Phalandir - Historia Biegowa 2019

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak sobie gdybam. A nie lepiej pobiec ten polmaraton z typowego planu pod 10km i tylko dołożyć jakieś dłuższe wybiegania typu 1:30-1:45 godziny co 2 tygodnie? Ja tak raczej zrobię w drugiej połowie przyszłego roku.
New Balance but biegowy
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Ja chyba jednak lubię sobie pobiegać w weekendy koło 2 godzin. :bum:

Cała ta książka jest pełna sprzeczności (Jak Biegać Szybciej)
Autor pisze, że kluczem do uzyskania formy w dniu zawodów jest oszczędne stosowanie tempa półmaratońskiego w fazie wstepnej i zasadniczej planu... A potem masz właśnie w tych fazach treningi: 13 km tempem półmaratonu... 11 km tempem półmaratonu... A w fazie szlifowania formy jest 2 x 15 minut tempem pólmaratonu... :orany: Coś się nie klei - myślałem, że to ogarniam... wydawało się to wszystko logicznie... ale zdechłem.
Najłatwiejsza do zakumania jest konstrukcja interwałów... bo przykładowo co tydzień lecisz coś takiego od fazy wstepnej:
200 metrów tempem na 1,5 km
400 metrów tempem na 3 km
800 metrów tempem na 5 km
1600 metrów tempem na 10 km
3000 metrów tempem półmaratońskim
I to jest logiczne i wszystko wiadomo... robisz coraz dłuższe interwały i zmniejszasz tempo. Ale reszta ma jakieś dziwne wywrotki. No i generalnie cały trening to jakaś orka.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie czytałem żadnej książki oprócz "Biegiem po zdrowie" Jerzego Skarżyńskiego i póki co tak chyba zostanie.
Póki co stawiam na 3 rzeczy: systematyczność biegania, sprawność organizmu i więcej treningów od strony szybkości.
Takie są plany reszta przyjdzie z czasem :hej:
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Sultangurde racja :-).
Przecież większość planów i tak opiera się na 2 akcentach (interwały+tempo) i ewentualnie longu. A reszta to easy wypełniacze.
Na letsrunie ktoś napisał, że do poziomu 17'/5k plany nie są potrzebne ;-).
A co do Danielsa to IMO ma easy trochę za szybkie, vomax za wolne i tempo (biegi tempowe) za szybkie i krótkie :-P.
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Póki co mam cel.

Złamanie 1:45 na 21 km
47:00 na 10 km
22:30 na 5 km

Tempa też już dobrane. Tylko jak to ładnie poskładać do kupy?

U Hudsona ma się w sumie ciekawe treningi progowe... 3 różne tempa po 10-15 minut przedzielone 5 minutami odpoczynku.

Także musiałbym zrobić:
10 minut tempem 5:05
10 minut tempem 4:55
10 minut tempem 4:45
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To pewnie kwestia indywidualna, ale mnie najbardziej pchało do przodu jak biegałem progowe ciągiem po 5-6 km. Tempa dobierałem do samopoczucia i dyspozycji dnia. Jak byłem zmęczony biegałem średnio po 4:45, jak byłem świeżutki to po 4:33-35. Zresztą czasem tak wychodziło, że podkręcałem tempo stopniowo.
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

No właśnie przed tegorocznym półmaratonem też trzaskałem ciągłe po 5-6 kilometrów i mam wrażenie, że poszedłem dzięki temu sporo do przodu.

Opiszę tak jak ja zrozumiałem trening progowy u Hudsona.

Tempa progowych to:
- szybciej trochę niż tempo Maratońskie
- szybciej trochę niż tempo Półmaratońskie
- klasyczne P Danielskowskie

Jakbym miał podzielić to kolejno na fazy jak to się odbywa w przypadku półmaratonu to byłoby to tak:
1. Najpierw trzaskasz BNP, gdzie kończysz spokojne wybieganie 10 minutami najwolniejszego progowego... zwiększasz z każdym tygodniem do powiedzmy 30 minut... czyli robisz np. 30 minut EASY i 30 minut najwolniejszy próg

2. Zaczynasz robić łączone treningi z progami... łączysz 2 i 3 tempa progowe. Czyli:
- 3 kolejne tempa progowe po 10 minut
- 2 tempa progowe po 15 minut

3. Ponieważ przygotowujesz się do półmaratonu to ścinasz najwolniejsze i najszybsze tempo progowe a skupiasz się na środkowym i robisz trening w tym tempie przez 30 minut lub nawet 2 x 20 minut.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1856
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To jest zbyt skomplikowane dla mnie. Trzeba by wiedzieć jakie to tempo półmaratońskie, maratońskie tak naprawdę jest.
Przykładowo na chwilę obecną jestem w stanie precyzyjnie wyznaczyć jedynie dwa tempa: 5km (4:16) i P wg Danielsa (4:32).
Pogubiłbym się od razu, albo nawet nie wiedział jak to biegać.
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

No i ja mam problem, żeby się w tym połapać.

A Daniels kusi wręcz prostotą:
FAZA I
BS i Przebieszki
FAZA II
Rytmy i Progowe
FAZA III
Interwały i Progowe
FAZA IV
Progowe
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Mam tę książkę Hudsona i Fitzgeralda, za pierwszym razem mnie nie przekonała, za drugim wczytuję się dokładniej i ma sporo smaczków. I nie jest to takie skomplikowane, jak się na spokojnie podchodzi do zrozumienia. Ale słowo klucz - bieganie ADAPTACYJNE :spoko:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

W niedziele zaczynam... mija okres roztrenowania. Do tego dupa mi urosła, więc nie ma co zwlekać. Pierwsze 2 tygodnie to same rozbieganka będą... jeszcze jest czas, żeby się zastanowić co konkretnie będę trenował pod ten półmaraton. Cel jest wyraźny i tempa właściwie też są. Tempo 4:55 to musi być dla mnie kaszka z mleczkiem. :bum:
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:W niedziele zaczynam... mija okres roztrenowania.
Phalandir pisze: 18 listopada - 24 listopada 2019
-------------------------------------------------------
ROZTRENOWANIE
-------------------------------------------------------
0,00 km
To roztrenowanie to rzekłabym, mega przyspieszone. Tydzień to tyle co nic ;). Nigdzie, ale to nigdzie nie przeczytałam ani nie słyszałam o roztrenowaniu trwającym tak krótko. Dlaczego tak wybrałeś?
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

j.nalew pisze:To roztrenowanie to rzekłabym, mega przyspieszone. Tydzień to tyle co nic ;). Nigdzie, ale to nigdzie nie przeczytałam ani nie słyszałam o roztrenowaniu trwającym tak krótko. Dlaczego tak wybrałeś?
Przecież roztrenowanie to kwestia indywidualna. Ja potrzebowałem trochę odpoczynku po Maratonie... robię tak co roku... 2 tygodnie. Jest to okres na tyle długi, żebym trochę odsapnął i wyraźnie rozdzielił sezony między sobą. Do tego przecież nie biegam na tyle dużo (2000 km rocznie) żeby potrzebować długiego okresu regeneracji. Może źle to nazywam... może powinienem to nazywać "przerwą"... ale czytałem kilka publikacji, w których było wyraźnie zaznaczone, że i tydzień i 4 tygodnie odpoczynku można nazwać roztrenowaniem.

EDIT... tego roztrenowanie były 2 tygodnie... bo 11 listopada, czyli mój ostatni bieg przypadał w poniedziałek.
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Phalandir pisze:
EDIT... tego roztrenowanie były 2 tygodnie... bo 11 listopada, czyli mój ostatni bieg przypadał w poniedziałek.
Rozumiem, nie czytałam wszystkich wpisów. Myślałam, że tylko tydzień.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3427
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Co robisz na siłce? :usmiech:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
ODPOWIEDZ