GRUDZIĄDZ BIEGA

[damian_91]

Witam wszystkich forumowiczów . Właśnie wróciłem z X półmaratonu św. Mikołajów, który miał miejsce w dniu dzisiejszym w Toruniu i na wstępie chciałbym wszystkim biegaczom serdecznie pogratulować osiągniętych wyników i udziału w tym biegu oraz zrobić krótkie podsumowanie :uuusmiech: . Była to jedna z najlepszych moich imprez, w jakich brałem udział w ostatnim czasie . Szybka obsługa w biurze zawodów i jeszcze szybszy dowóz zawodników autobusami na linię startu . Tylu biegaczy ubranych jednakowo w czapeczki i koszulki naprawdę zrobiło na mnie wrażenie . Nie wiem jeszcze ile osób biegło, ale było nas koło 2,5-3 tys. słownie trzy tysiące, co jak na bieg grudniowy jest swoistym rekordem . Nie widziałem końca grupy tylu nas było . Oczywiście nasze miasto Grudziądz i okolice również dopisały frekwencją. Ktoś z nas policzył, że mogło nas być ponad 50 osób oczywiście nie wliczając naszych rodzin-kibiców, którym również chciałbym serdecznie podziękować za kibicowanie nam biegaczom i pstrykanie fotek . Do Torunia pojechała bardzo liczna grupa biegaczy z Akademii Biegania Grudziądz, co najmniej 20.Dla niektórych z nas był to pierwszy taki bieg i po osiągniętych wynikach widzę, że wasze i nasze treningi nie poszły na marne. Dlatego też szczególne brawa dla Alicji L za pierwszą połówkę oraz o dziwo za III miejsce w Kat.K-40-pełen szacunek i widzę tu niezły potencjał. Kolejne brawa dla Zbyszka, który zrealizował swoje plany treningowe, co do joty i zszedł poniżej 1.40, Dla Dawidów dwóch, Janusza, Marcina oraz pozostałych sportowców . Pogoda dopisała pomimo lekkiego mrozu to nie padało, niebo z prześwitami słońca prawie zero wiatru w lesie . Trasa bardziej przełajowa niż biegowa a to za sprawą licznych kałuż po ostatnich deszczach, jednak pierwsze 5 kilometrów ulicami miasta obfitowała w licznych kibiców, którzy nas pozdrawiali . Jako że przez cały czas biegłem z flagą z napisem Grudziądz Biega oraz akcentem świątecznym w postaci Mikołaja na czubku masztu miałem dodatkowe brawa i owacje w stylu brawo Grudziądz, brawo ułani, brawo za dodatkowy ciężar itp ., Jako ze potraktowałem ten bieg jak porządny trening i flaga też troszeczkę ważyła i przeszkadzała w biegu to i tak zadziwiłem, co niejednego biegacza, bo byłem na mecie 89 z czasem 1h26’, przez co zostałem również zauważony przez spikera? Kolejna rewelacja na mecie. Tyle różnorodności do wyboru to chyba nie ma na żadnych zawodach. Zacząłem od kiełbaski z grilla następnie grochówka, chleb ze smalcem, pierniki, pączki, piwo, powerred, herbatka, kawa, jabłka :uuusmiech: . Jeszcze raz mówię, że było super. Sam wyjazd po raz pierwszy zorganizowaliśmy grupowo Busem. Jak dla mnie duży plus? Mogliśmy się w nim przebrać, nie martwić o kierowcę, mandaty itp., bo był zawodowy i po rozłożeniu przejazdu na wszystkich nie wychodziło wcale drogo, bo po 25 zł . Oczywiście jazda w tak licznej grupie to sporo śmiechu, dyskusji na tematy biegania i samego startu-bezcenna . Jak macie swoje spostrzeżenia i chcecie się nimi podzielić piszcie na naszym forum? Pozdrawiam Andrzej

Gratuluję wyników i przede wszystkim (widać po zdjęciach) dobrą zabawę. Pozdrawiam

[maratończyk]

Pozwoliłem sobie napisać malutki artykulik o naszym wczorajszym biegu aby zachęcić innych do biegania z nami bo w grupie siła.Możecie go komentować na stronie MM Grudziądz.-
Grudziądzcy biegacze w X Półmaratonie Świętych Mikołajów

http://www.mmgrudziadz.pl/artykul/grudz ... -mikolajow

[maratończyk]

Mistrzostwa Amatorów w Biegach Przełajowych to impreza, która na terenie naszego kraju, zostanie rozegrana 24 marca 2013 roku w Bydgoszczy.Poniżej zamieszczam link do regulaminu i rejestracji.Jeżeli o mnie chodzi to nie jestem jeszcze przekonany co do startu.Przeraża mnie cena 100 zł za koszulkę i medal i bieg tylko na 6 km oraz limit uczestników 900 biegaczy.

http://wxc2013.bydgoszcz.pl/?p=138

[amator76]

Jeśli chodzi o mnie to jestem bardzo zadowolony z tego startu, pierwszy raz przebiegłem taki dystans z zamiarem przeżycia. Jak się okazało na mecie, czas był poniżej 2h co było dla mnie dużym zaskoczeniem. Ogromną zasługą mojego sukcesu była pomoc Sebastiana za co bardzo dziękuję.

Zbytek uprzejmości Maciek. Faktem jest że fajnie się biegło razem. Także mnie dopingowało do większego wysiłku, w zasadzie nie wiem, kto dyktował tempo na ostatbich kilometrach

Była też jedna nieprzyjemna sytuacja podczas biegu, kiedy to uczestników biegu (niestety należący do naszej Akademi), nie zważając na innych uczestników owąż biegu wyprzedził Maćka i mnie na 1.5km przed metą. Wykazał się przy tym nonszalancją i graniczącą z rutyniarstwem. Zręby, jakie z Maćkiem wykuwaliśmy w pocie czoła przez cały dystans oraz podwaliny kładzione pod nasz końcowy wynik legły w gruzach, gdyż się zdenrwowałem. Za co kolegę kolektywnie nawołuję do przyznania się i przeprosin na forum komitetu forumowego.
W ramach przeprosin piwo może być.

Dzięki wszystkim za świetną zabawę i wspólny wyjazd, a wynik swój (ponieważ również moja życiówka pękła o 7min) dedykuję mojej kochanej żonie.

Na piwo oczywiście zapraszam, może być nawet w ramach przeprosin, termin do ustalenia. A co do biegu były to pierwsze zawody, podczas których na ostatnich kilometrach biegło mi się najlepiej i najszybciej, więc wybacz mi Sebastianie moje samolubne, ignoranckie, lub jak nazwałeś nonszalanckie i rutyniarskie zachowanie. Może być?

[maratończyk]

Cześć wszystkim.Troszeczkę mrozi na dworze ale to jest bardzo dobra pogoda do biegania i warto z niej korzystać.Pomimo że aż się wyrywam na trening bo brakuje mi biegania po niedzielnych zawodach jednak rozum i doświadczenie podpowiada mi że jeszcze jeden dzień odpoczynku powinienem zaliczyć.Tak więc to środa bedzie rozpoczynać w tym tygodniu mój cykl treningowy ale to fajnie bo od razu rozpocznę bieganie z naszą Akademią Biegania.Czyli widzimy się jutro o 18.00 przy przejeździe kolejowym.Jeżeli chodzi o halę to teoretycznie Jarek jest kontuzjowany i nie da radę prowadzić więc mósimy liczyć na Dawida że przyjdzie dla chętnych wrażeń halowych.
Dawid daj znać na forum czy będzie trening na 17.30 dla naszych biegaczy a wy biegacze dajcie znać czy są chętni na nią.

[maratończyk]

Z cyklu trening biegacza-Pojedynek biegacza i cross fitera i przykład treningu cross fitera

http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=3725&show=1

[maratończyk]

No i muszę zrobić małe sprostowanie .Rozum przegrał z potrzebą wyjścia na trening.Zadzwonił do mnie kolega Wojtek i wyciągnął mnie na dłuższe wybieganie.Wyszło nam po 27 km ale było fajnie .Połowę drogi przegadaliśmy o bieganiu a połowę o ruch niu.No cóż taki jest urok biegania kawalerów bez towarzystwa kobiet.

[Da_Vido]

Z cyklu trening biegacza-Pojedynek biegacza i cross fitera i przykład treningu cross fitera

http://www.bieganie.pl/?cat=2&id=3725&show=1

Ciekawy artykuł ale osobiście uważam, że nie można w ten sposób porównywać różnych dyscyplin sportowych. Każda czymś innym się charakteryzuje i nacisk jest na inną siłę. Oczywiście wiadomo, że osoba ćwicząca cross fit i bieg będzie równomiernie się rozwijał w każdej z nich. Inną sprawą jest to, że każdy człowiek jest inny i ma inne predyspozycje. Uważam, że należy ćwiczyć to co nam najlepiej pasuje ale również próbować nowych rzeczy bo może wyjdą nam na plus.

[Icenty]

Jeśli chodzi o mnie to jestem bardzo zadowolony z tego startu, pierwszy raz przebiegłem taki dystans z zamiarem przeżycia. Jak się okazało na mecie, czas był poniżej 2h co było dla mnie dużym zaskoczeniem. Ogromną zasługą mojego sukcesu była pomoc Sebastiana za co bardzo dziękuję.

Zbytek uprzejmości Maciek. Faktem jest że fajnie się biegło razem. Także mnie dopingowało do większego wysiłku, w zasadzie nie wiem, kto dyktował tempo na ostatbich kilometrach

Była też jedna nieprzyjemna sytuacja podczas biegu, kiedy to uczestników biegu (niestety należący do naszej Akademi), nie zważając na innych uczestników owąż biegu wyprzedził Maćka i mnie na 1.5km przed metą. Wykazał się przy tym nonszalancją i graniczącą z rutyniarstwem. Zręby, jakie z Maćkiem wykuwaliśmy w pocie czoła przez cały dystans oraz podwaliny kładzione pod nasz końcowy wynik legły w gruzach, gdyż się zdenrwowałem. Za co kolegę kolektywnie nawołuję do przyznania się i przeprosin na forum komitetu forumowego.
W ramach przeprosin piwo może być.

Dzięki wszystkim za świetną zabawę i wspólny wyjazd, a wynik swój (ponieważ również moja życiówka pękła o 7min) dedykuję mojej kochanej żonie.

Na piwo oczywiście zapraszam, może być nawet w ramach przeprosin, termin do ustalenia. A co do biegu były to pierwsze zawody, podczas których na ostatnich kilometrach biegło mi się najlepiej i najszybciej, więc wybacz mi Sebastianie moje samolubne, ignoranckie, lub jak nazwałeś nonszalanckie i rutyniarskie zachowanie. Może być?

Tak uczciwie to zazdrość ukryta przezemnie przemawiała, ale przynajmniej wiem, że chociaż nas obiegłeś jak chlopców to na piwo byś z nami poszedł . A tak w ogóle to moja kolej na zaproszenie. Trzeba będzie coś przedsięwziąć.

[Da_Vido]

Znalazłem dwa filmiki na których można odnaleźć biegaczy z Grudziądza.
W nawiasach pod linkami napisałem minuty, w których pojawia się flaga ze sławnym już hasłem: "GRUDZIĄDZ BIEGA".

http://www.youtube.com/watch?v=jERtYzR0q2A
(3:29)

http://www.youtube.com/watch?v=4G2cQz3ARF4
(1:39)(2:43)

[maratończyk]

Obejrzałem filmiki i stwierdzam że Grudziądz górą Szczególnie na tym drugim gdzie widać całą naszą ekipę. :uuusmiech: Następnym razem załatwimy flagi dla wszystkich i nikt juz nie przeoczy biegającego Grudziądza.

[amator76]

Muszę wam powiedzieć, czyli napisać, że jak obejrzałem ten drugi filmik, to aż się wzruszyłem , że tak licznie wzięliśmy udział w tak fajnej imprezie.
Aha, a co do przedsięwzięcia, o którym pisałeś Sebastian, jestem oczywiście otwarty na każdą propozycję. No może prawie każdą.
Grudziądz rzeczywiście górą.

[amator76]

Jeszcze jedno... stało się... wysłałem zgłoszenie na łódzki maraton... kości zostały rzucone...

[maratończyk]

Cześć wszystkim .Dzisiaj już środa,ale ten czas leci .Widzimy się na wspólnym treningu bez względu na warunki atmosferyczne bo one przez najbliższe miesiące raczej nie będzie nas rozpieszczać.Na pewno się rozgrzejemy poprzez bieg i śmiech :uuusmiech: jaki zawsze nam towarzyszy podczas naszych wspólnych wybiegań.Jeszcze raz powspominamy wyjazd toruński i poplanujemy naszą przyszłość biegową bo widzę że niektórzy mają spore ambicje na przyszły sezon i to się chwali.

[maratończyk]

Z cyklu trening biegacza-Jak robić brzuszki - wersja dla ambitnych!

http://fitness.sport.pl/fitness/1,10770 ... nych_.html