"Debiutanci" po debiucie
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
Witam.Tydzień zamknąlem 117km.Zmęczenia nie czuje choć była w tym tygodniu i jedna trzydziestka.Dzisia musiałem trochę się pomęczyć przy szybkości 10x400 po 1,30-136.Nie lubie tych treningów ale wiem że one mnie odmulają.
Na poczatku sześć km spokojnie biegu potem 10x400 w przerwach trucht 10x400 i na koniec znowu sześć km spokojnie.
Samopoczucie mam dobre ochotę na bieganie mam czyli wszystko w normie.Jutro odpoczynek.
A dalej jak rażony piorunem http://www.youtube.com/watch?v=6Evu8L2pF7w
pozdrawiam ze wiosennych Mazur.
Na poczatku sześć km spokojnie biegu potem 10x400 w przerwach trucht 10x400 i na koniec znowu sześć km spokojnie.
Samopoczucie mam dobre ochotę na bieganie mam czyli wszystko w normie.Jutro odpoczynek.
A dalej jak rażony piorunem http://www.youtube.com/watch?v=6Evu8L2pF7w
pozdrawiam ze wiosennych Mazur.
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Bardzo dużo biegasz! Ja teraz max 90-95 km, ale zazwyczaj jest to bliżej 80km na tydzień (a robię treningi 6x w tygodniu) - z tym, że 2x w tyg. robię siłę biegową i 2x szybkość (interwały od 200 do 3000 m). Warunki w tym roku sprzyjają, żeby juz teraz pracować nad szybkością - zresztą nim się obejrzymy, a już wejdziemy w sezon wczesnowiosennych połówek (Wiązowna i Warszawa). Co do planów, wciąż czekam na potwierdzenie terminy maratonu Metropolii (słyszałem, że może go w ogóle nie być) i od tego uzależniam inne starty.
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
Dziwnie sie dzieje z tym Maratonem w Toruniu.Niby 13 maj to oficjalny termin,tylko trasa narazie w tajemnicy.Ciekawe czy nazwa się zachowa/Metropolii/.Dziś miały ruszyć zapisy na stronce ale jak narazie to tylko zeszłoroczne zgłoszenia są.
Też mam go w planie,będzie to moje czwarte podejście.
Też mam go w planie,będzie to moje czwarte podejście.
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
i to jeszcze jak! lekki mrozik i śnieg... przynajmniej, żeby ze 2-3 tygodnie tak było... uwielbiam biegać przy takiej pogodziejakub738 pisze: Nie wiem Panie i Panowie jak wam ale mi brakuje tej prawdziwej zimy ze śniegiem,mrozem itp itd.

Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Za zimą nie tęsknię - dobrze się biega jak nie jest ślisko. Jak przyjdzie tragedii nie będzie, ale teraz jest ok.
Maraton w Toruniu już potwierdzony i zapisy również ruszyły. Teraz można powoli planować inne starty - myślę o Łodzi na miesiąc przed, wcześniej połówka w Warszawie (pewnie i Wązowna), a po Toruniu Pierwszy Lubelski (jeśli wyjdzie - troszkę pomagam w organizacji), a potem bardzo bym chciał Rzeźnika, ale jeśli będzie to w dzień rozpoczęcia Mistrzostw Europy to mocno się zastanowię. Chyba odpuszczę dyszki w tym sezonie - może dopiero jesienią lub Bieg Powstania. A jesień to zbyt daleko na plany, ale Warszawę uwielbiam
Maraton w Toruniu już potwierdzony i zapisy również ruszyły. Teraz można powoli planować inne starty - myślę o Łodzi na miesiąc przed, wcześniej połówka w Warszawie (pewnie i Wązowna), a po Toruniu Pierwszy Lubelski (jeśli wyjdzie - troszkę pomagam w organizacji), a potem bardzo bym chciał Rzeźnika, ale jeśli będzie to w dzień rozpoczęcia Mistrzostw Europy to mocno się zastanowię. Chyba odpuszczę dyszki w tym sezonie - może dopiero jesienią lub Bieg Powstania. A jesień to zbyt daleko na plany, ale Warszawę uwielbiam

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Ja tez za zimą nie tęsknię, tym bardziej, że teraz w planie mam mocne bieganie i wszystko wzięło by w łeb. Ale robiąc takie dłuższe wybieganie, to się trochę tęskni za zimową aurą 
Pozdro

Pozdro
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Cytując klasyka... „jak jest zima to musi być zimno. Takie jest odwieczne prawo natury” i popieram to w całej rozciągłości, a nie to coś, co za oknem, nawet nie wiadomo co... Już mnie szlag trafia jak rano wstaję i ciemno jak w ... Ja tam sobie pobieguję bez planów, tak samo jak w zeszłym roku (w sumie sezon z najmniejszą liczbą przebieganych km). Może i mało efektywne ale 3 życiówki w 2 biegach w ciągu tygodnia zrobiłem
. Celów i planów jakoś specjalnie nie mam, bo za bardzo się nie da. Z 2 małymi dzieciaczkami w domu jakoś ciężko się zorganizować. 2 dzieci to nie 2x więcej roboty... to rośnie chyba wykładniczo
. Chyba muszę poczekać aż młodsza podrośnie i się usamodzielni, a do tego czasu pozostanie mi pobiegiwanie, no ale w końcu bieganie uczy cierpliwości - no nie? Na osłodę tego syfu za oknem pozostają mi stoki Wisły - na szczęście ośnieżone
. W sobotę ze starszą córą otwarliśmy sezon narciarski, jutro po pracy/szkole też jedziemy yes yes yes!!!
Pozdrawiam i życzę sukcesów w 2012.





Pozdrawiam i życzę sukcesów w 2012.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
No to macie zimę, jak żeście chcieli....Ja dziś w największej śnieżycy waliłem interwały 4 minutowe po 3:50/km. Maskara... Pozdro i byle do wiosny 

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Nareszcie!!!!!
Bartess - w 100 % się z Tobą zgadzam! Zima to zima i ma być zimno (klasyka nie będę cytował
).
Ja dzisiaj biegałem w Mysłowicach w 5 Biegu Spełnionych Marzeń - śnieg, błoto, zadymka śnieżna - czego więcej chcieć w styczniu?
Bartess - w 100 % się z Tobą zgadzam! Zima to zima i ma być zimno (klasyka nie będę cytował

Ja dzisiaj biegałem w Mysłowicach w 5 Biegu Spełnionych Marzeń - śnieg, błoto, zadymka śnieżna - czego więcej chcieć w styczniu?

Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
cytuje......
co się może panu w śniegu stać,miekkie to ,białe...............
http://www.youtube.com/watch?v=CJCEDsb1KDU
co się może panu w śniegu stać,miekkie to ,białe...............
http://www.youtube.com/watch?v=CJCEDsb1KDU
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Ładnie to wygląda, ale ja mocniej dziś pobiegałem i od razu czuję "w nogach" - coś lekko naciągnąłem, a w trakcie samego treningu jednak dużo trudniej jest rozwinąć zadane szybkości. No, ale co nas nie zabije...
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
Dlatego zrezygnowałem z dzisiejszej szybkości i potruchtałem 30km w 3h,choć to miało być tempo na 65% czyli 6min/km to nieżle sie musiałem napocić bo trasa crosowa.Jakub Osina pisze:Ładnie to wygląda, ale ja mocniej dziś pobiegałem i od razu czuję "w nogach" - coś lekko naciągnąłem, a w trakcie samego treningu jednak dużo trudniej jest rozwinąć zadane szybkości. No, ale co nas nie zabije...
Sumując tydzień, zaliczam go do udanych.122km w sześciu sesjach.Po każdym treningu,chciałem więcej.Tempo średnie,5:30.Jutro odpoczynek.Pozdrawiam.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Fanx... niesamowita objętość! Po dzisiejszym deptaniu też nogi bardziej wymęczone, tempo niższe o 15'', ale przyjemnie
. Film super, chyba najlepszy polski duet filmowy.
A co to tematu nart, to pochwalę się córą - w piątek była 3. raz na nartach i tak oto sobie radziła:
http://www.youtube.com/watch?v=EbZ59ylzDDE
Pozdrawiam
Ps.: Wczorajsze 700-setne bieganie pogoda „uczciła” świeżym puchem
.

A co to tematu nart, to pochwalę się córą - w piątek była 3. raz na nartach i tak oto sobie radziła:
http://www.youtube.com/watch?v=EbZ59ylzDDE
Pozdrawiam
Ps.: Wczorajsze 700-setne bieganie pogoda „uczciła” świeżym puchem
