moja żona używa A360 i mogę go śmiało polecić.
ale i tak uważam, że trochę to bez sensu łączyć GPS z jakimś programem, a tętno i aktywność mierzyć z zegarka. Chyba lepszy będzie Garmin 225 już z GPSem.
moja żona chodzi tylko na fitness w budynku, biega rzadko i mało (jakieś 3,5 km raz na tydzień/dwa), więc taki A360 jest dla niej wymarzony - mierzy tętno z nadgarstka naprawdę dobrze, przy okazji procent aktywności, ma alarm, długość/jakość snu, no i last but not least, naprawdę ładnie wygląda ze swoim kolorowym wyświetlaczem, ładnym białym paskiem itd. - ale uważam, że jest to produkt wyłącznie dla kobiet (no chyba, że w kolorze czarnym). Argumentem jest również naprawdę wytrzymała bateria, żona ładuje go raz na kilka tygodni, przy aktywności ok. 3-4 godzin treningu tygodniowo. No i pasek S jest na pewno za mały na męską rękę (czytaj: moją

).
Polar obiecuje w niedalekiej przyszłości (czyli to może być z rok od teraz) połączyć Polar Beat z treningami z zegarka i to dopiero byłby dla mnie argument dla takiego rozwiązania, bo wtedy ta sama platforma (Polar Flow) zbierałaby wszystkie dane - w tej chwili od A360 masz tylko w serwisie pomiar tętna i aktywności, ale oczywiście żadnych informacji o przebiegniętych kilometrach itd. Chcesz potem otwierać osobno aplikację z telefonu mierzącą GPS i osobno Polar Flow, żeby zobaczyć te procenty i tętno?
Aha, ponoć jeśli chodzi o A360 pracują również nad algorytmem, który będzie na podstawie chyba akcelerometru mierzył samodzielnie przebiegnięty dystans, ale ja już bym za bardzo na to nie liczył, tylko właśnie na Polar Beat, bo wtedy przynajmniej będzie używany GPS z telefonu.
Poczytaj ewentualnie na stronie Polara sobie o tym.