"Debiutanci" po debiucie
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
Cześć.U Was też tak zimno.Pogoda jesienna na Mazurach,zimno i deszczowo.Nie odpuszczam jednak treningów,wiadomo na złą pogodę dobre bieganko jest jak balsam na strapioną duszę.ŁEKEND zapowiada sie startowo,nie odpuszczam i w sobotę pobiegam na Bulwarze Nadmorskim w Gdyni na 10km a w niedziele półmaraton Kurpiowski w Ostrołęce.Nie zakładam jakichś rekordów czy tam bicia starych. W Gdyni mam możliwość pobiec z synem,to dodatkowo motywuje a i lubię tam biegać,klimat niepowtarzalny.W Ostrołęce będę biegł po raz pierwszy.
pozdrawiam....
pozdrawiam....
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
od razu deszczowo, rześko jest i fajnie się biega, wolę to od duchoty i upałów
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Ponieważ dawno dawno temu nasz wątek (właściwie nie ten, ale przed poprzedni) zaczął się od biegu w Jaworznie i Półmaratonu 4energy w 2008 r. - > to chciałem wam tylko powiedzieć, że jest teraz "promocja" na fotomaraton i pakiet zdjęć z tamtych imprez kosztuje 14 PLN
tj. biegu w jaworznie to chyba nie ma... ale półmaraton 4 energy jak najbardziej.
z wrażenia aż sobie kupiłem żeby uzupełnić kolekcję zdjęciową o pierwszy półmaraton
Teraz czekam na taką promocję z pierwszego maratonu 

z wrażenia aż sobie kupiłem żeby uzupełnić kolekcję zdjęciową o pierwszy półmaraton


- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
No Panowie, co u Was? (bo nam wątek z pierwszej strony spadnie zaraz
Ja właśnie przekonuję się żeby zrobić wycieczkę biegową 25-30 km kiedy za oknem syf i pada.

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja właśnie jestem po 13 km w cały czas mocno padającym deszczu i wiejącym wietrze, masakra hehe zawsze robiłem koło 15-20 km ale w tych warunkach więcej mi się nie chciało. Tętno spada mi z tygodnia na tydzień, w zeszłym tyg na wybieganiu miałem średnie tętno 130 przy prędkości 6:22 dziś 129 przy 5:58, do dyspozycji sprzed kontuzji wróciłem wcześniej niż mógłbym marzyć, szybkości na tempówkach i interwałach mam wręcz wyższe
oby przestało już padać, jest fajnie rześko ale co za dużo to nie zdrowo 
Pozdrawiam


Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
a ja wczoraj biegałem w Skawinie -> czas 50:37 ... o 2 minuty gorszy niż w zeszłym roku... nie jest zły - patrząc na to ile km wybiegałem w tym roku
zrobiłem nawet 1,5km finisz... z mocną końcówką... wprost do "kolejki" (to było trochę śmieszne - że nawet przez metę nie przebiegłem :/ ale to już się skarżyłem w wątku imprezy że taki lekki niewypał) tak że - zawody udane... w sumie zdziwiłem się że tak dobrze pobiegłem... bo tak na 3 km.. myślałem że w tym tempie dobiegnę do 5'tki a potem grzecznie zwolnię do planowanych 5:20/km.. tymczasem od 5'tego km zacząłem się zastanawiać o ile mogę jeszcze przyspieszyć żeby dobiec...
Ogólnie fajny równy bieg - i lubię tą trasę.
Co zaś do dzisiejszej pogody:
Patrząc za okno to nawet z łóżka by mi się nie chciało wyjść... a co dopiero myśleć o jakimś bieganiu 20-25km ... brrr...
chociaż też powinienem coś pobiegać... przynajmniej jakiś roztrucht... - poczekam do nocy.. może nie będzie padać...

Ogólnie fajny równy bieg - i lubię tą trasę.
Co zaś do dzisiejszej pogody:
Patrząc za okno to nawet z łóżka by mi się nie chciało wyjść... a co dopiero myśleć o jakimś bieganiu 20-25km ... brrr...
chociaż też powinienem coś pobiegać... przynajmniej jakiś roztrucht... - poczekam do nocy.. może nie będzie padać...
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Ja z powodu pogody zrobiłem inny trening - pojechałem do crossowego lasu i zrobiłem 10 km aktywnego crossu - błoto, podbiegi, deszcz, ślisko, przeszkody - ogólnie wymarzony trening crossowy z szybkością średnią 4:55 min/km - było super.
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
Witam....a ja muszę zwolnić tempo i postanowiłem do niedzieli nie biegać,choć jak to piszę to chętnie bym dziś w tę deszczową pogodę pobiegał.8 MAJA 10km w Gdyni 45min z groszami 9 maja półmaraton w Ostrołęce 1,44min z groszami a w tę niedziele 21.097 w Hajnówce 1,45 z groszami.Trochę nabiegałem też kilometrów na treningach a już 6 czerwca maraton Metropolii gdzie oczywiście będę leciał na 3.30.Ten tydzień regeneracyjny dobrze mi zrobi.W Hajnówce zupełnie spaliłem bieg.Pierwsze 10 km zrobiłem w 46 min przy życiówce 45 także normalne było że już na 15km powąchałem asfalt bo mnie tak brzuch rozbolał od tego tempa.Nic to,człowiek uczy się na błędach, rzekłem sobie i dotruchtałem do mety.Impreza w Hajnówce godna polecenia dla wszystkich kochających bieganie,klimat naprawdę niepowtarzalny.Limit biegaczy sprawił że listę startową zamknięto chyba 3 tygodnie od jej otwarcia.To jest moim zdaniem jeden z najlepszych półmaratonów w Polsce.Od chwili pojawienia sie w obrębie startu, godzina 9, miałem czas wypełniony przez organizatorów do chwili mojego wyjazdu z Hajnówki chyli 21.Pozostało jeszcze wielu biegaczy mających siłę i moc do tańców na polanie w Puszczy Białowieskiej w siole Tąpiło.Warto tam się wybrać.
pozdrawiam.....trzymam kciuki i łacze sie w trosce za południowców aby ta woda szybko zeszła
pozdrawiam.....trzymam kciuki i łacze sie w trosce za południowców aby ta woda szybko zeszła
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
hmm z połówki 1:44 maraton w 3:30 , to musiałeś się sporo oszczędzać na tej połówce,bo w innym wypadku może to być gorzka lekcja pokory. Traumatyczne przeżycia czasem w życiu się przydają. Życzę powodzeniafanx pisze:... a już 6 czerwca maraton Metropolii gdzie oczywiście będę leciał na 3.30.

Ostatnio zmieniony 19 maja 2010, 09:18 przez piter82, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
kurcze... - kto był w Krakowie na maratonie.. ten powinien kojarzyć nasze bulwary http://wiadomosci.onet.pl/cynk/999,7,1,zdjecie.html
muszę przyznać, że nieźle... - chociaż póki co Wisła na szczęście nadal jest ograniczona wałami i ich nie przekroczyła
niemniej - byłem dzisiaj w okolicach miejsca gdzie 2 tygodnie temu miałem super przyjemny trening... -> teraz tam jest jakieś 2 m wody...
a za wałami lekko przesiąka woda zalewając z lekka pola i okoliczne domy...
chociaż pewnie "mogło być gorzej", bo do kłodzka czy wrocławia, opola z 97 roku to nie mamy się nawet co równać.
muszę przyznać, że nieźle... - chociaż póki co Wisła na szczęście nadal jest ograniczona wałami i ich nie przekroczyła
niemniej - byłem dzisiaj w okolicach miejsca gdzie 2 tygodnie temu miałem super przyjemny trening... -> teraz tam jest jakieś 2 m wody...

chociaż pewnie "mogło być gorzej", bo do kłodzka czy wrocławia, opola z 97 roku to nie mamy się nawet co równać.
- PATATAJEC
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2048
- Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
- Życiówka na 10k: 00:44:26
- Życiówka w maratonie: 04:33:53
- Lokalizacja: KPN
- Kontakt:
O kur$#%... Gdyby nie znaki, to bym nie poznał... Strasznie!
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Trzymajcie się wszyscy na terenach zalewowych. Ja rozpocząłem trening pod dyszkę - 20 czerwca biegnę w Garwolinie - zapowiada się fajny bieg, ale trening mi się totalnie zmienił - mało i intensywnie - skipy, interwały, ministerstwo dziwnych kroków i takie tam. W tym tygodniu tylko raz po prostu biegam sobie spokojnie. Ma to przynieść efekt w postaci ataku na życiówkę - czyli próba na 38:xx
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Heja
Ja też w najbliższą sobotę planuję atak na dyszkę a trening mi się w ostatnich dniach strasznie sypnął. Spor obowiązków rodzinnych, zawodowych i ta cholerna pogoda spowodowały, że wypadło mi ich trochę. Ale tym się przejmować nie będę. W sobotę zamierzam w dobrym humorze wystartować i nabiegać jak najlepiej się da. Patrze teraz przez okno i pocieszające jest to, że przestało padać i zaczynają się pojawiać suche miejsca na chodniku. Jeszcze tylko niech słonko wyjdzie i będzie git. Pozdrawiam.
Ja też w najbliższą sobotę planuję atak na dyszkę a trening mi się w ostatnich dniach strasznie sypnął. Spor obowiązków rodzinnych, zawodowych i ta cholerna pogoda spowodowały, że wypadło mi ich trochę. Ale tym się przejmować nie będę. W sobotę zamierzam w dobrym humorze wystartować i nabiegać jak najlepiej się da. Patrze teraz przez okno i pocieszające jest to, że przestało padać i zaczynają się pojawiać suche miejsca na chodniku. Jeszcze tylko niech słonko wyjdzie i będzie git. Pozdrawiam.
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Ja dziś interwały w połowie których nad lasem przeszła ulewa - dawno nie biegałem cały mokry, ale co tam - trening zrobiony, a to najważniejsze.
bleez - nic się nie stanie jak w ostatnim tygodniu nie pobiegasz zgodnie z planem. Czasem nawet się udaje lepiej na zwodach pobiec. Powodzenia!
bleez - nic się nie stanie jak w ostatnim tygodniu nie pobiegasz zgodnie z planem. Czasem nawet się udaje lepiej na zwodach pobiec. Powodzenia!