Witam i zapraszam Wszystkich do śledzenia moich poczynań
viewtopic.php?f=57&t=46020
Wszystkie komentarze i uwagi koleżanek i kolegów współbiegaczy będą mile widziane!
Justine30 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 02 lip 2011, 18:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę dużą motywację - gratuluję!
A to już 90% sukcesu.
Półmaraton, Maraton - dasz radę, ale spokojnie, do maratonu podchodziłbym nie wcześniej niż po 1000km przebiegu.
Nie za ostro, żebyś nie przeszarżowała, ale skoro trzymasz się od stycznia, to widać że wiesz jak trenować.
Co z tym odstawieniem kawy? - były skurcze?
A to już 90% sukcesu.
Półmaraton, Maraton - dasz radę, ale spokojnie, do maratonu podchodziłbym nie wcześniej niż po 1000km przebiegu.
Nie za ostro, żebyś nie przeszarżowała, ale skoro trzymasz się od stycznia, to widać że wiesz jak trenować.
Co z tym odstawieniem kawy? - były skurcze?
- justine30
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2015, 08:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za miłe słowa
Znajoma (również biegaczka) usilnie namawia do startu w pierwszych możliwych zawodach :-/ , ale ja jeszcze zupełnie nie czuję się na siłach.
Chcę zrzucić jeszcze zbędnego sadełka (moje marzenie to 65 kg - hoho - kiedy to było
Odwyk od kawy - raz ze względu na skurcze i wypłukiwanie wszystkiego co dobre - co wiadomo nie sprzyja przy biegach ; dwa - znajomy biegacz sugerował, że waga się wtedy ruszy - jakby intensywniej (?) - na razie obserwuję
Jak przestałam pić kawę - jakby mniej chciało mi się słodkiego i tak jakoś również zaprzestałam (co prawda to dopiero kilka dni), a jestem z tych co zamiast obiadu mogą zjeść czekoladę xxl - oby tylko coś słodkiego było.
Nie jest lekko - choć u mnie kawa to baaardzo duże przyzwyczajenie (dochodziło do 6 kaw z mlekiem w pracy + jakaś trufelka, rafaello, wafelek - masakra co?),ale mam nadzieję, że wytrzymam
Znajoma (również biegaczka) usilnie namawia do startu w pierwszych możliwych zawodach :-/ , ale ja jeszcze zupełnie nie czuję się na siłach.
Chcę zrzucić jeszcze zbędnego sadełka (moje marzenie to 65 kg - hoho - kiedy to było
Odwyk od kawy - raz ze względu na skurcze i wypłukiwanie wszystkiego co dobre - co wiadomo nie sprzyja przy biegach ; dwa - znajomy biegacz sugerował, że waga się wtedy ruszy - jakby intensywniej (?) - na razie obserwuję
Jak przestałam pić kawę - jakby mniej chciało mi się słodkiego i tak jakoś również zaprzestałam (co prawda to dopiero kilka dni), a jestem z tych co zamiast obiadu mogą zjeść czekoladę xxl - oby tylko coś słodkiego było.
Nie jest lekko - choć u mnie kawa to baaardzo duże przyzwyczajenie (dochodziło do 6 kaw z mlekiem w pracy + jakaś trufelka, rafaello, wafelek - masakra co?),ale mam nadzieję, że wytrzymam
Mój blog:
viewtopic.php?f=57&t=46020
Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
viewtopic.php?f=57&t=46020
Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1444
- Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
- Życiówka na 10k: 42.23
- Życiówka w maratonie: brak
Witaj justine30!
Będę zaglądać i trzymac kciuki żeby chciało Ci się dalej biegać :uuusmiech:
A jeśli chodzi o kawę to ja jestem wielbicielką i kawy i czegoś słodkiego i piję sporo a magnez i potas uzupełniam suplementami
Pierwszy raz słyszę że kawa przeszkadza w gubieniu kg może dodatek do kawy tak,ale kawa?Nie wyobrażam sobie nie wypić kawy rano przed zawodami czy długim wybieganiem,no ale to ja tak mam inni pewnie mają inaczej.Tak czy siak pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.Jak na początkującą to masz już w marcu ładny kilometraż.
Będę zaglądać i trzymac kciuki żeby chciało Ci się dalej biegać :uuusmiech:
A jeśli chodzi o kawę to ja jestem wielbicielką i kawy i czegoś słodkiego i piję sporo a magnez i potas uzupełniam suplementami
Pierwszy raz słyszę że kawa przeszkadza w gubieniu kg może dodatek do kawy tak,ale kawa?Nie wyobrażam sobie nie wypić kawy rano przed zawodami czy długim wybieganiem,no ale to ja tak mam inni pewnie mają inaczej.Tak czy siak pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.Jak na początkującą to masz już w marcu ładny kilometraż.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
Witaj!
Motywacja jest i to jest najważniejsze
Będę zaglądał i obserwował
Co do zawodów, jak biegasz już 10km, to na taką dychę się zapisz...wystartuj w tłumie...
Zobaczysz jakie to fajne uczucie...a czas...ważny jest czas poświęcony na bieganie, a nie wynik w zawodach...na to przyjdzie jeszcze czas
Co do kawy...hm...polecam Yerba Mate
Zamiast wypłukiwać z organizmu, dostarcza witaminy, również zawiera kofeinę, a z jednego zaparzania możesz dolać z 7 razy wody i masz coś lepszego niż 7 kaw w pracy...
P.S. Daj w podpisie linki do bloga i komentarzy...będzie łatwiej
Motywacja jest i to jest najważniejsze
Będę zaglądał i obserwował
Co do zawodów, jak biegasz już 10km, to na taką dychę się zapisz...wystartuj w tłumie...
Zobaczysz jakie to fajne uczucie...a czas...ważny jest czas poświęcony na bieganie, a nie wynik w zawodach...na to przyjdzie jeszcze czas
Co do kawy...hm...polecam Yerba Mate
Zamiast wypłukiwać z organizmu, dostarcza witaminy, również zawiera kofeinę, a z jednego zaparzania możesz dolać z 7 razy wody i masz coś lepszego niż 7 kaw w pracy...
P.S. Daj w podpisie linki do bloga i komentarzy...będzie łatwiej
- justine30
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 mar 2015, 08:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kasiu41 - dziękuję za miłe słowa - motywują bardzokasia41 pisze:Pierwszy raz słyszę że kawa przeszkadza w gubieniu kg może dodatek do kawy tak,ale kawa?Nie wyobrażam sobie nie wypić kawy rano przed zawodami czy długim wybieganiem,no ale to ja tak mam inni pewnie mają inaczej.Tak czy siak pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu.Jak na początkującą to masz już w marcu ładny kilometraż.
Jeżeli chodzi o kawę - może faktycznie mleko jest spowalniaczem, a nie stricte kawa. Też lubię smak i zapach kawy, ale taka z mleczkiem (spienionym - aaaaa ) najbardziej smakuje. W weekend sobie nie odmówię - a zamiast mleka będzie cynamon
Może faktycznie poszukam jakiejś dyszki i wystartuję - a i dziecka byłyby z mamy dumnewypass pisze:Co do zawodów, jak biegasz już 10km, to na taką dychę się zapisz...wystartuj w tłumie...
Zobaczysz jakie to fajne uczucie...a czas...ważny jest czas poświęcony na bieganie, a nie wynik w zawodach...na to przyjdzie jeszcze czas
Co do kawy...hm...polecam Yerba Mate
Zamiast wypłukiwać z organizmu, dostarcza witaminy, również zawiera kofeinę, a z jednego zaparzania możesz dolać z 7 razy wody i masz coś lepszego niż 7 kaw w pracy...
Co do Yerby - nie uwierzysz - ale takową sączę właśnie od tygodnia. Właśnie jako zamiennik kawy
Póki co Rosamonte - ta goryczka na podniebieniu i w przełyku jest nie do opisania
Mój blog:
viewtopic.php?f=57&t=46020
Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
viewtopic.php?f=57&t=46020
Komentarze do bloga:
viewtopic.php?f=28&t=46021
- wypass
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2077
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
- Życiówka na 10k: 53min 56s
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: radom
A uwierzę
Ciesze się bardzo
Wstręt do goryczki przejdzie....
Możesz do wody dodać trochę miodu, będzie słodsze...lub wymieszać rosamonte z jakąś smakową yerbą...1/4 smakowej reszta klasyki i też goryczka zelżeje
P.S. http://www.yerbamatestore.pl/?gclid=CKS ... tAodblgAHg
Wpisując : yerbamatestore masz 25% rabatu
Ciesze się bardzo
Wstręt do goryczki przejdzie....
Możesz do wody dodać trochę miodu, będzie słodsze...lub wymieszać rosamonte z jakąś smakową yerbą...1/4 smakowej reszta klasyki i też goryczka zelżeje
P.S. http://www.yerbamatestore.pl/?gclid=CKS ... tAodblgAHg
Wpisując : yerbamatestore masz 25% rabatu