BIOM - nowy gracz na rynku Natural Running

Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

BIOM jest mniej "naturalne" niż Free.
Dla jednego to wada dla innego zaleta.
Free jest dla zdecydowanych "hardcoreowców" ;) - to znaczy nie każdy (a raczej mało kto) może się łatwo przesiąść na Free i robić w nim 20 km wybiegania. Co ciekawe - Free przez samych marketingowców Nike nie jest promowany jako typowy but biegowy a raczej jako but mający "wspomagać pracę mięśni" po treningu - co jest dowodem, że sami widzą, że to jeszcze jest hardcore (choć to się zmienia).
Dla mnie osobiście zaletą BIOM jest to, że podeszwa z przodu stopy jest sztywniejsza niż we Free i daje więcej pewności przy lądowaniu (choć wolałbym żeby ta część, ta zielono-żółta lub niebieska podeszwa była zbudowana z czegoś twardszego a lżejszego - jakiegoś plastiku najlepiej). Wadą BIOM jest, że są cięższe, choć oczywiście nie ważą dużo (około 300g rozm 43)

BIOM pozwala także na depnięcie piętą, co w przypadku Free będzie mniej przyjemne.
W BIOM naprawdę dobre jest czucie buta (przynajmniej w wersji skórzanej) - ta skóra miękko opina stopę jak skarpeta.
Czy będzie dobrze oddychała ? Nie wiem jeszcze.
New Balance but biegowy
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

NEWTON, która zaczynała w garażu
No i co? Bowerman robił podeszwe w tosterze.
BIOM pozwala także na depnięcie piętą, co w przypadku Free będzie mniej przyjemne.
A jak jest z tą amortyzacją, lądowanie na śródstopiu w tych butach? I czy ten but w pełni "zmusi" mnie do poprawy techniki biegania na śródstopiu jak już teraz biegam bardziej na śródstopiu niż na pięcie.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wg mnie będzie się w nim biegło przyjemniej niż we Free bo ta podeszwa amortyzuje.
Zastrzegam, że jest to oczywiście odejście od "biegania boso" gdzie amortyzujemy tylko stopą.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Wg mnie będzie się w nim biegło przyjemniej niż we Free bo ta podeszwa amortyzuje.
Zastrzegam, że jest to oczywiście odejście od "biegania boso" gdzie amortyzujemy tylko stopą.
Reasumując, jest to but pomiędzy free a takim amortyzującym. Uczy i poprawia technikę biegania na śródstopiu.
Bieganie w nim jest zdrowsze dla stawów.
Tak?

No i jak to jest z prędkościami? Wybiegania mam koło 4:55m/km no i interwały (dużo)niżej niż 4m/km. Jak się zachowuje w przypadku wyższych prędkości i niższych wersja 4m/km.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

00jan pisze: Reasumując, jest to but pomiędzy free a takim amortyzującym. Uczy i poprawia technikę biegania na śródstopiu.
Bieganie w nim jest zdrowsze dla stawów.
Tak?

No i jak to jest z prędkościami? Wybiegania mam koło 4:55m/km no i interwały (dużo)niżej niż 4m/km. Jak się zachowuje w przypadku wyższych prędkości i niższych wersja 4m/km.
Wg mnie uczymy i poprawiamy technikę biegu nie butem ale w głowie, kiedy się na coś takiego zdecydujemy. But ma nam w tym nie przeszkadzać, ewentualnie przypomnieć czasem o technice. Bo szukając butów które "coś Ci poprawią" można kupić pewnie za 30 zł coś takiego:

Obrazek

Podeszwa BIOMa ma na pewno więcej elementów dodatkowych.
BIOM ma też jeden element o którym nie mówimy.
Jest "trendsetterski" ;) i jestem pewien, że znajdzie nabywców także u sporej grupy ludzi którzy z bieganiem nic wspólnego nie mają.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Free nie amortyzują?... :hahaha:
Właśnie dwa tygodnie temu przyszła do mnie paczka z USA z Nike Free 5.0 V4.
Patrzę na nie, i patrzę, i patrzę, i patrzę... :orany:
Kurde, to jest but amortyzowany jak cholera. Mam wrażenie, że pianka jest tak miękka, jak w modelu Vomero. Po prostu wata. :smutek:
Do tego pięta wysoko podniesiona w stosunku do przodu buta. :ojnie:
"Troszkę" jestem rozczarowany. :sss:
Może model Free 3.0 jest pod tym względem lepszy. Nie wiem, czy zdecyduję się sprawdzić. :smutek:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12807
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Wg mnie uczymy i poprawiamy technikę biegu nie butem ale w głowie (...)
ECCO! - z wł. otóż to!
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Adam Klein pisze:Wg mnie uczymy i poprawiamy technikę biegu nie butem ale w głowie (...)
ECCO! - z wł. otóż to!

z drugiej strony jednak łatwiej nauka idzie jak nam but w tym nie przeszkadza
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

fotman pisze:Free nie amortyzują?... :hahaha:
Właśnie dwa tygodnie temu przyszła do mnie paczka z USA z Nike Free 5.0 V4.
Mam Nike Free 5.0 - a właściwie nawet dwie wersje - wersje 5.0 i wersje 4.5 - różnią się od siebie tym, że wersja 5.0 ma wkładkę z amortyzującymi poduszeczkami.
Ale w bucie mam włożone te bez amortyzacji czyli 4.5 - no i wg mnie może w jakimś stopniu amortyzuje ale minimalnym, nie taka jest jego rola. Ja się czuję w tym bucie jak w kapciach - dokładnie. To znaczy wygodnie. Ale amortyzowania tam nie czuję.
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Wg mnie uczymy i poprawiamy technikę biegu nie butem ale w głowie,
Uczymy ćwicząc, wg mnie. Ale nie o to chodzi przecież.

Chodzi mi o biegania na śródstopiu. W amortyzujących butach biegam tak ale jednak nie zawsze albo nie dokładnie na śródstopiu. I czy biegając w biom-ach wybiegania czy jakieś szybsze treningi poprawie ten element nie nadwyrężając kolan, stopy itp?
Jest "trendsetterski" i jestem pewien, że znajdzie nabywców także u sporej grupy ludzi którzy z bieganiem nic wspólnego nie mają.
A co do tego to jest v. walk, sam go sobie kupie pewnie.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ja się czuję w tym bucie jak w kapciach - dokładnie. To znaczy wygodnie. Ale amortyzowania tam nie czuję.
No dobra, to jaka jest definicja amortyzacji? Dla mnie im grubsza pianka, tym większa amortyzacja. Im pianka bardziej miękka, tym przeznaczona dla lżejszego biegacza.
Nike Free 5.0 V4 mają dużo miękkiej pianki pod piętą. Czyli, wg mnie, to jest mocno amortyzowany but dla lekkiego biegacza.
Tak, jak napisałem, podobne uczucie miałem gdy mierzyłem Vomero.
Porównanie do kapci jest dość trafione- tylko kapcie zwykle nie podnoszą tak wysoko pięty.

Co do głowy i obuwia- głowa to podstawa, ale obuwie nie powinno przeszkadzać.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fotman nie wiem jak z 5.0 ale pamietam jeszcze 3 tygodnie temu jak zaprzeczałem, że free jest hardcorem. Przecież przebiegłem 10km i nic nie czułem następnego dnia. Myliłem się, zwracam honor koledze vrs. Po trzech tygodniach dziś siedzę z nogami zawieszonymi w powietrzu tak mnie rwie :bum: (dosłownie od stopy po kolana jakby mnie ktoś podłączał pod prąd) Wcześniej też dość hardcorowa puma eutopia stała się zaistym odpoczynkiem. Zrobiłem w nike TYLKO 6 treningów do 10km i taki zonk :bum: Przeprosiłem moje freeki i obiecałem tylko 1 bieg raz na dwa tygodnie w dodatku regeneracyjny póki nie przyzwyczaję nóg.

Poczujesz nike 5.0, bo nie wierze, żeby aż taka astronomiczna różnica była pomiędzy 3 a 5


I to się nazywa naturalne bieganie. Jeżeli biom nie daje takiego wycisku nogom biegacza to znaczy, że coś tu nie gra z tymi butami.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

fotman pisze:No dobra, to jaka jest definicja amortyzacji? Dla mnie im grubsza pianka, tym większa amortyzacja. Im pianka bardziej miękka, tym przeznaczona dla lżejszego biegacza.
Nike Free 5.0 V4 mają dużo miękkiej pianki pod piętą. Czyli, wg mnie, to jest mocno amortyzowany but dla lekkiego biegacza.
Tak, jak napisałem, podobne uczucie miałem gdy mierzyłem Vomero.
Porównanie do kapci jest dość trafione- tylko kapcie zwykle nie podnoszą tak wysoko pięty.
Po pierwsze to mnie głównie interesuje amortyzacja z przodu, żebym lądując na przodzie stopy czuł się jak lądując na trawie

Nie mam teraz czasu przyjrzeć się jak wygląda V4 ale patrzę na moje Free 5.0 (nie wiem która wersja, w każdym razie sprzed roku) i:
- podeszwa jest zrobiona z jednego, lekkiego kawałka "gumy" stosunkowo cienkiej i wg mnie tam w pięcie nie ma zbytniej amortyzacji (na pewno mniej niż w Vomero) - może Twoje odczucia mają związek z wagą, a może tylko w momencie mierzenia masz takie odczucie a gdybyś w nich biegał byłoby inaczej? Czy jak wyjmujesz wkładkę to Twoja wkładka ma jakieś dodatkowe amortyzujące pianki ?
- Moje Free nie podnoszą mi pięty bardziej niż kapcie (minimalnie), mam także kapcie o nieco wyższej podeszwie pod piętą niż śródstopiem

Free ma jeszcze jedną "wadę" - ma z przodu zbyt szeroka podeszwę, rozumiem że chodziło o dodanie chociaż jakiejś bazowej stabilności ale to daje nieprzyjemny efekt którego buty do biegania "jak boso" mieć nie powinny. We Free nie przejdziesz "bezboleśnie" na boczną krawędź buta, w BIOM tak, bosą stopą także (choć to może być bolesne ale przecież po to wtedy mamy takie buty). Czyli jest Free jest mniej zwinny.

Ale taka dygresja.
Każdy ma jakieś swoje osobiste preferencje które dla innych mogą być niezrozumiałe i można się przekonywać w zakresie wyższości świąt Wielkiejnocy nad Bożymnarodzeniem.

Akurat ciekawe, że thomekh wymienił Eutopie. Bo to jest but o którym Puma nie mówiła, jako o bycie adresowanym w dużej mierze właśnie do tych którzy chcą spróbować czegoś nowego, to znaczy lądowania bardziej na śródstopiu czy przodzie stopy i niektórzy czuli się rozczarowani, że on nie amortyzuje tak jak na przykład Pegasus.
A Puma miała naprawdę nowatorski pomysł (Eutopia, Tenos, Infinitus) - czyli zrobić linię znacznie niżej trzymającą się ziemi, bardziej "naturalną", który wygląda na to, że nie został przez nich albo dobrze "sprzedany" albo przyjęty przez rynek albo było za wcześnie bo nagle wracają do tych okropnych buciorów jakie produkują wszyscy - napakowanych czym tylko można (mówię o takich modelach jak Spectana, Velosis). Wycofali się (choć niby nadal maja w ofercie Eutopię i Tenosa i nieco zmieniona wersje mojego ukochanego :) Trail 100 czyli Trail Foxa).
Teraz próbuje ECCO- i od razu bardziej na "ostro". Czy im sie uda? Nike jest twardy, od tylu lat uparcie produkuje Free i to się kiedyś opłaci.
Myślę, że czeka nas ewolucja - że wszystkie firmy zaczną produkować buty lżejsze, niższe - zostawiając jednocześnie swoja linię standardową.
Te firmy już takie buty produkują ale "komunikują" i projektują je do zastosowania przez "wyczyn".
00jan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 826
Rejestracja: 26 sie 2009, 00:18
Życiówka na 10k: 40:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Myślę, że czeka nas ewolucja - że wszystkie firmy zaczną produkować buty lżejsze, niższe - zostawiając jednocześnie swoja linię standardową.
Te firmy już takie buty produkują ale "komunikują" i projektują je do zastosowania przez "wyczyn".

Oby tak było.
Narazie NB idzie w zupełnie inną strone. W tegorocznych butach dodała system ENERGY. Chodzi o przekazanie energii zużytej na lądowanie (na pięcie?) na energie która ma wspomóc wybicie. Buty z tym patentem są dla kategorii wagowej 80+.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:I to się nazywa naturalne bieganie. Jeżeli biom nie daje takiego wycisku nogom biegacza to znaczy, że coś tu nie gra z tymi butami.
naturalne bieganie to stopa bez żadnych butów - wtedy nic nie upośledza właściwości amortyzacyjnych samej stopy
ODPOWIEDZ