Doskonale rozumiem. Też raz będąc w obcym kraju i mieście biegłem z telefonem na ramieniu w celach nawigacyjnych. Bardzo mnie ten telefon ograniczał i denerwował, dlatego więcej już go na bieganie nie zabrałem. Polecam i tobie.ludovic pisze:Witam, jestem tu nowy, przygodę z bieganiem zacząłem niedawno, biegam z telefonem na ramieniu i z przewodowymi słuchawkami (podczas biegu używam tylko jednej słuchawki ze względów bezpieczeństwa), jednak już te kable bardzo mnie denerwują
Słuchawka bluetooth do biegania - co polecicie?
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No ale przez odgłosy ulicy czasem nie słychać komunikatów z endomondo i nie wiadomo jak biec
-
Marx
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie. O wierze można mówić w przypadku braku wystarczającej wiedzy. Tymczasem wiadomo, że całe generacje biegały i biegają bez telefonów i słuchawek i mają się dobrze.
Udzieliłem się w tym temacie by przekazać możliwy sposób rozwiązania problemu. Bieganie to może być coś więcej niż mechaniczne przestawianie nogi zakrocznej przed nogę wykroczną. To także świetny sposób na higienę psychiczną pod warunkiem odcięcia się od bodźców, z którymi mamy do czynienia przez pozostałą część dnia. Zredukowanie biegania do samego przebierania nogami rzeczywiście musi czynić go bardzo nudnym zajęciem.
Udzieliłem się w tym temacie by przekazać możliwy sposób rozwiązania problemu. Bieganie to może być coś więcej niż mechaniczne przestawianie nogi zakrocznej przed nogę wykroczną. To także świetny sposób na higienę psychiczną pod warunkiem odcięcia się od bodźców, z którymi mamy do czynienia przez pozostałą część dnia. Zredukowanie biegania do samego przebierania nogami rzeczywiście musi czynić go bardzo nudnym zajęciem.
-
Marx
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli coś jest do biegania niepotrzebne i denerwuje w trakcie biegu, to jednym z rozwiązań problemu jest nie ubieranie się w to.Marx pisze:... Niestety nie o to w tym temacie chodzi i nie rozwiązuje problemu.
Przecież to ty zacząłeś tu pisać najpierw o wierze, teraz o mistycyzmie. We wpisach, do których się odwołujesz, nic takiego nie ma.Marx pisze:Możesz robić z biegania wydarzenie mistyczne, tylko załóż inny wątek do tego.
Już nieraz znajomym proponowałem. Nie ma przymusu biegania a alternatywnych aktywności jest wiele. Jeśli ktoś się w bieganiu nie odnajduje, to po co się męczyć?Marx pisze:Równie dobrze możesz np. zaproponować pływanie zamiast bieganie.
Nie ma jednak co uprzedzać faktów. Autor wątku zaczął biegać niedawno, więc może to jeszcze polubić.
-
Marx
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
-
Kangoor5
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przedstawiam alternatywę, której pytający być może nie dostrzegał.Marx pisze:Jednym potrzebne innym nie. Ja to rozumiem a ty posilkujac się "higieną psychiczną" narzucasz swój punkt widzenia.
Raczej pozwalają zabrać szum informacyjny z sobą.Marx pisze:Tymczasem to właśnie dobre słuchawki pozwalają "odciąć się od bodźców".
-
Tomi205
- Dyskutant

- Posty: 42
- Rejestracja: 20 maja 2015, 09:15
- Życiówka na 10k: 49,49
- Życiówka w maratonie: brak
Co za problem tutaj powstał? ?Uuuuuuaa!Szok.Biegać czy nie biegać w słuchawkach ??A kto mi zabroni latać w słuchawkach budowlanych? ????Jeżeli w nich się relaksuje i opoczywam to co za problem.Biegasz w słuchawkach i się potrafisz wyłączyć (ja tak mam) to bomba. Nie biegasz bo uważasz że to profanowanie biegania? Twoja sprawa.Po co komu narzucać co dla niego lepsze i dobre.Moje uszy,moja głowa. Niech każdy biega jak uważa za słuszne. Pozdrawiam:)
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
To ja polecę JBL Outlier Air Sports
Biegałem w nich wszystko. Szybko, wolno w mrozie i w upale, w czapce i bez. Nigdy nie wypadły. Dźwięk zajebisty
Niestety z czasem w miarę używania miewają problem z przyciskiem, albo przerywaniem dźwięku. Na szczęście z reklamacją problemu nie ma.
Biegałem w nich wszystko. Szybko, wolno w mrozie i w upale, w czapce i bez. Nigdy nie wypadły. Dźwięk zajebisty
Niestety z czasem w miarę używania miewają problem z przyciskiem, albo przerywaniem dźwięku. Na szczęście z reklamacją problemu nie ma.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:



