Mazowiecki Park Krajobrazowy

[izaA]

Wesolandia, szczególnie w okresie zimowym to wanna, o tej porze, zdecydowanie lepiej jest bardzo rano. Ale latem, generalnie na basenach jest mniej osób, warto spróbować

[PiotrekMarysin]

Udało nam z Jackiem się nawzajem zdopingować i wyjść potruchtać w kroplach deszczu. W lesie było jak zwykle bardzo uroczo.

[darek284]

Dzięki Iza za informację, kiedyś się tam wybierzemy.

My na wczorajszych zajęciach popływaliśmy przez 59 minut (2200 m), szybko do przebieralni, potem w ciuchach biegowych na ulice Mokotowa. Znaleźliśmy drogę do jeziorka pod Królikarnią i tam w siąpiącym deszczyku potruchtaliśmy przez godzinę. Po raz pierwszy widziałem Łyskę na lądzie. Ma cienkie (biegowe) nóżki i wielkie płetwy.

[henley]

Piotrek, ogromne gratulacje!!! 6 miejsce w kategorii wiekowej w Visegrad Maraton i czas lepszy niż rok temu - nie jest źle po tych antybiotykach.

[PiotrekMarysin]

Dziękuję Jacku!

Przed chwilą dotarłem do domu. Dziwnie się czuję! Jeszcze nigdy nie byłem tak "niezmęczony" po maratonie i to tak górzystym.
Na trasie głupio się czułem obijając się strasznie, bo czułem, że moc mam, ale rozsądek podpowiadał - to tylko mocniejszy trening - i dzięki temu do końca trzymałem spokojne, równe tempo-wyszło ciut lepiej niż planowałem. Ile ja bym dał, żeby za 2 tygodnie utrzymać takie tempo...
Zaraz po maratonie zrobiłem jeszcze kilometr z hakiem na basenie (żeby nie zapomnieć o pozostałych dyscyplinach). Do końca tego tygodnia, jeszcze trochę pociągnę treningi - szczególnie rowerowe, a w przyszłym, już odpoczynek i leniwe przebieranie rękami i nogami...

[Renata]

Na trasie głupio się czułem obijając się strasznie, bo czułem, że moc mam, ale rozsądek podpowiadał - to tylko mocniejszy trening - i dzięki temu do końca trzymałem spokojne, równe tempo-wyszło ciut lepiej niż planowałem.

Ładne mi obijanie sie na trasie ... górskiego maratonu i taki wynik . Piotrek jesteś niesamowity (to chyba ten trening na wysokościach tak Cię wywindował).

Ile ja bym dał, żeby za 2 tygodnie utrzymać takie tempo...

Będzie dobrze. Ten sprawdzian pokazał, że masz moc. Bylebyś na rowerze pojechał spokojnie.

[PiotrekMarysin]

Ja nie tylko rower, ale wszystko mam zamiar spokojnie. Jak starczy sił, to na końcówce biegu docisnę.
Niestety nie będzie mnie na dzisiejszym GP. Powodzenia Jacku!

[PiotrekMarysin]

Gratulacje Jacku!
Utrzymujesz wysoką formę.

[henley]

Gratulacje Jacku!
Utrzymujesz wysoką formę.

Dzięki Piotrze .

Biegasz jeszcze w tym tygodniu?

[PiotrekMarysin]

Biegam, tzn. ganiam jak kot z pęcherzem i na trening mało czasu, więc się wolę nie umawiać. Na weekend wyjeżdżam, więc też nie poganiamy..
Powodzenia w BPMW.
Odebrałeś Jacku mojego maila?

[henley]

Piotrek, masz maila.

[Beauty&Beast]

Wyjechali na wakacje... ale nie wszyscy. My dzisiaj z Miodziem zrobiliśmy trasę Stara Miłosna-Falenica-Emowo-Stara Miłosna. Wyszło 29 km. Szybko nie było, ale za to bardzo urokliwie, nawet słoneczko świeciło Start BG w Falenicy wyglądął całkiem bajkowo.

[darek284]

My też jeszcze nie na wakacjach, ale po wyjazdowej imprezie. Renata postanowiła nie dać się i ukończyć triathlon. Nadarzająca się okazja była w Lusowie, kilka kilometrów za Poznaniem. Mała, bardzo sympatyczna impreza zorganizowana siłami lokalnymi. Pełne zabezpieczenie trasy pływackiej, rowerowej i biegowej. Asfalt miał trochę dziur, co między innymi przyczyniło się do awarii dętki w rowerze Renaty. Straciła na tym 15 minut, ale ambitnie postanowiła ukończyć. Kiedy dojechała po rowerze, wszyscy już byli po bieganiu. Dopingowali jej wszyscy zgromadzeni razem ze spikerem.

Jutro mamy w planie 15 km i po długiej nieobecności biegamy w Marysi.

Zaczynam trzymać kciuki za Piotrka

[Kazig]

Ponieważ dawno nie pisałem to gratulacje dla wszystkich hurtem za ostatnie wyniki!

Jutro melduje się pod szlabanem

[PiotrekMarysin]

Wielkie gratulacje dla Reni za wytrwałość!!!

Dziękuję za kciuki, ale najmocniej ściskajcie je w niedzielę od świtu...