Kompletujemy ubranie treningowe - mile widziani praktycy.

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

nie wiem jakim cudem w skompletowaniu ubrania na zime udaje wam sie zamknac w 1000-1200 zl
wystarczylo pare deszczowych dni pod rzad i juz sie okazalo ze ta szybko schnaca odziez wcale tak szybko nie schnie ...
to chyba trzeba sie zaopatrzec w conajmniej dwa pelne komplety ...
nawet nie biore pod uwage tego ze mialyby mi zmoknac buty :ojoj:
PKO
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:nie wiem jakim cudem w skompletowaniu ubrania na zime udaje wam sie zamknac w 1000-1200 zl
wystarczylo pare deszczowych dni pod rzad i juz sie okazalo ze ta szybko schnaca odziez wcale tak szybko nie schnie ...
to chyba trzeba sie zaopatrzec w conajmniej dwa pelne komplety ...
nawet nie biore pod uwage tego ze mialyby mi zmoknac buty :ojoj:
Może dlatego że jesteś dziewczyną :hahaha: :lalala: :hejhej:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

To ja dorzucę parę doświadczeń od siebie. Tchibo we Francji niedostępne, z Kalenji (pozwolę sobie delikatnie Qubę skorygować: 'kalążi') też tak dużo rzeczy nie mam (bo do Decathlonu za miasto trzeba jechać :oczko: ). Ale mamy oboje z mężem koszulki i leginsy z Go Sportu (ten jest blisko :oczko: ). Ja mam również jedną koszulkę z Nike. Oddychają wszystkie tak samo, GS nawet się lżejsze wydają. Obie firmy udało mi się już trochę pozaciągać. Koszulki GS w wersji damskiej są minimalnie gorzej dopasowane do sylwetki niż Nike (ale daleko im do krótkich i szerokich worków), to raczej taki estetyczny niuans, w użytkowaniu nie odczuwam różnicy. Na jesień nie kupowałam specjalnie koszulek z długim rękawem, tylko sprawiłam sobie osobne ocieplacze na ręce - bardzo praktyczne. Do legginsów GS się troszkę przyczepię, bo za słabo trzymają w pasie, zsuwają się i zamki mni naskórek na achillesie zdzierają (ale męskie mają zamki z boków i mąż nie narzeka).

Skarpetki z Decathlonu są naprawdę fajne, zarówno te cieńsze jak Run 400, jak i grubsze Run 500.

Typowo na zimę zakupiłam kilka rzeczy z Crafta (z ich letnich spodenek jestem b. zadowolona). Koszulki pierwszej warstwy Pro Zero i Pro Zero Extreme są bardzo fajne (szczególnie z 70% zniżką jako koniec serii). Wygodne, dobrze trzymają ciepło i oddychają. W Pro Zero Extreme materiał jest cieńszy i dół wykończony na prosto zamiast dłuższej tylnej części jak w Pro Zero - mającej pewnie zapobiegać podwiewaniu nerek jakby koszulka za bardzo do góry podjechała. Obie serie mają kilka opcji wykończenia góry - okrągła, stójka, półwysoki golf z zamkiem, wysoki wywijany golf z zamkiem. Jako warstwę drugą mam również bluzę z Crafta (Ellite Run Top to się chyba nazywa). Przód z gęstszej tkaniny zeby nie przewiewało, plecy i rękawy z czymś w rodzaju siateczki na wierzchu. Dobrze dopasowana, ładna, wygodna i ciepła.
bajbus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 10 lut 2008, 03:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

F@E pisze:Nie czytałem całego topika jeżeli to kasa na 2-oje to gorzej ale spokojnie w decathlonie się ubierzecie i na allegro w bielizną termoaktywną.
Budżet jest przeznaczony na jedną osobę.
Bieliznę termoaktywną której firmy mógłbyś polecić?
Qba Krause pisze:Po pierwsze, jak idziesz w techniczne, oddychające ciuchy, to wszystkie warstwy muszą być oddychające. Czyli nie ma opcji koszulki bawełnianej na to technicznej bluzy bo będziesz miał pod wspaniałą membraną mokry i zimny kompres z bawełny. W drugą stronę również, to co odprowadzi Tobie koszulka techniczna zatrzyma się na bluzie i będzie chłodzić.


Oczywiście, na samą myśl o bawełnianej koszulce w chłodne dni przechodzą mnie dreszcze.
Tylko oddychająca odzież.
Qba Krause pisze:Po czwarte,
Dwa sety wystarczą zupełnie, jak jeden będzie sechł po praniu, drugi będzie w użyciu i na odwrót.
Dochodzę do podobnego wniosku.
Im bardziej na zewnątrz tym mniej pozycji w garderobie.
O ile przy warstwie I nie uznaję kompromisów bo nie wyobrażam sobie braku zmiany bielizny tak z warstwami II i III nie ma już tylu problemów. Zauważyłem z lektury forum, że zazwyczaj biegacie w dwóch warstwach. Pierwszej i drugiej bądź pierwszej i trzeciej, ale tu raczej gdy pada albo wieje. Trzy warstwy występują w przypadku doskwierających mrozów co jest zrozumiałe.
Bawareczka pisze:a moze tak zrob, kup jeden zestaw i buty a potem sukcesywnie dokupuj to czego Twoim zdaniem Ci brakuje.
Kurtka i bluza po sztuce, dwie pary spodni i co jasne w I warstwie pozwolę sobie również na dwie sztuki.
Tak czy inaczej, na pewno nie kupię wszystkiego od razu, ale osiągając po pierwszych zakupach jako taką gotowość do pierwszego treningu rozpocznę swoją krucjatę - myślę, że wnioski a wraz z nimi potrzeby pojawią się szybciej od środków na koncie.


Warstwa III

Z całą pewnością przyda się porządna kurtka, która poradzi sobie z umiarkowaną ulewą oraz silnym wiatrem - jedna sztuka.

Warstwa II

Przyda się również bluza z izolacją termiczną albo polar - jedna sztuka.

Spodnie - dwie sztuki. W leginsach na chwilę obecną wstydzę się biegać.

Warstwa I

Lekka bluza / koszulka z długim rękawem - dwie sztuki. Będzie pełnić funkcję II warstwy gdy nie będę potrzebował bluzy termicznej / polaru.
Koszulka z krótkim rękawem - dwie sztuki.

Leginsy - dwie sztuki. Będę zakładał pod spodnie gdy będzie zimno. Chyba sobie podaruję w tym przypadku izolację termiczną.
Bokserki - dwie sztuki. Gdy nie będą potrzebne leginsy.


Oprócz tego być muszą.

1. Czapka i rękawiczki - jakiś ciepły set, może dwa.
2. Buff - jedna sztuka powinna wystarczyć
3. Skarpetki - sztuk x

Refleksja powstała na skutek studiowania oferty sklepów internetowych dla biegaczy.
Wraz z kolejnym sklepem i niekiedy dość zaskakującym podziałem odzieży powstaje coraz większe zamieszanie przede wszystkim na polu I warstwy, ale nie tylko. Niektóre kurtki są bluzami a bluzy kurtkami. Czasami można się pogubić.
strasb pisze:Skarpetki z Decathlonu są naprawdę fajne, zarówno te cieńsze jak Run 400, jak i grubsze Run 500.
Co do skarpetek to nie mam zielonego pojęcia na co się zdecydować - za duży wybór.
Przy tym detalu moglibyście mi po prostu wydać twarde polecenie zakupu określonego modelu określonej firmy :uuusmiech: .
Qba Krause pisze:Po piąte, jesteś lekki, więc amortyzacją w butach nie musisz się chyba aż tak bardzo przejmować...
I między innymi dlatego najpewniej wskoczę w ASICS Gel Trabuco 12 WR albo Adidas Supernova Riot 3. Krzywdy sobie nie zrobię.
Raul7 pisze:Zależy co chcesz kupić ale na początek nie musisz kupować nie wiadomo za jakie ceny. ja kupiłem garmina za 600zł buty za 350zł i zostaje Ci 150zł za buty!
ale nie każdemu jest potrzebny lub che mieć garmina więc osobiście uważam żę 1000zł spokojnie wystarczy a jak sie ubierzesz od stóp do głów w kalenji (ja tak mam prócz butów) bo i w 500zł z butami sie zamkniesz!
Właściwie to do czego jest Ci potrzebny garmin w bieganiu?
Planujesz trasy w terenie?
LadyE pisze:nie wiem jakim cudem w skompletowaniu ubrania na zime udaje wam sie zamknac w 1000-1200 zl
wystarczylo pare deszczowych dni pod rzad i juz sie okazalo ze ta szybko schnaca odziez wcale tak szybko nie schnie ...
to chyba trzeba sie zaopatrzec w conajmniej dwa pelne komplety ...
nawet nie biore pod uwage tego ze mialyby mi zmoknac buty :ojoj:


A gdzie ją suszysz :uuusmiech: ?
Na mokre buty jest kilka patentów. Od specjalistycznych wkładek osuszających - widziałem to w którymś sklepie - po najzwyklejsze gazety.
Fakt, 1000,00 - 1200,00 PLN to za mało na odzież z butami i podstawowymi akcesoriami, ale lepiej nie podnośmy tej kwestii bo nam się dostanie :bum: .
Browser pisze:Kalenji wymowa : "KALENDŻI"
Qba Krause pisze:(nawiasem mówiąc, oryginalna wymowa to kalałżi)
strasb pisze:Kalenji (pozwolę sobie delikatnie Qubę skorygować: 'kalążi')
Acha :uuusmiech:

:oczko:

To może teraz, jak się wymawia Saucony i Rogelli?
Nie chcę zostać uznanym za nooba w sklepie choć pewnie ciężko będzie tego uniknąć :usmiech: .

Na koniec kilka luźnych przemyśleń...
Chyba jednak odejdę od zamierzenia kupna dresów. Jeśli już to jedynie Dobsom R90 i musiałbym dobrać sobie jeszcze jedne spodnie.
Nie wiem jeszcze czego chcę i czy chciałbym tyle wydać na kurtkę, ale spoglądam nieśmiało w stronę Ronhill Advance Epic Jacket - taka niezobowiązująca propozycja.
Nie chcę, aby za mocno szeleściła.

Czy jest choć jeden producent kurtek czy bluz, który nie wstawia motywów odblaskowych?
Szczerze mówiąc nie zależy mi na tym dodatku. Mówiąc dobitniej, nie chcę tej opcji - nie lubię być widoczny.
Może macie jakiś skuteczny patent na neutralizację tych odblasków? :oczko:
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Ja mam Garmina FORERUNNER HR/FP 60 i on uwierz mi sie do biegania przydaje i to bardzo!
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bajbus pisze:
Czy jest choć jeden producent kurtek czy bluz, który nie wstawia motywów odblaskowych?
Szczerze mówiąc nie zależy mi na tym dodatku. Mówiąc dobitniej, nie chcę tej opcji - nie lubię być widoczny.
Może macie jakiś skuteczny patent na neutralizację tych odblasków? :oczko:
spieszysz sie do nieba? czy trenujesz w terenie gdzie nie jezdza auta?
a drugi komentarz do Twojego postu "i wez idz z facetem na zakupy" :hej:
a garmina tez nie mamy, mierzymy trasy w Google Maps, ktory jest zintegrowany na 1-2sport. Wiekszosc tras w okolicy mamy opisanych. M ma jakas zabaweczke ale zaklada tylko jak biega w nieznanym terenie
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja to już dawno bym kupił te rzeczy ubrał się i biegał bo chyba o to chodzi, a dawno nie widziałem tak długiego i rozwleczonego wątku na temat ciuchów.

Browser


gg 3305061
bajbus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 10 lut 2008, 03:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:Ja mam Garmina FORERUNNER HR/FP 60 i on uwierz mi sie do biegania przydaje i to bardzo!
Fajne... Nie wiedziałem, że istnieją takie cacka na nadgarstek i po przestudiowaniu tematu powiem Ci, że to może być całkiem przydatne. Obok czołówki i okularów dołączam tę pozycję do listu do mikołaja.
Bawareczka pisze:spieszysz sie do nieba? czy trenujesz w terenie gdzie nie jezdza auta?
a drugi komentarz do Twojego postu "i wez idz z facetem na zakupy" :hej:
a garmina tez nie mamy, mierzymy trasy w Google Maps, ktory jest zintegrowany na 1-2sport. Wiekszosc tras w okolicy mamy opisanych. M ma jakas zabaweczke ale zaklada tylko jak biega w nieznanym terenie
Bawareczka nie dramatyzuj mi tu proszę :uuusmiech: . Stosuję zasadę ograniczonego zaufania a raczej jego braku więc auta nie muszą na mnie uważać bo to ja uważam na nie. Nieco się przekomarzam i zdaję sobie rzecz jasna sprawę, że te odblaski czy diody są przydatne, ale na litość boską dlaczego nie ma czegoś bez tych dodatków?
Jest jakaś odgórna regulacja o instalowaniu tego typu dodatków do ubrań? :oczko:
Browser pisze:Ja to już dawno bym kupił te rzeczy ubrał się i biegał bo chyba o to chodzi, a dawno nie widziałem tak długiego i rozwleczonego wątku na temat ciuchów.
Czy ja aby Ci w czymś nie przeszkadzam?
Pamiętasz jeszcze, że jestem początkujący, prawda?
Z perspektywy doświadczonego biegacza zapewne tego typu tematy mogą męczyć więc jeśli temat Cię nuży - znasz kierunek i wiesz co robić.
Ponadto oprócz sugerowanego przez Ciebie Decathlona gdzie wszystko jest w jednym miejscu a Kalenji wiedzie prym, istnieją również inni producenci, których ubrania niekoniecznie znajdują się w jednym sklepie stacjonarnym - to rodzi problemy.
Bez obaw, zdążę pobiegać a jeśli chcesz, to jako że pochodzimy z tego samego miasta możemy się umówić na wspólny trening. Obecnie jestem w poniedziałki, środy i piątki na siłowni w Renomie w godzinach popołudniowych - chcesz pogadać o długości mojego tematu, wpadnij. Pytaj o hosa.
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

bajbus pisze:
Raul7 pisze:Ja mam Garmina FORERUNNER HR/FP 60 i on uwierz mi sie do biegania przydaje i to bardzo!
Fajne... Nie wiedziałem, że istnieją takie cacka na nadgarstek i po przestudiowaniu tematu powiem Ci, że to może być całkiem przydatne. Obok czołówki i okularów dołączam tę pozycję do listu do mikołaja.
A jak poczytasz o tym to sie zdziwisz jakie może być przydatne :) międzyczasy, pasek HR na serducho, tempo treningu, wszystko! zajebista sprawa jednym słowem
bajbus
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 10 lut 2008, 03:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Raul7 pisze:A jak poczytasz o tym to sie zdziwisz jakie może być przydatne :) międzyczasy, pasek HR na serducho, tempo treningu, wszystko! zajebista sprawa jednym słowem
Właśnie czytam. Przydałoby mi się coś takiego również w moich długodystansowych marszach. Obecnie używam Casio G-Shock Mudman 9000. Zwykły zegarek z dwoma stoperami. Nic nadzwyczajnego choć ma dobrą reklamę, która może zaczarować. Najgorsze, że szyba zegarka zaczęła mi parować i jest jednym słowem klops bo sprzęt leży w serwisie już po raz trzeci i chyba skończy się na rzeczniku praw konsumenta.
Właściwie to jestem na etapie wyboru nowego zegarka sportowego - a to urządzenie Garmin ma w sobie również zegarek.
Powiedz mi czy ten HR/FP 60 ma podświetlaną tarczę? Nigdzie nie widzę tej informacji.
Z Twojego doświadczenia, myślisz że w marszach sprawdziłby się ?
Tak jak na początku tematu napisałem, co dwa, trzy tygodnie maszeruję z plecakiem na dystansie od 10 do 35km. Chodzi mnie generalnie o dokładny pomiar dystansu i czas jego pokonywania.
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

jasne że by sie sprawdził! jak dla mnie i nie tylko (poczytaj opinie) to jeden z najlepszych tego typu sprzętów. teraz cena waha sie w granicach 5stów.
Tarcza jest podświetlana i długość podświetlenia możesz sobie sam ustawić nawet chyba do 20s! jest na forum o nim osobny bardzo obszerny temat: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=15266
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bym Ci proponował Garmina z gpsem. Najpopularniejszy wśród biegaczy to 305. Na allegro cała masa tego leży. Nie chcę teraz się wdawać w polemikę z footpadowcami, co do dokładności tego rodzaju pomiaru w porównaniu z gps, ale jeśli wędrujesz to z pewnością możliwość zrzucenia treningu na komputer, który dokładnie pokaże Ci przebytą trasę, będzie sporym plusem.

np. http://allegro.pl/nowy-garmin-forerunne ... 63904.html

Odnośnie czołówek, to uważam, że minimum do biegania to Tikka 2, jak pisał Raul, tyle że model XP. Posiada filtr rozpraszający światło i większą moc niż zwykła tikka
np. http://allegro.pl/czolowka-petzl-tikka- ... 98638.html
Ostatnio zmieniony 13 paź 2010, 22:05 przez brujeria, łącznie zmieniany 1 raz.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

del
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:nie wiem jakim cudem w skompletowaniu ubrania na zime udaje wam sie zamknac w 1000-1200 zl
Ach te kobiety :lalala:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

EDIT:



:lalala:
Po Chwili namysłu stwierdzam że to co napisałem wcześniej i tak nic nie da więc skasowałem to.
To co napisałeś w swojej wiadomości do mnie wszystko mi wyjaśnia.
Dziękuję do widzenia.


Browser
gg 3305061
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ