Dzisiaj bardzo ważny dzień dla naszych biegaczy z Akademi Biegania Irka,Piotra i Ariela- udział w 34 Maratonie Warszawskim gdzie bierze udział 8 tys. osób.Zazdroszczę im tego biegu a w szczególności mety,która jest usytuowana na stadionie narodowym a zarazem życzę udanego startu i miłych wrażeń podczas biegu bo przy tylu biegnących na pewno bedzie sporo kobiet w obcisłych szortach
Powodzenia w Warszawie chlopaki. Dajcie znac jak Wam poszlo i jakie wrazenia z
biegu. A z tym stadionem Andrsej to bym nie przesadzal chuba ze mozna sie pochwalic zakoncseniem na najdrozszym stadionie na planecie. Trzymam kciuki. Seb
Witam. Wczoraj bralem udzial w zawodach w Osiu. Niestety, po raz pierwszy, musialem zejść z trasy. Ból na odcinku lędźwiowo-kulszowym nie pozwolił mi na dobiegnięcie do mety - z każdym kilometrem było gorzej.
W dodatku nabawiłem się innego urazu w pachwinie. Gdyby nie kąpiel w Mątawie, to miałbym jeszcze potworne zakwasy. Ogólnie czeka mnie dłuższa przerwa w treningach.
W tym roku raczej już nie wystartuje w zawodach.
Trasa biegu głównego bardzo malownicza, ale wymagająca z licznymi podbiegami. Frekwencja znacznie mniejsza niż w G-dzu, ale byli zawodnicy z mojej kategorii, którzy mieli życiówkę 33 min. na 10km.
Byliśmy przewiezieni z zapory na Żurze przez leśniczówkę Wydry, Grzybek do stadionu w Osiu.
Brak oznaczenia km na trasie i pilota, który powinien kierować biegaczami, byli za to na newralgicznych miejscach harcerze.
Nagrody rzeczowe śpiwór, pulsometr itp. oraz za 1 miejsce puchar.
Nie od razu Rzym zbudowali, prawdopodobnie nigdy żaden człowiek nie przejdzie Mount Everest w jeden dzień - pewnych spraw w mgnieniu oka nie przeskoczysz, dlatego trenuj, a kiedyś przyjdzie Twój dzień chwały.
Adrian wynik super tak jak i relacja.Oj Damian,Damian...szkoda bo co tu więcej można napisać
Reszcie również życzę powodzenia w maratonie i trzymam kciuki.
My dziś z Tomkiem zrobiliśmy prawie 16 km trasę,z dobiegnięciem wyszło 18 km
Na naszej stronie www.akademia-biegania.pl możecie przeczytać o histori maratonu dzięki czemu jak ktoś się was zapyta o maraton to będziecie mogli mu co nieco powiedzieć.
Jasne, że tak Rekordy są po to, aby je poprawiać
Nie wiem jak to w końcu będzie z tym moim wyjazdem do Chojnic za tydzień. W związku z tym mam pytanie: Czy ewentualnie znalazłby ktoś dla mnie jedno miejsce w samochodzie do Starogardu na zawody ?
Gdzieś koło wtorku/środy dałbym ostateczną odpowiedź. Teraz trudno mi powiedzieć czy mój organizm zdoła się odpowiednio zregenerować po wczorajszym półmaratonie
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2012, 19:40 przez Adrian26, łącznie zmieniany 1 raz.
Adrian, gratuluję świetnego wyniku. Co do maratonu warszawskiego to aż dziw bierze że tyle ludzi biega maratony i widać tendencję rosnącą. Może kiedyś też się odważę na taki wyczyn.
Znalazłem galerię maratonu, niestety na zdjęcia załapali się zawodnicy którzy przybiegli poniżej 3:30, może ktoś wypatrzy znajome twarze.
Ok, wszystko się wyjaśniło. W przyszły weekend nie jade do Chojnic.
Zdecydowałem też, że wystartuje w Starogardzie. Już się zapisałem i wpłaciłem pieniądze
Więc ponawiam prośbę, gdyby ktoś miał miejsce w samochodzie, to prosiłbym o kontakt
Witam,
dziękuję za pozytywne komentarze na temat mojego filmiku z Biegu Malinowskiego
maratończyk pisze:Mam nadzieję że niedługo jak już dojdziesz do siebie po kontuzji to przyjdziesz do nas na trening i nakręcisz filmik z pleneru jak Akademia Biegania ćwiczy w urokliwych miejscach.Pozdrawiam Andrzej
Tak, też bym chciał nagrać jakiś materiał z treningów Akademii, czekać aż się wyleczę z kontuzji nie będę - przyjadę na rowerze , tylko będziemy musieli się zgadać na jakiś konkretny termin.
Poniżej linki do dwóch filmików, chciałbym coś choć minimalnie zbliżonego do tego nagrać, oczywiście jakościowo nie dam rady tego tak zrobić, ale chciałbym wykorzystać częściowo jakieś motywy. Dodatkowo poza samymi nagraniami z treningu, może jakieś wypowiedzi Was
Dzięki Radek że masz takie chęci aby nagrać filmik z naszego treningu.Myślę że trzeba by przyjechać na nasz trening z kilka razy raz wieczorem w środę o 18 koło przejazdu kolejowego ,innym razem w sobotę o 9 przed plażę miejską,czy na przykład gdzieś zrobić trening w okolicy błoni nadwiślańskich, jeszcze innym razem trzeba by pomyśleć czy nie nakręcić w innych porach roku i dopiero jak się tego materiału uzbiera to zmontować w całość.Dzięki za link do filmiku z masy dobra robota i podoba się.
Cześć wszystkim.No i poniedziałek niestety a do wekendu tyle czasu dla niektórych Ja jednak dzielę czas na połowę - do naszego środowego spotkania i do sobotniego wtedy czas leci szybciej.
Idzie sobie turysta przez halę, patrzy, a tu juhas owieczkę stuka.
- Co też wy juhasie, zgłupieliście? W Zakopanem tyle pięknych kobitek, a wy
tu owieczkę dupczycie?
- A posedłbym se ja do Zakopca, ino mi ni ma komu łowiecek dopilnować! -
wyjaśnił juhas.
Turysta był swój chłop i podjął się popilnować owieczek...Juhasowi trochę
się zeszło, więc turysta z nudów postanowił spróbować, co też ten juhas
widział w tej owieczce. No i właśnie stuka sobie jedną, a tu wraca juhas i
pyta ździebko zdziwiony:
- Co wy panocku, zgłupieliście? Tyle piknych łowiecek wokoło, a wy barana
dupcycie?