Merrell Trail Glove

bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
A tak w ogóle bjj to ty już o tym kupowaniu Merrelli Trail Glove nawijasz chyba od miesiąca, zbierz się chłopaku i kup w końcu te buty (ale są bardzo przewiewne, raczej są to więc buty na lato, tym bardziej, że biega się w nich bez skarpetek, w skarpetkach to profanacja).
zoltar7 chyba mnie z kimś pomyliłeś bo przedwczorajszy post był moim pierwszym na temat Merrella (chyba ,że skleroza mnie jakaś dopadła)
Jeżeli chodzi o szybkie treningi to chodziło mi o interwały i nie wiem co w tym dziwnego. W pumach przy takim treningu czuje się jakbym biegł po grząskim terenie i zbytnio się zapadał. Może gdybym ważył 60kg by tego nie było
5km-16:48
10km - 35:46
PKO
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bjj pisze:zoltar7 chyba mnie z kimś pomyliłeś
A to możliwe, jeśli tak to przepraszam :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

tak mi się skojarzyło - wczoraj zupełnie przypadkiem w Factory w Luboniu znalazłem Merrell Mix Master (279zł) (były też true glove, road glove, trail glove, i jeszcze jakieś barefoot access cośtam lekko amortyzowane, na oko, dwustugramówki)

no ale wracając do mix master - jak dla mnie to zupgradeowany odpowiednik puma faas 250 trail
- fajniejszy drop - 4 mm
- mniejsza waga - 240g
- na oko wytrzymalsza cholewka
- niemalże identyczna charakterystyka bieżnika

specyfikacja

po pierwszym treningu uważam że to bardzo udana konstrukcja. nie wiem jak z dostępnością w Polsce - ale moim zdaniem w tym momencie, to (abstrahując od ceny) chyba najciekawsza propozycja w kategorii lekkich trailówek (faas 250, kinvara trail, columbia ravenous lite...)

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zoltar Ci jeszcze nie wytłumaczył, że w 250 trail ani w merrellach się biegać nie da? :)
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Akurat zamówiłem Road Glove i Trail Glove na alegraczu, szkoda że wcześniej nie wiedziałem o tym Luboniu, bym się przejechał :)
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

a te Mix Master'y są w ogólnie dostępne w PL ? Czy to raczej kwestia szczęścia kulawego ? :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mix Mastery były na pewno w jednym sklepie w Warszawie (Sport Guru), ale obecnie chyba już ich nie ma.
Chciałem jednak zauważyć, że gdyby nie rekomendacja Kulawego Psa, to do tej pory buty te były przez wielu apostołów minimalizmu traktowane z góry, bo zaliczano je do "pośledniej" kategorii butów "przejściowych".

Chciałem kupić te buty w Warszawie w lipcu, ale nie mogłem ich znaleźć, więc kupiłem Merrell Trail Glove, w sumie nigdzie indziej oprócz Soprt-Guru tych Mix Masterów nie widziałem.
Ostatnio zmieniony 27 paź 2012, 13:16 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Bo Kulawy nie biega w minimalach. Jak chce sobie pobiegać minimalistycznie, to biega boso :)
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Bo Kulawy nie biega w minimalach. Jak chce sobie pobiegać minimalistycznie, to biega boso :)
Nie znam Kulawego, ale na pewno biega boso.
Bieganie boso, to normalne lekkoatletyczne ćwiczenie. Już lekkoatleci w wieku szkolnym biegają na treningach po trawie, a wielu z nich nigdy nie słyszało o "minimalizmie".
Klosiu polecam też skakankę... można wzmocnić stopy nie wychodząc z domu. Oczywiście najlepiej skakać na bosaka :usmiech:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

nie jestem apostołem minimalizmu bo biegam w czym mi się akurat chce - od Minimusów przez Kinvare po Fuji Racer'y i Attacki :bleble: , a Mix Mastery chodzą za mną od dawna
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rockduck pisze:nie jestem apostołem minimalizmu bo biegam w czym mi się akurat chce - od Minimusów przez Kinvare po Fuji Racer'y i Attacki :bleble: , a Mix Mastery chodzą za mną od dawna
To oczywiste, nie ciebie miałem na myśli :bum:
Btw. A gdzie kupiłeś Fuji Racer'y? Ja ich nigdzie nie widziałem w Warszawie.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

sciągnąłem z amazona.uk , dość sensownie wyszło za całość pod względem finansowym. Rozmiarówka jest taka sama jak w Fuji Attack'ach więc Racery pasują idealnie :D
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nie mogłem nigdzie znaleźć Fuji Racer i kupiłem TNF Single Track Hayasa... też ciekawy but.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

ja na Fuji Racery mogę narzekać tylko pod względem wytrzymałości bieżnika- w porównaniu do Fuji Attack to jest ogromna przepaść- ten sam teren, a Attacki po 450 km wyglądają jakbym pobiegał w nich tydzień, a Racer'y po 150-160 jakbym zrobił co najmniej 500.

A żeby dobiec w górki mam 1.5 km po asfalcie - czyli razem wychodzi 3 km
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Chciałem jednak zauważyć, że gdyby nie rekomendacja Kulawego Psa, to do tej pory buty te były przez wielu apostołów minimalizmu traktowane z góry, bo zaliczano je do "pośledniej" kategorii butów "przejściowych".
jak zawsze marudzisz
osobiście też rozglądałem się za nimi w okolicach wakacji, wydaje mi się, że są podobne do brooks pure grit tylko ciekawe jak z trzymaniem na mokrym nie w terenie, bo brooksy wypadają kiepsko pod tym względem
ważą niemal identycznie


Co do meritum, czyli merrell trail glove, but kompletnie nie nadaje się do biegania w warunkach jakie dzisiaj panują w okolicach stolycy ( padający śnieg i temp ok 0 - 0,5C ).
W lesie na mokrym, grząskim śniegu, kompletnie traci swoje właściwości trailowe, ślizga się czasami tracąc przyczepność. Wracając do domu, biegłem ok 3km po asfaltowej ścieżce rowerowej przykrytej śniegiem, gdzie miejscami namalowane były pasy czy oznaczenia na ścieżce i powiem, że było naprawdę zaje...cie ślisko.
Oczywiście nie ma co nadmieniać, że w środku było mokro zaraz po wyjściu z domu i przebiegnięciu kilkuset metrów, ale tego akurat można było się spodziewać.

Jutro czas na MT10, chyba nie ma co oczekiwać, że będzie skrajnie inaczej w stosunku do Merrelli.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ