"Debiutanci" po debiucie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Też się dołączam do gratulacji dla wszystkich.
Ja już po małym roztrenowaniu - zacząłem przygotowanie do wiosennego półmaratonu. Jeszcze nie wiem gdzie to będzie, ale coś mi się zdaje, że Wawka.
Pozdrawiam
Ja już po małym roztrenowaniu - zacząłem przygotowanie do wiosennego półmaratonu. Jeszcze nie wiem gdzie to będzie, ale coś mi się zdaje, że Wawka.
Pozdrawiam
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
jakub738 - mam to samo, przed każdym maratonem mam totalny niepokój, a co więcej wydaje mi się, że w ogóle nie dam rady i co to za bezsensowny pomysł żeby biegać 42 km
Ale to chyba dobrze - z tym że ja niezwykle rzadko startuję - w tym roku zrobiłem: 1 x 5 km, 4 x 10 km (z czego 2 raczej towarzysko), 3 x połówka (1 towarzysko), 2 x maraton.

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
panowie/panie gratulacje dla wszystkich ze zdobytych wyników, życiówek i zdobycia korony, walki ze swoimi słabościami, ja przez wakacje biegałem w kratkę i od września zacząłem już regularnie trenować, pływanie, bieganie, rower + wspinanie
Nie robiłem roztrenowania bo nie było po czym, sezon był trochę martwy, jakiś czas leczyłem achillesa później biegałem w kratkę bo więcej pracowałem, teraz plan jest taki, żeby ukończyć Half Ironmena w czerwcu w Suszu, a być może całego jesienią gdy wszystko ułoży się po dobrej myśli, jak na razie ukończyć, później przyjdzie czas na poprawianie wyników.
zdrówko
Piter82

zdrówko
Piter82
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Jakubie na dopingu biegłeś ?
a tak na poważnie trochę szkoda że sezon się skończył.Bez garmina jakieś dziwne to bieganie,musiałem wrócić do biegania po starych pomierzonych trasach ech jak się człowiek do czegoś przyzwyczai to ciężko z powrotem wrócić do starych rzeczy.Trzymajcie się ciepło i z dala od chorób
,pozdrawiam.


- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
jak tam Panowie?
Znowu jesienne treningi. Pogoda póki co rewelacyjna do biegania ale za niedługo chyba przyjdzie, jak dla mnie, znienawidzona jesień - z deszczem, pluchą, wiatrami i wszystkim tym, co przeszkadza w bieganiu
Potem na szczęście będzie zima
Robię trenngi, jak pisałem, pod "dychę" w Rybniku 4 grudnia, póki co wychodzi mi to chyba nawet dobrze, biorąc pod uwagę zmarnowane pół sezonu. Treningi w miarę krótkie (najdłuższy trening 15 km) ale dużo interwałów i przebieżek, więc dość intensywne. Na szczęście rwa kulszowa w odwrocie i mogę biegać w miarę swobodnie.
Za tydzień w sobotę wybieram się do Ustronia na Bieg Legionów na 10 km - start kontrolny przed Rybnikiem, zobaczę wtedy na co mnie stać.
Powodzenia w startach i pozdrawiam!
Znowu jesienne treningi. Pogoda póki co rewelacyjna do biegania ale za niedługo chyba przyjdzie, jak dla mnie, znienawidzona jesień - z deszczem, pluchą, wiatrami i wszystkim tym, co przeszkadza w bieganiu


Robię trenngi, jak pisałem, pod "dychę" w Rybniku 4 grudnia, póki co wychodzi mi to chyba nawet dobrze, biorąc pod uwagę zmarnowane pół sezonu. Treningi w miarę krótkie (najdłuższy trening 15 km) ale dużo interwałów i przebieżek, więc dość intensywne. Na szczęście rwa kulszowa w odwrocie i mogę biegać w miarę swobodnie.
Za tydzień w sobotę wybieram się do Ustronia na Bieg Legionów na 10 km - start kontrolny przed Rybnikiem, zobaczę wtedy na co mnie stać.
Powodzenia w startach i pozdrawiam!
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Witam.Rozpocząłem treningi szybkościowe choć nie wiem czy aura pozwoli na kilkunastotygodniowy cykl ale postaram się tak żeby na wiosnę łamać 3.30 w maratonie no i w końcu zaliczyć 100 km. W związku ze zmianą czasu mam niewielki wybór tras biegowych:stadion w prawie ciemnościach 200m,ścieżka rowerowa asfaltowa obok ruchliwej ulicy lub bezpośrednio po powrocie z pracy po lasku
takie moje miasto.Powodzenia i do zobaczenia gdzieś na trasach.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Witam. U mnie realizacja planu pod półmaraton na wiosnę - właśnie rozpocząłem 4 tydzień. Ze startami w tym roku już dałem sobie spokój.
Jacek napisz jak leczysz u siebie rwę kulszową. Bo ja mam coś podobnego, może nie o jakimś mocnym nasileniu, ale dokuczliwe to jest. Ostatnio byłem u rehabilitanta, nastawianie kręgosłupa, masaże i do tego mają dojąć ćwiczenia. Jest trochę lepiej, bo boli znacznie mniej. Poza tym dowiedziałem się wiele o swojej budowie, z czym mam problemy i gdzie niedomagam. Generalnie facet przekonywujący, bo ze sportem ma wiele wspólnego i zaproponował współprace - problem jednak jest taki, że wszystko to wymaga i czasu i pieniędzy....
Pozdro
Jacek napisz jak leczysz u siebie rwę kulszową. Bo ja mam coś podobnego, może nie o jakimś mocnym nasileniu, ale dokuczliwe to jest. Ostatnio byłem u rehabilitanta, nastawianie kręgosłupa, masaże i do tego mają dojąć ćwiczenia. Jest trochę lepiej, bo boli znacznie mniej. Poza tym dowiedziałem się wiele o swojej budowie, z czym mam problemy i gdzie niedomagam. Generalnie facet przekonywujący, bo ze sportem ma wiele wspólnego i zaproponował współprace - problem jednak jest taki, że wszystko to wymaga i czasu i pieniędzy....
Pozdro
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Marcin, moim zdaniem, jeśli to faktycznie jest rwa, to idź prywatnie do neurologa i niech Cię skieruje na prześwietlenie albo lepiej rezonas magnetyczny. Wtedy rehabilitant będzie wiedział dokładnie gdzie jest ucisk na nerw. Ja leczyłem się poprzez właśnie masaże, leczenie prądami, krioterapię. Na jakiś czas pomaga. No i obowiązkowo teraz cały czas ćwiczenia. Poza tym uważam, żeby mnie nie przewiało i o czym często zapominam muszę uważać przy podnoszeniu cięższych rzeczy - najlepiej robić to z przysiadu. Przy ostrych atakach zastrzyki i środki przeciwbólowe, innej rady nie ma, chociaż czasami też nie pomagają. Pieniędzy pewnie sporo to kosztuje, ja miałem to szczęście, że mam znajomego rehabilitanta i w sumie to mnie wyszło litr dobrej wódki
a warte było zapewne kilkakrotnie więcej.

Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Dzięki Jacek za info. Na chwilę obecną ból jest lekki, nawet mi nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu wiec będę korzystał z fizjo. Ale dobrze wiedzieć, co jeśli problem będzie narastał.
Pozdro
Pozdro
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
cześć Wszystkim! CO u Was? Sen zimowy? Ja już powoli zaczynam treningi do nowego sezonu. Jestem w trzecim tygodniu, ale pierwszym takim konkretnym, w którym mam interwały, siłę biegową i 5 jednostek treningowych w sumie. Zima zapowiada się ciężko, bo żeby potrenować będę musiał 3 razy w tygodniu wstawać około 5:30-40. Niestety muszę odprowadzać syna do przedszkola na 8... ale co nas nie zabije, to nas wzmocni, a w następnym roku mam ambitny plan poprawienia życiówki w maratonie o minutę-dwie. Na razie przypominam sobie jak robi się siłę, jak to jest biegać szybko, a także jak to jest biegać długo i wolno - w zasadzie wszystko sobie przypominam, dobrze, że jesień tegoroczna nas rozpieszcza.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
[quote="Jakub Osina"]cześć Wszystkim! CO u Was? Sen zimowy? [quote]
absolutnie nie!
kończę treningi pod Bieg Barbórkowy w Rybniku 4 grudnia, treningi w porównaniu do tych maratońskich krótkie ale intensywne, zobaczymy co z tego wyjdzie za tydzień, widzę jednak, że szybkość chyba trochę poprawiłem. Potem tydzień, góra dwa przerwy i rozpoczynam nowy sezon treningowy.
Czekam kiedy w końcu spadnie śnieg!
absolutnie nie!

kończę treningi pod Bieg Barbórkowy w Rybniku 4 grudnia, treningi w porównaniu do tych maratońskich krótkie ale intensywne, zobaczymy co z tego wyjdzie za tydzień, widzę jednak, że szybkość chyba trochę poprawiłem. Potem tydzień, góra dwa przerwy i rozpoczynam nowy sezon treningowy.
Czekam kiedy w końcu spadnie śnieg!

Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
widzę, że więcej z nas zabrało się za szybkość ostatnimi czasyjakub738 pisze: od 5 tygodni realizuję treningi szybkościowe i powoli odczuwam korzyści

Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Witam forumowicze. Ja właśnie zakończyłem 7 tydzień przygotowań do półmaratonu wiosennego. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, samopoczucie bardzo dobre pogoda do biegania rewelacyjna. Poza bieganiem 2-3 razy ćwiczenia w domu i raz w tygodniu basen dla relaksu. Oby tak dalej. Pozdrawiam i byle do wiosny 

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Marcin! Kaj tam wiosna!?bleez pisze: i byle do wiosny

ja czekam, aż w końcu śnieg spadnie i lekki mrozik chwyci! to się będzie przyjemnie biegało!
ale fakt, pók co jesień dobra do biegania - nie ma pluchy

Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...