Zapraszam do komentowania zarówno tematy biegowe jak i koło-biegowe mile widziane

Cześć. Fajny avatar.

Patrząc na tę listę kontuzji i w ogóle przeszkód można dojść do wniosku, ze uporu Ci nie brakuje, a to w sumie pozytywne, jeśli chodzi o treningi. Powodzenia.

Powodzenia...bede sledzil

Powodzenia - jak wszyscy

Twój nick ma jakieś dawne konotacje? WCW,WWE, attitude.pl albo wrestlefans? Czy to awatar był pierwszy, a nick tylko do niego dopasowany?

Dziękuje, zgadza się uporu mi nie brakuje i w sumie przez to zacząłem z innej perspektywy patrzeć na swoje ciało a i każdy trening traktuje jako przywilej.

@Johnny Żuberek jako dziecko w czasach pierwszej telewizji kablowej oczarował mnie świat wrestlingu, następnie już jako nastolatek miałem przygodę z treningami zapasów w stylu wolnym a co najważniejsze jak to się mówi nazwisko zobowiązuje (Zapaśnik)

Zatem nomen omen. Też tak mam - jako posiadacz dumnego łacińskiego nazwiska (Pater) dochowałem się dwójki potomstwa
I rocznik ten sam, i krótsza noga - sporo tych punktów zbieżnych, jeszcze bardziej będę Ci kibicować

Chyba nie ma sensu zakładać wyniku w zbliżających się zawodach o 20 sekund gorszego niż wynik testu. Jednak "magia zawodów" zazwyczaj swoje robi i to zawsze te kilka sekund bonusu zwłaszcza na takim dystansie.
Myślę że jak spokojniej zaczniesz to jesteś w stanie swobodnie zejść sporo poniżej 22 minut.

To jest plan minimum, biorąc pod uwagę że bieg jest 3-go maja i nie jest moim startem docelowym a jak będzie pogoda to pewnie czekają mnie dwa dni majówki to tak założyłem ale realnie chce zejść poniżej 22 minut

Fajny trening, lubię takie długie szybsze biegi.

Bieżnia jest świetna do kontroli tempa. Na Agrykoli trochę tych oznaczeń jest, ale 100,200,300 i 400m jest łatwo wyłapać jeśli się zaczyna z początków łuków (linia idzie przez całą szerokość wszystkich torów). Najmniej widoczny jest znacznik 100m jeśli startujesz z łuku bliżej wiaduktu Trasy "Ł", przed wyjściem na prostą należy szukać poprzecznej linii długości paru centymetrów poza pierwszym torem, po wewnętrznej.
Potem wystarczy policzyć z tempa ile każda setka powinna zająć i można latać. Wczoraj tak lataliśmy 10x400m i wszystko wyszło z aptekarską dokładnością, max 2sek odchyłki na całych 400m.

Doczytałem wcześniej, gratulacje za Rzym. Pogoda faktycznie była słaba, ale grunt to się nie zrażać. Mi się bardzo podobało, choć nie zwiedzałem w trakcie biegu. Na to czas przyszedł później

No właśnie muszę się tam wybrać na spokojnie i zrobić jedno kółko marszem, widziałem że jest pełno oznaczeń ale jeszcze mi się myliły bo raz linia ciągła, potem przerywana, potem oznaczenia z lewej strony wewnętrznego toru. Ale sądzę że to kwestia obycia i po kilku treningach wszystko będzie jasne

Za Rzym to ja powinienem gratulować tobie, super czas i fajna relacja. Aż czytając teraz wróciły wspomnienia. A co do pomarańczy to się zgadzam były super, też nie planowałem ich jedzenia po drodze ale potem wziąłem kilka bo mi jakoś słodko się zrobiło od żelu i nie żałuje

Mimo, że nie do końca jesteś zadowolony to ja gratuluje. Ładny wynik. Chętnie będę śledził przygotowania do maratonu.

Dzięki A ty z takiej 10 to chyba jesteś już wstanie połamac 20 minut na 5-tke?

Na siarkowcu prawie złamałem dla samej dyszki to na dobre nie wyszło ale...
Tak serio to najbliższą piątkę w okolicy mam we wrześniu i mam sobie zamiar dać w palnik na niej

niewiele zabrakło do złamania 22 minut...ale mimo wszystko gratuluję bo zakładany cel zrealizowales