Poznań

Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

kony pisze:Jutro standardowo parking przy Browarnej czy coś się zmieniło?
Tak, jutro standardowo :) I robimy morderczy trening :bum:
New Balance but biegowy
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

I jeszcze jedno... Nikt chyba jeszcze nie poruszył tematu a myślę, że warto się zainteresować :)

Zaczęły się już zapisy na 3. Bieg 10km Szpot Swarzędz (rozgrywany 11.05.2014). Trasa nie jest może bardzo szybka ani najprostsza (podbieg na wiadukcie, brrr...) za to impreza jest bardzo fajna, a gwoździem programu jest to że w tym roku wśród wszystkich którzy ukończą bieg w limicie czasu (90 minut) zostanie rozlosowany samochód osobowy! :orany:

Zapisy trwają dopiero od 3 dni a już zostało wykorzystane blisko 400 z 2500 dostępnych miejsc ;)
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Ja się zapisałem, chociaż trasa dość zniechęcająco wygląda :lalala:
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie wiem czy zdążę się zregenerować:

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... 8&bieganie
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Piechu pisze:Ja się zapisałem, chociaż trasa dość zniechęcająco wygląda :lalala:
Powiem szczerze że biegłem w zeszłym roku i do dzisiaj był to najcięższy bieg w jakim wziąłem udział, i najgorszy wtedy wynik jaki uzyskałem na "dychę" (potem udało mi się jeszcze "poprawić" w Wałczu, latem, w samo południe, ponad 30 stopni w cieniu :bum: ). Ale wynikało to po prostu z tego że biegłem tuż po chorobie i byłem cholernie osłabiony.

Z tego co pamiętam na trasie są tak naprawdę 2 trudne momenty, które niestety pokonuje się dwukrotnie - przebiega się w dół pod trasą warszawską i górą, wiaduktem nad torami kolejowymi. W jedną stronę jest to odpowiednio na 1 i 2 kilometrze, w drugą na 7 i 8. Do tego dochodzi nawrót, który zawsze trochę spowalnia i przy mokrej nawierzchni może być niebezpieczny.

Z pozytywów - końcówka jest mocno z górki :bum:
Qba Krause pisze:nie wiem czy zdążę się zregenerować:

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... 8&bieganie
No fakt - może być ciężko, zwłaszcza jeśli robisz dystans 110km :) Z drugiej strony - w limicie 90 minut można ten dystans prawie przejść, mógłbyś także potraktować go jako "roztruchtanie". W zamian dostajesz szansę 1:2500 na wygranie samochodu (w zeszłym roku losowano różne mniejsze nagrody i upominki, w tym pewnie też będą) i fajny rodzinny piknik po biegu ;)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12935
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A propos zawodów: jutro odbędzie się Bupa Great Edinburgh XCountry
Transmisja na BBC, Krzychu mi tu podpowiada, więc po jutrzejszym pogo możemy zrobić u niego w chacie kolejne. Będą czipsy, popkorn i bupa browarów.
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

kiedyś już padło to pytanie: czy ktoś może jedzie na trening z Jeżyc? albo szeroko pojętych okolic?
Tarnovia
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2013, 18:18
Życiówka na 10k: 44:25
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

18.5.2014 połówka w Tarnowie Podgórnym z Kenijczykami i polska czołówka. Jak ktoś chce ładny wynik zrobić to w Swarzędzu lepiej się nie zmęczyć za mocno tydzień wcześniej.
5k:20:30
10k:43:25
21k-1:35:20
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

W regulaminie swarzędzkiego biegu jest ciekawostka, raczej rzadko spotykana w biegach na tym dystansie. Organizator rezerwuje sobie możliwość przeprowadzenia niezapowiedzianej kontroli antydopingowej. Założę się że frekwencja biegaczy wywodzących się zza naszej wschodniej granicy (a pewnie także Afrykańczyków) będzie niższa albo ich wyniki nie tak imponujące jak to czasem bywa :hej:
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

szymon_szym pisze:kiedyś już padło to pytanie: czy ktoś może jedzie na trening z Jeżyc? albo szeroko pojętych okolic?
Szymek, zapytany 20 lat temu odpowiedziałbym: tak ;) . Teraz, gdybyś podreptał Polną do Areny i Hetmańskiej, jesteś u mnie i stamtąd o 9tej mogę Cię zabrać, bo pewnie - jak co tydzień - bedzie tu u mnie Maciek ;)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12935
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

lukas80
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 27 lis 2010, 13:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

... no to jestem w szoku... moze nawet nie tym ze Bekele 5 , ale tym ze Biały ograł Afrykanów!
amator_k
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 02 kwie 2013, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ktoś jeździ z okolic piątkowa na treningi? dzisiaj próbowałem dołączyć do was, ale przez korek autobus spóźnił się na przesiadkę i lipa, musiałem wracać do domu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12935
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzisiaj spodobał mi się ten spontan z podziałem na grupę zajebistą i mniej zajebistą. Niestety niektórzy nie chcieli tego utrzymać i błąkali się potem samotnie po lesie. A w radiu trąbią, że ciepło, że niedźwiedzie, i że głodne i wkurwione. Dlatego za tydzień dla zwiększenia bezpieczeństwa i zachowania zajebistej populacji proponuję więcej opcji:
1. Grupa prawie zajebista (<24 minut na GP) - dla P@wła, bo płakał dziś.
2. Grupa zajebista (<22 minut na GP) - dla bartibarteza, bo dokąd tak biegł dziś?
3. Grupa mega zajebista (<20 minut na GP) - są tacy, to nie żart...
4. Grupa giga zajebista (<18 minut na GP) - ...co mają wszystko w tyle
----------------------------------------------------
Za tydzień zb: 2x(3'/3')+3x(2'/2')+4x(1'/1')+2x(1'/30")
----------------------------------------------------
Luźne kolanko
Link do jogi w Poznaniu.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

yacool pisze:1. Grupa prawie zajebista (<24 minut na GP) - dla P@wła, bo płakał dziś
Należy się małe dementi :hej: - płaczu nie było, musiały być to niestety halucynacje :bum: , choć nie powiem, podczas biegu mogło zdarzyć się uronić coś, zwłaszcza, gdy się zastanawiałem, kto mi zapłaci za łzy. Raz jeden nawet, gdy na łuku zobaczyłem Yacoola, pomyślałem wprost: "Idź precz!", po raz kolejny przekonując się, że kochać go już dzisiaj za późno. To było gdzieś przed końcem, gdy w nogach czułem czas ołowiu, a w głowie zakołatało, że żywy stąd nie wyjdzie nikt... :hejhej: :hejhej: . No ale cóż, nie obiecywał nam słodkiego, miłego życia... Mimo to nadal chcę tworzyć grupę prawie-zajebistą, nawet solowo, choć wiem, trenerze, że niewiele Ci mogę dać. Najważniejsze bowiem, że w koło jest wesoło i są moi przyjaciele - mimo, że by z nimi biegać, musiałbym nabyć lokomotywę z ogłoszenia... ;) . Tacy sami, a jednak ściana między nami...... ;)

A żeby nie było, że tylko my musimy pracować nad sobą, zasugerowałbym, by i trener nieco "podkręcił" warsztat w zakresie komunikacji z podopiecznymi, wzbogacając o nowe środki wyrazu :hej: . Jest realna wtedy szansa, by grupa <18' złamała 15', a ja bym wkroczył do "klubu 20' " :hejhej: :hejhej:
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
ODPOWIEDZ