kkkrzysiek - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Jan123

Nieprzeczytany post

sebastian899 pisze:Moim zdaniem za często startujesz w tych HM-ach i za często chcesz się sprawdzać , organizm potrzebuje 6 tygodni aby calkowicie się zregenerować się po przebiegniętym HM na 100%. Na pewno większą satysfakcję dało by Ci gdybyś zrobil 10 tygodniowy plan pod HM na 1.20 i mocno zblizyl się do tego wyniku lub złamał niż ciągle zakłucał tygodnie treningowe startami na nie pełnej świeżości i nieprzeprcowanymi solidnie ostatnimi 8-10 tygodniami przez ciagłe starty .

Fakt dobry pomysl. Ja także przekonałem się na własnej skórze kilku krotnie bez regeneracji zong.
Pozatym o dziwo jak robiłem maraton na 3,18 to przed biegałem wolno 5,30 według endomondo planów i organizm regenerowal się na wolnym bieganiu i był wynik.

Czyli odpoczynek i jeszcze raz idpoczynek6
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jestem podobnego zdania, to już prędzej bym pobiegł w międzyczasie ze 2 razy 10km (w tym raz może z lekkim luzowaniem przed, a drugi raz typowo z treningu) i potem docelowo HM. 21km na maksa to jednak jest duże obciążenie i nawet jeśli nam się wydaje że jesteśmy w pełni zregenerowani, to od połowy kolejnego HM "czegoś" brakuje.
biegam ultra i w górach :)
Sewer
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podpisuję się pod tym co koledzy wyżej piszą. W optimum formy i w normalnych warunkach spokojnie masz papiery, żeby połamać 1h20. Tylko podejdź do tego startu w pełni formy i wypoczęty, a wtedy na luzie wpadnie sub80, widać to po Twoich treningach.
Ale i tak powodzenia jutro, może jak się wszystko ułoży odpowiednio to będzie to już jutro.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)

https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja się z wami, panowie, zgadzam, ale bieganie amatora ma pewne uwarunkowania, których nie przeskoczę. Czasami to start "u siebie", czasami coś innego. Pewne decyzje startowe są nie zawsze mądre w kontekście celu głównego, ale i tak je podejmuję (podejmujemy?) z różnych innych względów. Wiecie, mnie to bieganie ma bawić, życiówki są celem, ale ważniejsze jest samo bieganie. Czasami wolę wystartować i mieć świadomość, że będzie to miało negatywny skutek na cel główny, ale mnie nikt, poza mną, z wyników nie rozlicza.
Celem na wiosnę było mocne poprawienie życiówki w Gdyni, nie wyszło, stąd na wariata wziąłem Warszawę, gdzie szybko zmieniłem plan z walki o życiówkę na mocny trening. Między połówkami była dycha, która była zrobiona nie na maksa, ale na pewno nie pomogła w regeneracji. Ale i tak miałem ją biec. Kolejne na liście były start na 10 w Mońkach i tutaj starałem się pobiec na maksa, może brakowało świeżości po dwóch połówkach, ale wyszło znośnie. No i półmaraton w Białymstoku. Początkowo (tak myślałem w lutym) miał być na luzie lub nawet piątka, ale z powodu zawalenia terminu marcowego plany się zmieniły. Za tydzień znowu biegnę na 10 km, bo klasyfikacja generalna, też nie będzie na 100%, ale pobiegnę dość mocno. Kolejny start, a nawet dwa, to czerwiec - dwie dychy lub dycha i piątka, jeszcze nie wiem, wyklaruje się za tydzień. Później w lipcu dycha i w sierpniu dycha lub połówka. I właśnie od połowy czerwca chcę zacząć przygotowania do startu sierpniowego, jeszcze nie wiem na jaki dystans, ale będzie ok. 10 tygodni, start lipcowy to będzie sprawdzian, 4-5 tygodni przed startem docelowym.

Dzisiaj 1:21:06 brutto, 3:50 było dobrym planem, ale nie było z czego przyspieszyć. Czuję już zmęczenie startami z ostatnich tygodni (wcześniej pisałem, że jestem świadomy, że start w Warszawie może się tym skończyć), ostatnie zwiększanie objętości chyba też trochę mnie zamuliło, bo oddechowo leciałem na wielkim relaksie, puls na wakacjach (155 bpm), nogi za bardzo nie były skłonne biec szybciej i mięśnie na ostatnim podbiegu powiedziały pas. Wydaje mi się, że widzę czego mi brakuje na teraz - niestety więcej kilometrów/tydzień, podbiegi i start na świeżości i 1:20 powinno być do przeskoczenia późnym latem/jesienią.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to jak większość amatorów :)
Co do startu sierpniowego - moje przemyślenia są takie, że jeśli to nie będzie gdzieś za granicą gdzie jest chłodno to na HM praktycznie nie da się pobiec życiówki (jest zbyt gorąco), na 10km już jest bardzo trudno, na 5km jest trudno ale jednak chyba najbardziej osiągalne. Ja na Twoim miejscu bym rozważał HM na sierpień tylko i wyłącznie jeśli miałby to być bieg na miejsce (nawet w kategorii) lub do jakiejś klasyfikacji generalnej. Jeśli nie - to biegł bym 10km i docelowy HM najlepiej na październik. Ale zrobisz jak będziesz chciał.
biegam ultra i w górach :)
sebastian899

Nieprzeczytany post

Gratuluję, na pewno jest z czego być zadowolonym,zwłaszcza że robione na zmeczeniu.Rowniez uważam że po odpowiednim przygotowaniu stać Cie na sub1.20 na jesień. Włączenie podbiegów do treningów jak najbardziej słuszne zwłaszcza że zaniedbałeś ta jednostkę treningowa w zimie. Powodzenia w kolejnych startach.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rozważam Siedlce, rok temu idealne warunki i liczę na powtórkę. Start rano i w sierpniu to ma znaczenie bo ranki potrafią być rześkie i jak dzień nie jest upalny to do 10 jest świetna temperatura biegowa, szczególnie jak jest pochmurno. Wiem, że z tym liczeniem na powtórzenie świetnej pogody łatwo można się przeliczyć, ale bardzo podobał mi się ten bieg i chciałbym go powtórzyć (może być 10 km, niekoniecznie połówka) - nie za duży, organizacja na świetnym poziomie, trasa płaska i pogoda.
sebastian899

Nieprzeczytany post

Ile celujesz na 10 km?
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szczerze? Nie wiem, myślę, że <36 jest w zasięgu, ale muszę się trochę odmulić przez najbliższe 4 tygodnie. Chyba wrócę kilka razy na bieżnię i strzelę 2-3 sesje interwałów, żeby wybadać szybkość (najbliższy tydzień to spokojne bieganie, bez akcentów, dopiero niedzielne 10 km ma być czymś mocniejszym). Tylko czerwcowa trasa niekoniecznie będzie sprzyjała biciu życiówek, ale zobaczę, co z tego wyjdzie. Prawdziwy atak na życiówkę na 10 km to raczej wrzesień-listopad. Jeszcze nie wiem, bo trochę ten sierpniowy start w Siedlcach lekko rozbija przygotowania do jesieni, więc jeszcze będę myślał jak to poukładać. Ale skłaniam się ku temu, żeby spróbować skróconych przygotowań, właśnie 10-12 tygodni maksymalnie, więc dałoby się wtedy wpasować i Siedlce i bieg niepodległości jako starty docelowe.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gratuluję miejsca :)
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2332
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Gratuluję, wykorzystałeś swoją szansę :taktak:
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Również gratuluję!
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
sebastian899

Nieprzeczytany post

Gratuluje
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Gratulacje podium! Szacun :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
sebastian899

Nieprzeczytany post

Jakie odczucia masz po takich 1?Czy robisz to już na tzw duszeniu że więcej praktycznie byś już nie wycisnął , czy jakiś tam zapas jeszcze jest ?
ODPOWIEDZ