Dzisiaj byłam w decathlonie żeby wybrać sobie pierwsze buty do biegania i nie mogę się zdecydować który z tych 4 modeli wybrać:
1. Kalenji eliorun (są bardzo mięciutkie i sprężyste, najmocniej amortyzowane na pięcie, lekkie, mają takie fajne zabezpieczenie na pięcie)
2. Kalenji ekiden 200 (nie są tak mięciutkie, podobno mają mocną amortyzację na całą stopę, ale dla mniej wyczuwalne niż w butach 1., za to wydaje mi się że bardziej przylegają do stopy i ją tak otulają)
3. Adidas Duramo Quest (jeszcze nie mierzyłam)
ewentualnie 4. New balance 580 v2, ale raczej któreś z pierwszych trzech.
Więcej biegam na twardym podłożu, sporadycznie po dróżkach jakichś, stopy mam normalne (nie żadne pronujące czy jakoś tak
).Proszę o jakąś poradę, które buty są lepsze pod technicznym względem? Lepiej jesli będą takie miękkie bardzo jak gąbka w środku czy bardziej sztywne jak ekiden?
Dodam że wszystkie są w zbliżonej cenie, pokolei: 229, 179, 179, 199zł.
