No szkoda

W sobotę biegało mi się rewelacyjnie, praktycznie zregenerowałem się już po Gdyni. Dziś chciałem powoli zacząć przygotowania do nowego sezonu...
Nie wiem jak to się wszystko skończy. W każdym razie policja była, spisali protokół, stwierdzili jego winę. Mam też wyniki ze szpitala i dane jego polisy, więc na pewno o odszkodowanie do jego ubezpieczyciela wystąpie. Najważniejsze jednak, żebym jak najszybciej mógł znowu biegać. Na wstępie mam co najmniej 2 tygodnie przerwy
Dziś w dodatku coś mi się stało z gadu gadu i nie mogę odpalić profilu - nie ma to jak udany dzień
