
1. inne wskazania (dlugosc trasy) na urzadzeniu (Historia), inne w Logbooku (wykresy). DOskonale widac to na wykresach z pomiarem wysokosci. Jak sie wskaze na ostatni pounkt na wykresie - bez wzgledu na wysokosc, to mozna podgladnac ktory to metr czy kilometr. Wtedy wychodzi cala prawda o Forerunnerze. Np. nieraz pokazuje, ze przebieglem kilometr, a na wykresie koncze bieg na 850 m. Albo na odwrot.
2. To ze nie zbyt dokladnie wskazuje predkosc (tempo), to chyba kazdy wie, ale dokladna analiza wykresu, moze poprawic albo pogorszyc samopoczucie. Przyklad: zdarza sie, ze biegajac po lesie, zbiegam z jakiejs gory. Nie wiedzialem jednak, ze ide wtedy na rekord swiata i zbiegam np. w tempie nieco ponad 1min/km

Generalnie logbookiem jestem nieco zawiedziony. Podejrzewam, ze bedzie jakas nowa wersja, bo ten wyglada mi na mocno niedopracowany produkt. Brakuje mi:
- mozliwosci drukowania
- eksportu do jakiegos normalnego formatu
- archiwizacji danych
- mozliwosci stworzenia profili na inne aktywnosci np. rower/wycieczki etc.
- jezeli to jest urzadzenie dla biegaczy, to mozna sie bylo spodziewac czegos w rodzaju PRAWDZIWEGO dzienniczka treningowego z mozliwoscia wpisow o rodzaju akcentu, tetnie etc.
Jedyna nadzieja, to ten export do XML. Moze autor dzienniczka treningowego ze strony SBBP potrafi i zrobi opcje importu danych w tym formacie do swojego programu? Inaczej pozostanie uzywanie (w moim przypadku) Logbooka i wspomnianego programu od ktorego autorzy logbooka powinni sie uczyc. Amen.
P.S. Moze Fredio ma racje i lepiej zalozyc watek: testowanie Forerunner, albo GPS i bieganie? Laszlo, Entre - co o tym sadzicie?