Vibram oszukiwał biegaczy? Zapłaci 3,75 miliona dolarów

Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki takim procesom na kubkach z gorącą herbatą mamy zaskakujący napis HOT :-) albo info na suszarce automatycznej do prania, że nie należy suszyć w niej kota, czy też że jak nie działa to należy włączyć wtyczkę do prądu ;-)
PKO
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:Vibram oszukał biegaczy...cholera a ja tyleco kupiełem 2 pary FF i biegami w nich kiedy tylko mogę.
łydki napierdzielają, nogi ciężkie, myślicie wytoczyć im sprawę ? albo napisac niech oddają te kilkadziesiąt dolczyków bo czuję się oszukany ? :-)
ja tez sie czuje oszukana, bo ciagle czekam na relacje (i na kota tez czekam, zeby nie bylo)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

serio nie można suszyć kota w suszarce?! to może dlatego puszek jest ostatnio jakiś niemrawy...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

a ta sprawa skończyła się? -> adiPure
czy jeszcze trwa?
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

WojtekM daj spokój to kolejny złośliwy pozew złożony przez człowieka małej wiary.
Te ludzie co te pozwy składają, to one są głupie. One zbyt dosłownie rozumieją teksty reklamowe. Przecież jak się mówi o tym, że te buty mają coś wzmocnić... to ma się na myśli charakter. Jak mówi się, że cię uchronią przed kontuzją... to nie przed każdą. Jak producenci obiecują większą efektywność treningu to... obiecują. Te ludzi są same sobie winne, i tyle.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Żeby tak każdy reklamowy bełkot ścigali, to zgoda i jestem za. Ale tu akurat ktoś uczepił się rzeczy, która w dobie innych informacji podawanych nam w reklamach jest "pikusiem".
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na Wielkiego Minimusa dokładnie tak! A tak w ogóle co to jest prawda? Skąd mamy wiedzieć co jest prawdą a co nie? Poza tym jak twierdził jeden taki (na szczęście już nie żyjący) mały Niemiec, to kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje sięe prawdą, prawda Kubuś?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda.
W ktora celujesz zoltar i dlaczego w ta ostatnia ?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fantom, fantom, fantom... nie mierz wszystkich własną miarą. :spoczko:
Problem jest nie w reklamach, ale w mentalności tzw. konsumenta. Na przykład ludziom wystarczy pokazać w reklamie człowieka w białym kitlu a już myślą, że mają do czynienia z autorytetem. Ludzie nie chcą myśleć, oni chcą być oszukiwani, a Vibram tylko odpowiada na ich potrzebę. Ale ja mam dla tych ludzi alternatywę... to jest szczera wiara... wiara w Wielkiego Minimusa, on wskaże wam właściwą drogę i uwolni od udręk samodzielnego myślenia. Chwalmy więc Bracia Imię Wielkiego Minimusa :lalala:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:fantom, fantom, fantom... nie mierz wszystkich własną miarą. :spoczko:
Problem jest nie w reklamach, ale w mentalności tzw. konsumenta. Na przykład ludziom wystarczy pokazać w reklamie człowieka w białym kitlu a już myślą, że mają do czynienia z autorytetem. Ludzie nie chcą myśleć, oni chcą być oszukiwani, a Vibram tylko odpowiada na ich potrzebę. Ale ja mam dla tych ludzi alternatywę... to jest szczera wiara... wiara w Wielkiego Minimusa, on wskaże wam właściwą drogę i uwolni od udręk samodzielnego myślenia. Chwalmy więc Bracia Imię Wielkiego Minimusa :lalala:
Kurde zoltar zgadzam sie z toba w 100% ale to nie jest wina minimalistow tylko czasow w jakich przyszlo nam zyc. Nie powiesz mi chyba ze ludzie potrzebuja co roku albo nawet co dwa lata nowego smartfona ale firmy produkujace wlasnie im to wmawiaja a wrecz ich do tego zmuszaja skracajac czas zycia produktow (to samo z samochodami, sprzetem AGD itp). Asics tez wmawia ludziom ze po 1000km sa im potrzebne nowe buty bo sie "pianka ubila" i "nie sa juz chronieni". Ale pytanie pozostaje to samo: czy to jest wina tychze firm czy po prostu spoleczenstwo zglupialo i zatracilo umiejetnosc logicznego myslenia a firmy brezwglednie te glupote wykorzystuja ?
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fantom, stwierdzenie, że ludzie kiedyś myśleli bardziej logicznie niż dzisiaj jest bardzo ryzykowne ;)

Kupując jakikolwiek produkt, kupujemy również stojącą za nim ideologię. Obojętnie czy jest to cola, woda, BMW czy buty do biegania takiej a nie innej firmy. Biegam w minimalach bo to do mnie przemawia i czuję się z tym dobrze. Biegasz w Asicsach bo Tobie odpowiada ich "ideologia". I nie ma w tym nic złego, ale odczuwamy potrzebę, żeby swoje wybory jakoś racjonalizować, np. dowodami naukowymi. Jednak sami już kilka razy udowodniliście, że to bzdury bo można badania kupić albo przeprowadzić na grupie 20 osób, przez co będą kompletnie niemiarodajne. Niemniej BĘDĄ i wszyscy będziemy czuli się z tym lepiej :D

A afera z VFF... cóż, takie w USA mają prawo i tyle.

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

USA sie lubuje w takich cyrkach. Jako przyklad mozna podac tzw trolle patentowe.

Co do spoleczenstwa - no coz jak patrze na to co sie dzieje chociazby z matura albo slysze co opowiada moja zona, ktora uczy matematyki to naprawde jestem przekonany do tej tezy.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też uczę i kwestia edukacji to zupełnie osobny temat. Zaniżanie wymagań - porażka, ale nie gloryfikowałbym minionych pokoleń. Oni odwalali inne wałki i było ok. Trzeba by się też zastanowić czy uczymy w ogóle odpowiednich umiejętności. Sorry, ale dzisiejszy świat i ten sprzed 50 lat to dwie różne bajki i nie jestem przekonany, czy program nauczania bierze to pod uwagę ;)

Pzdr

HeavyPaul
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
smatters
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 21 kwie 2014, 11:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bolton

Nieprzeczytany post

A ja mysle, ze nalezy robic swoje.
Jak ktos chce biegac w butach normalnych lub klapkach to niech se biega.
To jest jego sprawa. Jestesmy wolni i tyle.
Denerwuja mnie osoby, ktore na sile probuja przekonac nas do pewnego dzialania.
Nawet jesli maja racje, dajcie na luz. Wszyscy wiedza, ze paleni czy spozywanie alkoholu jest szkodliwe,
ludzie wciaz to robia.
Buty do biegania sa tylko czescia naszej przygody.
Obecnie nastepuje trend powrotny od butow minimalistycznych do zwyklych, choc nie oznacza to, ze ludzie
zaprzestali biegac na boso. Na poczatku bylo zachlysniecie, teraz zostali najwytrwalsi, najgorsze jest to, ze
oni jak bolszewicy :hahaha: probuja wmowic innym, ze to jest jedyna, wlasciwa..... blah-blah-blah....

Zycze milego i zdrowego biegania.
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

smatters pisze:najgorsze jest to, ze
oni jak bolszewicy :hahaha: probuja wmowic innym, ze to jest jedyna, wlasciwa..... blah-blah-blah....
Jeśli mają na to ciekawe argumenty to czemu nie? Na czym polega istota dyskusji jak nie na wzajemnym przekonywaniu się do własnych racji? Jedyny problem w tym temacie, to chyba fakt, że wszystkie za i przeciw już dawno padły i dyskusja się wyjałowiła.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ