
wolałbym podyskutować o artykule-teście Michała.
Dokładnie. Qba jak zwykle ma rację (w ogóle zastanawiam się, czy brat Qba nie jest wszechwiedzącyQba Krause pisze:wojtka rozumiem, on ma w nosie istotę sprawy, chce tylko wygrać w erystycznej walce, ale po co wy to ciągnięcie?
Czyli jak ktoś wymyśli buty samobiegajace to się na nie przerzucisz ? To jest prawdziwa wygoda nie ma co iść w polśrodki. Po co biegasz skoro wygodniej robić kilometry samochodem ? To jest dopiero oszczędność kolan.WojtekM pisze:moje są całkiem OK, ale jak ktoś wymyśli wygodniejsze, spełniające moje potrzeby, wtedy się przerzucę. uwierz.
daj jakiś konkret, bo dzień się kończy.
Fantom, do rzeczy. nie bajki o butach siedmiomilowych, czy nawet samobiegających. oraz garnuszkach.fantom pisze: Czyli jak ktoś wymyśli buty samobiegajace to się na nie przerzucisz ?
pełna zgoda.Qba Krause pisze:wystarczyłoby, żeby ci malkontenci spróbowali, wykrzesali trochę dobrej wolii wysiłku ze swojej strony, a wszystko stałoby się jasne.
No z ust mi to wyjąłeś... że tak powiem. Dokładnie ludzie małej wiary nie potrafią po prostu otworzyć swych serc na głos naszego Pana Wielkiego Minimusa... bądź pochwalony o WielkiQba Krause pisze:w całym wątku jest jedna rzecz, która mnie istotnie śmieszy. wystarczyłoby, żeby ci malkontenci spróbowali, wykrzesali trochę dobrej wolii wysiłku ze swojej strony, a wszystko stałoby się jasne. tymczasem bronią się rękami i nogami. poniekąd jest to zrozumiałe - praktyka brutalnie przywróciłaby ich rzeczywistości. a tak? można sobie bajdurzyć w necie bez końca
![]()
nie ślepcy, tylko malkontencizoltar7 pisze:Im się nadal wydaje, że można być całkiem szczęśliwym biegając w żelazkach... biedni Ślepcy.