Pulsometr z LIDLA

[Hejo]

Mozna jescze kupic ten pulsometr?

[Qba Krause]

czasami w Lidlu leżą rzeczy z poprzednich kolekcji, to co się nie sprzedało i jest przecenione - np. dzisiaj widzialem jedną pare butów do biegania z tej niedawnej kolekcji. Szukać więc można, choć szansa jest niewielka.

[Nilis]

W lipcu skupiałem się jedynie na kolarstwie, używając Sigmy 1909.
Wcześniej korzystałem z Mediona MD15017, z którego nie byłem zadowolony - gubił sygnał, resetował się, więcej nie działał niż działał. To dzięki niemu jednak poznałem podstawy treningu z pulsometrem, także nie było tak źle. Problemy były głównie podczas biegania, na rowerze wielu błędów nie zaobserwowałem.
Jak w Lidlu pojawił się pulsometr, namówiłem tatę, żeby kupił go dla siebie. Używa go czasem na rower (nie biega), a ja ostatnio odbyłem z nim kilka treningów biegowych.
W porównaniu do Mediona (który kosztował ok. 65 zł, dokładnie nie pamiętam), pulsar Crivita wypada o wiele lepiej. Mimo tego, że byłem z nim tylko na kilku treningach, myślę że mogę już coś o nim powiedzieć.
Nie gubi sygnału, nie przekłamuje wskazań. Opaskę zwilżam wodą (jak używałem mediona wypróbowałem nawet żel usg).
Na ostatnim treningu pojawił się problem z podświetleniem, które już raczej nie ruszy. Nie zależy mi jednak na tym - raz na jakiś czas jakąś latarnię mijam.
Co do wad, głównie jest to automatycznie obliczanie tętna maksymalnego, przez co nie można wprowadzić jego wartości manualnie. W moim przypadku wzór statystyczny jest poprawny (według wzoru hr max=204, osiągnięte 203), natomiast w przypadku taty nie sprawdza się on już tak dobrze (wzór 180, osiągnięte podczas treningów 198). Ale eksperymentując z wpisywaną datą urodzenia/wagą można dojść do optymalnej wartości.
No i druga rzecz, timer. Wolałbym, żeby można było go zastopować, np. podczas stretchingu.

Generalnie sprzęt jest ok, za jakiś czas postaram się napisać jakąś recenzję. W tej cenie będzie to dobry zakup.

Pozdrawiam,
Bartek.

[tazoo]

Mój Crivit kupiony w czerwcu b.r. spisywał się nieźle, ale ostatnio przestał podawać tętno. Jak się poruszało, poprawiło to na jakiś czas pomagało, a potem znowu nic, aż przestał zupełnie. I oddałem go na GW. Lidl ma politykę taką,że daje zupełnie nowy nieużywany sprzęt z powrotem. I znowu będę go używał, a gwarancja liczy się od nowa. Jak nie padnie to będzie super, jak sie rozłoży - patrz początek postu

No i z pulsometru nici. Dzwonili z lidla z informację, że ten serwis od pulsometrów się "rozleciał" i muszą oddać pieniądze. Szkoda bo wolałbym sprzęt.