fagalto pisze:Po prostu nie używam miCoach i raczej nie zamierzam, zatem ten temat w ogóle nie leżał w zakresie mojej recenzji. W innych też nie doczytałem, myślę też, że jeżeli ktoś kupuje takie buty, to nie opiera treningu na footpodzie adidasa, czy nike, tylko na GPS.
A tekst o kopiowaniu jest hejterstwem nie opartym na niczym.
Interpretacja stwierdzenia "kompatybilne z miCoach" może być bardzo szeroka.
Fagalto, to absolutnie nie była uwaga pod Twoim adresem! Faktycznie, nadużyłem w swoim stwierdzeniu sformułowania "wszyscy", za co przepraszam. Twoja recenzja nie wspomina ani słowem o miCoach, więc o kopiowaniu nie może być mowy.
A teraz tak ogólniej. Sformułowanie "kompatybilne z miCoach" może być bardzo szerokie ale jeśli się sprowadza do tego, że czujnik da się wpleść w sznurówki, to jest to rozumienie dość pokraczne, bo gdzie znaleźć buty niekompatybilne? Chyba, że na rzepy.
Poza tym cytat, który wstawiłem z opisu buta w jednym ze sklepów jest zupełnie inny. Pozwól, że powtórzę:
"W podeszwie lewego buta pod wkładką znajduje się otwór na sensor."
To samo powtarza się w wielu miejscach.
Odnośnie opierania treningu na tym czujniku - on, w przeciwieństwie do GPS, daje dodatkową informację o kadencji, pomaga w sytuacji, kiedy tracimy zasięg GPS (tunele) lub na bieżni elektryczej, gdzie oczywiście użycie GPS jest niemożliwe. Dlatego footpod to nie jest coś gorszego niż GPS, tylko stanowi jego dobre
uzupełnienie.
Proszę, nie zarzucaj mi hejterstwa, bo jestem od takiego podejścia daleki.