, znacznie dokładniejsze dane wychodzą. W endomondo nie można śledzić zużycia obuwia, brak szczegółowych statystyk i raportów.
A tak na koniec.
Jeżeli ktoś z Was chciałby być trochę "pro", to stanie przed problemem zakupu pulsometru. Najtańsze można dopaść poniżej 100zł, ale niestety potrafią zgłupieć, droższe firmowe za 200-300 zł są znacznie pewniejsze. Niestety w półce cenowej do 700 zł (Garmin Forerunner 305) pulsometry nie mają funkcji zapisu trasy. To jak zegarek, macie max i avg puls i nic więcej. W zaawansowanych urządzeniach jak garmin czy polar cała trasa jest nagrana, widać jak się zmienia puls na podbiegach itd, jak szybko wraca do normy itd.
No ale, 700 zł piechotą nie chodzi

1. Smartfon/telefon + opaska do mierzenia tętna na bluetooth (ten protokół od słuchawek bezprzewodowych)
2. Smartfon Sony Xperia + opaska do mierzenia tętna zgodna z ANT+.
Rozwiązanie 1 jest teoretycznie tańsze, bo opaskę można sparować z wieloma telefonami z bluetoothem, tylko że sama opaska to ok. 250 zł, no i niestety ten protokół mocno drenuje baterię - na rzeźnika to się nie sprawdzi

Rozwiązanie 2 jest niby trudniejsze, bo praktycznie wyłącznie Sony Xperia obsługuje standard ANT+, natomiast znacznie łatwiej jest dopasować akcesoria. ANT+ to protokół używany w garminach, nike+ i innych, są to głównie opaski HRM, footpody, czujniki kadencji i prędkości na rower oraz czujniki mocy. Opaskę na ANT+ można dopaść poniżej 100 zł.
Podsumowując
Jeżeli ktoś chciałby móc obejrzeć sobie takie coś na Endomondo (na dole mapy jest wykresik tempa, tętna i wysokości), i planuje w niedalekiej przyszłości zmianę telefonu, to nawet najprostsze modele Sony Xperia za 1zł + opaska i gra gitara
Rzekłem
