Kurtka do biegania
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:01
- Życiówka na 10k: 49:27
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
potrzebuję kupić kurtkę do biegania. Najlepiej, gdyby była w stanie wytrzymać trochę deszczu. Znalazłem w sklepie sportowym kurtałkę za 95zł (typowy szeleszczący plastik) i jest lekka, cienka, ale nie wiem czy od razu mi nie przemoknie. Stąd pytanie: czy warto inwestować więcej? Czy są kurtki w budżecie do ok. 150zł, które nie przemokną w czasie godzinnego/półtoragodzinnego biegu?
Z góry dzięki za odpowiedzi
potrzebuję kupić kurtkę do biegania. Najlepiej, gdyby była w stanie wytrzymać trochę deszczu. Znalazłem w sklepie sportowym kurtałkę za 95zł (typowy szeleszczący plastik) i jest lekka, cienka, ale nie wiem czy od razu mi nie przemoknie. Stąd pytanie: czy warto inwestować więcej? Czy są kurtki w budżecie do ok. 150zł, które nie przemokną w czasie godzinnego/półtoragodzinnego biegu?
Z góry dzięki za odpowiedzi
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
im bardziej nieprzemakalna kurtka, tym wyprodukujesz więcej potu pod kurtką, więc w sumie wyjdzie na jedno, na mokro
-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 29 mar 2017, 00:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rzeszów
@up - prawda!
Kurtka nieprzemakalna zadziała pewnie tak do ~5km. Potem to już będziesz mokry czy z deszczu czy z potu :D
Najlepiej kup jakąś kurtke do biegania w stylu wiatrówki, broń Boże jakąś sztywną plastikową. Chodzi o to żeby chroniła cie nie przed deszczem tylko przed wiatrem.
Kurtka nieprzemakalna zadziała pewnie tak do ~5km. Potem to już będziesz mokry czy z deszczu czy z potu :D
Najlepiej kup jakąś kurtke do biegania w stylu wiatrówki, broń Boże jakąś sztywną plastikową. Chodzi o to żeby chroniła cie nie przed deszczem tylko przed wiatrem.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Kurtki z Deca, nawet te najtańsze są pokryte warstwą hydrofobowej powłoki, więc lekki deszcz - mżawka - spływa po niej. W ulewie tak czy owak przemokniesz - nawet z lepszą kurtką.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 786
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kupiłem niedawno w deca taką kurteczkę jak w linku. Raz biegłem w dosyć mocnym deszczu przez lekko ponad godzinę i o dziwo była lekko wilgotna przy ściągaczach rękawów i w kilku innych miejscach, ale naprawdę jak za tą cenę spisała się rewelacyjnie. Ma też wywietrznik na plecach (nie czułem aby jakoś mocno to przemokło w deszczu), więc człowiek nie ocieka potem. Oczywiście bieg to easy tempo a nie jakaś bardzo wymagająca jednostka. Od wiatru też dobrze chroni, więc cena/jakość bardzo dobra. Nie mam jakiegokolwiek porównania jak ta kurtka spisuje się w porównaniu do droższych modeli.
https://www.decathlon.pl/wiatrowka-ekid ... 95817.html
https://www.decathlon.pl/wiatrowka-ekid ... 95817.html
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4923
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Moim zdaniem do biegania w deszczu kurtka musi miec kaptur, bez tego woda sie bedzie lala po plecach.
Ja uzywam kurtki z Deca (juz jej nie ma w ofercie), pare razy w deszczu zdarzylo mi sie biec i dala rade bez problemu.
Ale oczywiscie nie w ulewie, przy takiej pogodzie to ja zostaje w domu
Co do tego, ze w szczelnej kurtce i tak sie zgrzejemy pod spodem, to moim zdaniem argument nietrafiony.
Bieganie jak jest zimno + deszcz bez zadnej kurtki = bluza nasiaknieta woda, a jak jest jeszcze wiatr to juz mogila.
W takiej sytuacji szczelna kurtka pozwala zachowac cieplo (ofc dopoki sie pozostaje w ruchu), mimo, ze w srodku mokro.
W obydwu wariantach jest mokro po obu stronach, ale tylko w jednym z nich sie nie marznie.
Zupelnie inaczej ma sie sprawa, gdy jest bardzo cieplo.
Wtedy im mniej tym lepiej, bo szybiej wyschnie, jezeli jednak przestanie padac
Takie sa przynajmniej moje doswiaczenia w tym temacie.
Ja uzywam kurtki z Deca (juz jej nie ma w ofercie), pare razy w deszczu zdarzylo mi sie biec i dala rade bez problemu.
Ale oczywiscie nie w ulewie, przy takiej pogodzie to ja zostaje w domu
Co do tego, ze w szczelnej kurtce i tak sie zgrzejemy pod spodem, to moim zdaniem argument nietrafiony.
Bieganie jak jest zimno + deszcz bez zadnej kurtki = bluza nasiaknieta woda, a jak jest jeszcze wiatr to juz mogila.
W takiej sytuacji szczelna kurtka pozwala zachowac cieplo (ofc dopoki sie pozostaje w ruchu), mimo, ze w srodku mokro.
W obydwu wariantach jest mokro po obu stronach, ale tylko w jednym z nich sie nie marznie.
Zupelnie inaczej ma sie sprawa, gdy jest bardzo cieplo.
Wtedy im mniej tym lepiej, bo szybiej wyschnie, jezeli jednak przestanie padac
Takie sa przynajmniej moje doswiaczenia w tym temacie.
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Tak przy okazji ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego w decathlonie damskie kurtki mają kaptur a męskie nie?
https://www.decathlon.pl/kurtka-run-win ... 67763.html
https://www.decathlon.pl/wiatrowka-ekid ... 95817.html
Bo do tego, że w damskich bluzach z kapturem (niekoniecznie decathlonowych) jest otwór na wypuszczenie włosów z tyłu a w męskich oczywiście nie to już zdążyłem się przyzwyczaić
https://www.decathlon.pl/kurtka-run-win ... 67763.html
https://www.decathlon.pl/wiatrowka-ekid ... 95817.html
Bo do tego, że w damskich bluzach z kapturem (niekoniecznie decathlonowych) jest otwór na wypuszczenie włosów z tyłu a w męskich oczywiście nie to już zdążyłem się przyzwyczaić
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bo ogromna wiekszosc kobiet przywiazuje duza wage do tego, czy ich wlosy sa mokre czy nie (na pewno widziales kobiety noszace parasol przy sladowej mzawce), a ogromnej wiekszosci mezczyzn jest to raczej obojetne?kojer pisze:Tak przy okazji ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego w decathlonie damskie kurtki mają kaptur a męskie nie?
Np. moim zdaniem, biegajac w miescie czy lesie kaptur zasadniczo przeszkadza (podobno inaczej jest w gorach).
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Taki mały jak w tej damskiej kurtce nie przeszkadza (no w lesie gdy przeciskasz się przez krzaki to może tak).Robert pisze:Np. moim zdaniem, biegajac w miescie czy lesie kaptur zasadniczo przeszkadza (podobno inaczej jest w gorach).
I w sumie to spokojnie tej wielkości kaptur dałoby się zrobić chowany w kołnierzu, skoro całą kurtkę można złożyć do małego prostokąta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to kwestia zdecydowanie subiektywna. Biegajac sporo lat - i uzywajac kiedys kurtek z kapturami, nie wiem czy uzylem go nawet 3 razy.kojer pisze: I w sumie to spokojnie tej wielkości kaptur dałoby się zrobić chowany w kołnierzu, skoro całą kurtkę można złożyć do małego prostokąta.
A skoro nie uzywam a jest, to przeszkadza - a wady przy bieganiu to:
a. kaptur maly luzny - cos jest za plecami, jak tylko odrobine powieje to robi sie "spadochronik";
b. kaptur w bluzie - nasiaka potem, na plecach nosi sie dodatkowa mokra szmate;
c. zwiniety kaptur w kolnierzu - kolnierz sila rzeczy robi sie gruby, przy zapieciu wrazenie obcislego szalika.
Tak wiec od ladnych paru lat rezygnuje z odziezy biegowej majacej kaptur - zadnych bluz czy kurtek tego typu.
Ale wiem ze ludzie tego uzywaja, ot wczoraj widzialem biegajacego mezczyzne w kapturze na glowie - choc wg mnie nie bylo najmniejszej potrzeby uzycia (brak deszczu, brak wiatru). Nie wiem po co go zalozyl - fashion statement?
- kojer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1757
- Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
- Życiówka na 10k: 46:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja mam długie włosy, jak zamokną porządnie to niestety obijają się o plecy i wyschnięcie trwa. Taki mały kaptur byłby akurat, choćby doczepiany.Robert pisze: Ale wiem ze ludzie tego uzywaja, ot wczoraj widzialem biegajacego mezczyzne w kapturze na glowie - choc wg mnie nie bylo najmniejszej potrzeby uzycia (brak deszczu, brak wiatru). Nie wiem po co go zalozyl - fashion statement?
Ci biegający w grubych dresach z kapturem (nawet jak jest ciepło i nie pada) naoglądali się chyba Rocky'ego .
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Może mu było zimno w uszy?