@Przemek Zacznijmy od rozciągania. Niby potrafię zrobić skłon do przodu ze złączonymi stopami, prostymi kolanami i dotknąć podłogi całymi dłońmi, ale wiele innych, wydawałoby się prostszych, rzeczy jest poza moim zasięgiem. Ciekawe czy czasowo, czy już stracone na zawsze? Dalej nie chcę się wgłębiać, bo to aż wstyd.
@pawo Chodzi mi o odcinki 100, 200, 400 m, w miarę blisko domu, także na podbiegach. Jest kilka miejsc, gdzie są fajnie rozmierzone, ale trochę za daleko, a autem specjalnie jechał nie będę, a nie do wszystkiego potrzebuję aż na stadion lecieć, który też jest za daleko dla kilku powtórzeń. Niby jest stryd, ale on na 100 i 200 m ma za dużego laga. A dodatkowo dzisiaj wyczyniał mi takie cyrki, że aż się wkurzyłem - regularnie ścinał moc (a także dystans i tempo) z ~280-290 W na 115-130 W, trwało to kilka sekund, później powrót do normalności i znowu to samo.
_________________ Blog - nieczynne z powodu że zamknięte (biegam, ale nie chce mi się pisać) Komentarze
|