![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
W niedzielę planuję co najmniej 20 km w swoich rejonach z Miodziem i może z Tomkiem.
A pomysł z mokra maryśką jest niezły
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Będę w sobotę na KabatachRenata pisze:Henley, Gerard, Kazig, B&B, Yogi + 1, żyjecie?
Wybiera się ktoś na Kabaty w sobotę?
Trzymajcie się.Kazig pisze:Jest taka impreza na orientacje na rowerze, 8h, kilkadziesiąt punktów kontrolnych, w nocy, z partnerem. Tam pojadę
No to do zobaczenia o 7 na FiołkówYogi! pisze:Beauty, planuję jutro rano od siódmej-siódmej czydzieści półtorej godziny wybiegania. Na jakie tempo się nastawiacie? Może dołączyłbym do egzotycznego tercetu, jeżeli będzie zgoda.
Ja to się na garach nie rozumie, ale chyba opłatek się gdzieś zapodział.Renata pisze:Czy o czymś zapomniałam?
Kuszę, kuszę, a co mam nie kusićTeraz biorę na tapetę bieganie w Marysinie. Plany mówią o wt., czw, pt. i sobocie na 2h. Yogi kusisz się?
Coraz rzadziej mi się to zdarza, ale spsosob jest prosty - wystarczy miec wczesniejsze wyniki na zenująco słabym poziomieRenata pisze:B&B jesteś niemożliwa. Jak Ty to robisz? Znowu życiówka!
Hm, jak dla mnie moze byc i Marysinjacdzi pisze:Lany poniedzialek na biegowej sciezce w Marysinie to naprawde fajny pomysl. W swieta brak imprez a potruchtaloby sie troche.
Dzieki!Renata pisze: Przy okazji, gratulacje henley ładnej kabackiej życiówki. Jesteś na faliDarek ma dla Ciebie muzyczną nagrodę z tej okazji.