Bracie Yacool coś mi się zdaje, że manipulowałeś przy dacie tego artykułuyacool pisze: A po co taka wiedza leszczowi? Choćby po to żeby nie lecieć na takie kokieteryjne laurki.

Wydaje mi się, że tam powinna być data 14-11-2012 a nie 14-11-2014

Bracie Yacool coś mi się zdaje, że manipulowałeś przy dacie tego artykułuyacool pisze: A po co taka wiedza leszczowi? Choćby po to żeby nie lecieć na takie kokieteryjne laurki.
W ogóle niczym się nie różni, a nawet do niej nawiązuje. Swoją drogą, kto i kiedy "ochcił" ten sezon "sezonem butów maksymalistycznych"?yacool pisze:Przerostem formy nad treścią jest ta reklama, która niczym specjalnie nie różni się od reklam butów maksymalistycznych.
Chyba mniejsze, aby nie powiedzieć minimalistyczne?HeavyPaul pisze:ciągle niezadowoleni i ciąć musząWidać niektórzy mają większe potrzeby :P
yacool pisze:deny mają poważną wadę. Są za tanie. To główna przyczyna, na podstawie której nawet Doktor Zenon nie podbije sprzedaży.
Yacool, nie było jeszcze takiego bohatera, który zabiera jednym biednym i dawał drugim (pomijając państwo socjalneyacool pisze:Aby dojrzeć idee Zenona trzeba wychylić się na chwilę z merkantylnego pociągu. Celem jest bowiem pokazanie świadomemu biegaczowi możliwości samodzielnego dopasowania pod siebie obuwia. Dostajesz informację jak to zrobić i na co zwracać uwagę. Ewentualnie więc płacisz za wiedzę, a nie produkt, który przy odrobinie dobrej woli i zaangażowaniu, sam dopracujesz do perfekcji, czyli komfortu użytkowania.
Ja to prosty braciszek jestem... ale ja to widzę tak, że brat Wielki Paweł wQrwiony jest, że mu się tu autopromocja rozłazi, bo jakiś świr (czytaj dr Zenon) mu tu z własną wersją (znaczy się skrojoną na potrzeby każdego minimalisty indywidualnie) "minimalizmu" wyjeżdża... Widać już brat Wielki Paweł zapomniał jak u zarania minimum marketingowego bełkotu brodaty brat z Ameryki na pamiętnej reklamie skrobał nożykiem buty, dążąc do nowej równowagi...yacool pisze:Czytaj ze zrozumieniem, to zaczniesz się tym też bawić.