Justine30 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
justine30
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 19 mar 2015, 08:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam i zapraszam Wszystkich do śledzenia moich poczynań :-)

viewtopic.php?f=57&t=46020

Wszystkie komentarze i uwagi koleżanek i kolegów współbiegaczy będą mile widziane!
Mój blog:
viewtopic.php?f=57&t=46020

Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
New Balance but biegowy
Vick
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 02 lip 2011, 18:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę dużą motywację - gratuluję!
A to już 90% sukcesu.
Półmaraton, Maraton - dasz radę, ale spokojnie, do maratonu podchodziłbym nie wcześniej niż po 1000km przebiegu.
Nie za ostro, żebyś nie przeszarżowała, ale skoro trzymasz się od stycznia, to widać że wiesz jak trenować.
Co z tym odstawieniem kawy? - były skurcze?
Obrazek
Awatar użytkownika
justine30
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 19 mar 2015, 08:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za miłe słowa :-)

Znajoma (również biegaczka) usilnie namawia do startu w pierwszych możliwych zawodach :-/ , ale ja jeszcze zupełnie nie czuję się na siłach.
Chcę zrzucić jeszcze zbędnego sadełka (moje marzenie to 65 kg - hoho - kiedy to było ;-)

Odwyk od kawy - raz ze względu na skurcze i wypłukiwanie wszystkiego co dobre - co wiadomo nie sprzyja przy biegach :-); dwa - znajomy biegacz sugerował, że waga się wtedy ruszy - jakby intensywniej (?) - na razie obserwuję :-)
Jak przestałam pić kawę - jakby mniej chciało mi się słodkiego i tak jakoś również zaprzestałam (co prawda to dopiero kilka dni), a jestem z tych co zamiast obiadu mogą zjeść czekoladę xxl - oby tylko coś słodkiego było.

Nie jest lekko - choć u mnie kawa to baaardzo duże przyzwyczajenie (dochodziło do 6 kaw z mlekiem w pracy + jakaś trufelka, rafaello, wafelek - masakra co?),ale mam nadzieję, że wytrzymam
Mój blog:
viewtopic.php?f=57&t=46020

Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witaj justine30!
Będę zaglądać i trzymac kciuki żeby chciało Ci się dalej biegać :uuusmiech:

A jeśli chodzi o kawę to ja jestem wielbicielką i kawy i czegoś słodkiego :oczko: i piję sporo a magnez i potas uzupełniam suplementami :spoczko:
Pierwszy raz słyszę że kawa przeszkadza w gubieniu kg :niewiem: może dodatek do kawy tak,ale kawa?Nie wyobrażam sobie nie wypić kawy rano przed zawodami czy długim wybieganiem,no ale to ja tak mam inni pewnie mają inaczej.Tak czy siak pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.Jak na początkującą to masz już w marcu ładny kilometraż.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Witaj!
Motywacja jest i to jest najważniejsze ;)
Będę zaglądał i obserwował :)

Co do zawodów, jak biegasz już 10km, to na taką dychę się zapisz...wystartuj w tłumie...
Zobaczysz jakie to fajne uczucie...a czas...ważny jest czas poświęcony na bieganie, a nie wynik w zawodach...na to przyjdzie jeszcze czas :)

Co do kawy...hm...polecam Yerba Mate :taktak:
Zamiast wypłukiwać z organizmu, dostarcza witaminy, również zawiera kofeinę, a z jednego zaparzania możesz dolać z 7 razy wody i masz coś lepszego niż 7 kaw w pracy... :taktak:


P.S. Daj w podpisie linki do bloga i komentarzy...będzie łatwiej :)
Awatar użytkownika
justine30
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 19 mar 2015, 08:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Pierwszy raz słyszę że kawa przeszkadza w gubieniu kg :niewiem: może dodatek do kawy tak,ale kawa?Nie wyobrażam sobie nie wypić kawy rano przed zawodami czy długim wybieganiem,no ale to ja tak mam inni pewnie mają inaczej.Tak czy siak pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.Jak na początkującą to masz już w marcu ładny kilometraż.
Kasiu41 - dziękuję za miłe słowa - motywują bardzo :-)
Jeżeli chodzi o kawę - może faktycznie mleko jest spowalniaczem, a nie stricte kawa. Też lubię smak i zapach kawy, ale taka z mleczkiem (spienionym - aaaaa :-( ) najbardziej smakuje. W weekend sobie nie odmówię - a zamiast mleka będzie cynamon :-)
wypass pisze:Co do zawodów, jak biegasz już 10km, to na taką dychę się zapisz...wystartuj w tłumie...
Zobaczysz jakie to fajne uczucie...a czas...ważny jest czas poświęcony na bieganie, a nie wynik w zawodach...na to przyjdzie jeszcze czas :)
Co do kawy...hm...polecam Yerba Mate :taktak:
Zamiast wypłukiwać z organizmu, dostarcza witaminy, również zawiera kofeinę, a z jednego zaparzania możesz dolać z 7 razy wody i masz coś lepszego niż 7 kaw w pracy... :taktak:
Może faktycznie poszukam jakiejś dyszki i wystartuję - a i dziecka byłyby z mamy dumne :-)
Co do Yerby - nie uwierzysz - ale takową sączę właśnie od tygodnia. Właśnie jako zamiennik kawy :-)
Póki co Rosamonte - ta goryczka na podniebieniu i w przełyku jest nie do opisania :-)
Mój blog:
viewtopic.php?f=57&t=46020

Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

A uwierzę :)
Ciesze się bardzo :taktak:

Wstręt do goryczki przejdzie....
Możesz do wody dodać trochę miodu, będzie słodsze...lub wymieszać rosamonte z jakąś smakową yerbą...1/4 smakowej reszta klasyki i też goryczka zelżeje ;)

P.S. http://www.yerbamatestore.pl/?gclid=CKS ... tAodblgAHg

Wpisując : yerbamatestore masz 25% rabatu :bum:
ODPOWIEDZ