"Debiutanci" po debiucie

Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Oj Kapitanie Bomba dobrze że na trasie nie złapał ciebie ból,teraz po tym biegu zastanawiam się czy by nie przyjechać do Rybnika na te nocne bieganie.
Jakubie pożycz trochę tej twojej szybkości bo u mnie z tym kiepsko :hahaha: powodzenia w biegu.
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jackma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1642
Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 3:09:06
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:teraz po tym biegu zastanawiam się czy by nie przyjechać do Rybnika na te nocne bieganie.
W ubiegłym roku fajna atmosfera, fajna trasa, fajna pogoda i fajny pomysł z biegiem po zachodzie słońca.
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
fanx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:Fanx a jak wyglądała sprawa z ciuchami? dużo tego miałeś na zmianę?

Kapitanie B. jeszcze w nie jednym biegu pobiegniesz,zdrowie ważniejsze :oczko:
Wiatam.
Za dużo miałem.Przy tej pogodzie jaka była czyli upał potrzebowałem trzech par,spodenki plus koszulki.Dwie pary butów.Zacząłęm w brooksach są dobrze dopasowane,pobiegłem w nich pierwsze 24h.Z czasem gdy kostki mi puchły musiałem zmienić na rozmiar lużniejszy,asics cumulusy.Żałuje tylko że nie zmieniałem skarpet częściej,niby były suche i czułem się dobrze.Jednak po zdjęciu skarpetek nogi wyglądały jak po oparzeniach.Pierwsza noc przebiegałem całą, nad ranem około czwartej jednak dopadły mnie dreszcze zę musiałem założyć coś dłuższego.Zadowoliłem sie długą górą choć miałem dwie pary długich spodni.Byłem tak zmęczony że nawet nie myślałem czy to wyczerpanie czy wychłodzenie.Gorący rosołek też bardzo pomógł.Drugą noc biegałem do drugiej godziny,kostki miałem już bardzo opuchnięte i nie chciałem się kłaść na odpoczynek w obawie że nie zrobie limitu.Postanowiłem dobiegać 220km. w nocy,liczyłem na pierwsza a skończyło się o drugiej.Jednak myśl o tym że wykonałem plan w 38h i że mogę już ze spokojem się położyć dawała mi duży komfort psychiczny.
Teraz sadze że na taki bieg trzeba zabrać ze sabą 3-pary spodenek krótkich 2 dlugie 3 koszulki na szelkach lub na rękawek,dwie bluzy z dlugim rękawem plus kurtka.Dwie pary butów.Dobre skarpetki,szczść par.Czapka lub inne nakrycie głowy.Taki zestaw przy suchej pogodzie.Trzeba być przygotowani i na deszcz.
Do tego krem wazelina lub coś czym można zabezpieczyć miejsca narażone na otarcia.Plastry igiełki to jest u jelengniarzy obsługujących bieg.
Teraz już wiem że ultra to zupełnie inna bajka.Takie bieganie podoba mi się i już myślę o Mistrzostwach Polski na 24h w Katowicach we wrześniu.Pozdrawiam i udanego sezonu i radości z biegania życze.
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Fanx - z jednej strony podziwiam, z drugiej - to wydaje mi się zupełnie nienormalne ;-)
Po prostu kojarzę zmęczenie z 42 km... i przebiegnięcie 230 wydaje mi się lekko chorym pomysłem ;-)
piszę to nie po to, żeby cię urazić broń boże - wręcz przeciwnie - żebyś wiedział, że to jakoś zupełnie
poza moim wyobrażeniem... -
ludzie się chyba muszą teraz na Ciebie jakoś dziwniej - inaczej patrzeć Co ? ;-)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nowa życiówka na 10km *Garwolin - 39:15. Ale powinienem szybciej. Źle rozegrałem bieg, byłem słabo zmotywowany i od kilku tygodni zmęczony. Trenowałem od 16 listopada, mam komplet nowych życiówek, teraz czas na odpoczynek ;-)
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Gratulacje Jakubie.
Wybiera się ktoś z Pań i Panów do Wrocławia na maraton?
Obrazek
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gratulacje Jakub - pamiętam jak mówiliśmy kiedyś że 40 minut oddziela amatorów od zawodowców ;p
ale te chyba czasy mineły - to co teraz 37 minut ?
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki Panowie! Szczerze powiem, że ja lepiej czuję się na dłuższych dystansach niż 10 km. A propos Wrocławia, to całkiem możliwe, że właśnie tam pobiegnę na jesieni. Na pewno Warszawa (bo blisko) i postaram się właśnie Wrocław. Poznań niezbyt mi pasuje w tym roku.
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Jedzie ktoś na Żar w sobotę??
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

To pokrótce co u mnie - po Kietrzu zaledwie jeden trening - 5 km w bólach ale za to w otoczeniu norweskich fiordów.
Generalnie fatalnie z lewą łydką - chyba przesadziłem biegnąc właśnie połówkę w Kietrzu. W ubiegłą niedzielę miałem pobiegać ale po 100 metrach zrezygnowałem. Dzisiaj udało mi się pobiegać 8 km po 5:40 min/km z bólem łydki, który jednak dało się przeżyć - myślę, że to dobry prognostyk na przyszłość. Ten tydzień zamierzam poświęcić na powrót do biegania a od przyszłego, jak wszystko pójdzie dobrze, wracam do mocnych treningów.
Właściwie to zmarnowałem prawie 3 tygodnie treningów! Masakra! Chociaż z drugiej strony to się cieszę, że taka przerwa spowodowana chorobą zdarzyła mi się po raz pierwszy w mojej ponad 3 letniej przygodzie z bieganiem. Będę jednak musiał zmienić plan startów (odpuścilem z bólem serca Rybnicki półmaraton Księżycowy i z nie mniejszym bólem porzuciłem szalony plan wyjazdu na dwa dni nad morze i startów w Sławnie i Jarosławcu).
Zastanawiam się na dstartem na 20 km 2 lipca w Imielinie, zobaczę w jakiej będę formie.
Ale dzisiejsze 8 km sprawiło mi ogromną radość :hej:
Trzymajcie się!
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ja teraz działam dość wszechstronnie, 1-2 razy w tyg basen min 70 basenów w tym raz sauna sucha , 1-2 razy w tyg ścianka wspinaczkowa, kilka razy w tyg rower, chodzenie po górach min raz na 2 tyg, oczywiście bieganie i piesze wędrówki, w najbliższych dniach idziemy dookoła Jeziora Goczałkowickiego 8-10 h , a w przyszłym tygodniu idziemy na piechotę z Krakowa do Czechowic-Dziedzic 17-20 h, wykorzystuje dobrą pogodę i ciepło do oporu ,wszystkie te aktywności staram się łączyć oczywiście z rodziną jak to się mówi czym skorupka za młodu nasiąknie ..... :-)

zdrówko
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

zdrówko
kurcze - podpis białego ruska, albo kulawego psa daje się wszystkim we znaki
mi zresztą też;-)

zdrówko ;p
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Jakub Osina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świdnik
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kończę właśnie 2tygodniową przerwę w treningach. W tym czasie zrobiłem 5 luźnych wybiegań po ok. 10 km każde (tempo w granicach 4:45 - 5:05 zależnie od humoru). Od wtorku wchodzę w drugą część sezonu - starty ustalone (Bieg Powstania, Półmaraton Gryfa, Wrocław, Warszawa i jak zdrowie pozwoli... Kalisz).
A zdrówko najważniejsze w końcu jest!
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Wracam powoli do treningów. Ostatni dłuższy bieg to był półmaraton w Kietrzu, który przebiegnąłem na środkach przeciwbólowych i to był błąd. Rwa kulszowa powróciła po tym ze zdwojoną siłą. Ogólem w czerwcu przetruchtałem tylko 69 km (w tym ten półmaraton i jeden trening w Norwegii w otoczeniu fiordów), teraz powoli staram się jakoś dojść do formy ale ciężko to idzie, pewnie zastrzyki i środki przeciwbólowe też swoje zrobiły. Rwa już prawie ustąpiła w czym też pewnie duża zasługa masaży i terapii prądem i ultradźwiękami.
Na razie najdłuższy dystans jaki potrafię przetruchtać do 11,5 km :ble: , brakuje mi siły, nogi po prostu nie chcą biegać. Muszę się jednak wziąść mocno za treningi, bo za 12 tygodni maraton warszawski a tylko jego brakuje mi do Korony Maratonów Polskich i szkoda byłoby odpuścić. Wiem, że cudów już nie zrobię ale chciałbym przynajmniej dobiec w jako takiej formie.
Z najbliższych imprez to 10 km w Dobrodzieniu, może potem 15 km w Jaworznie.
Pozdrawiam!
Duch ciało opuścił... nie ma mnie tu...
Awatar użytkownika
jackma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1642
Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 3:09:06
Lokalizacja: Mikołów

Nieprzeczytany post

Kapitan Bomba, widzę, że nasze plany startowe pokrywają się, więc może do zobaczenia w Dobrodzieniu :spoko:
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
ODPOWIEDZ