rocha - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

A ten wilk to wył chociaż? Jak nie wył, to się nie liczy! :) ;)
Z bicepsami, potwierdzam, tarmoszenie lin strasznie pompuje mięśnie.

Jeździłem na większym rowerze, kręgosłup boli tak samo - jest inna przyczyna.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4921
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rocha pisze:Trener Żony podglądał z parkuru mój akcent sprawnościowy. Spytał ją, co trenuję.
Nie wiedziała.
:hahaha: :hej:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio srebrną taśmą owinęłam kran. Wygląda też dziwnie, w przeciwieństwie do siodełka - widać, ale nie kapie, to ważne :hahaha: .
Na Pogórzu na jesion mówią jasion. A na osty - bodaki.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

beata pisze:Ja ostatnio srebrną taśmą owinęłam kran.
Nie czuję się kompetentny, wykład z wodociągów był na trzecim roku.
Kto wymyślił wykład na 7:30? Bez poprawki, trója.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Też mam katar.
I rosołu nie lubię, więc rozumiem Krzysia.
Śruba pod zlewem się zapiekła i WD40 nie pomaga, toteż dlatego cieknący kran, zamiast zostać wymienionym, został owinięty srebrną taśmą. Na razie działa ...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Moja śruba w końcu wzięła i pękła, ale naprawiłem i to bez srebrnej taśmy :)
Owcy zaaplikowaliśmy 3x2g witaminy C. Mam dwukilowe wiadro kwasu askorbinowego od weterynarza. Taki jak ludzki, tylko czystszy.
Już nie kicha.
Kilka dni trzeba było garażować zwierzaki na noc, bo chłody przyszły nagle i podszerstek im nie zdążył wyrosnąć. Teraz mam "kupę" roboty.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Hmm, to może podobnie jest też u kotów (z tym podszerstkiem)? Bo jeden z moich właśnie zaczął kichać. Bo wychodzi z samego rana na balkon, kiedy jest prawie-mróz. A jeszcze czasem znajdzie tam jakąś zimną wodę w doniczce i pije, jakby w domu nie było. Drugi kot jest odporniejszy (i większy), ale Zefir ewidentnie się przeziębił.

Ja już nie kicham, ale swoje wykichałam i wykaszlałam, mam nadzieję, że na jesień i zimę wystarczy ... Zastanawiałam się nawet, jaki to wydatek energetyczny taki kaszel i czy wszystkomierzący zegarek by to pokazał. Ale chyba w zegarku nie ma algorytmu na kaszel ;).
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć. Wygląda na to, że zapisałam się do Twojego klubu. Dziwne. Ani nie ta płeć, ani nie ten wiek. Szacun, chłopie za całokształt. Teraz chyba wiem, co piszę.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Cześć. Wygląda na to, że zapisałam się do Twojego klubu. Dziwne. Ani nie ta płeć, ani nie ten wiek. Szacun, chłopie za całokształt. Teraz chyba wiem, co piszę.
Ahoj przygodo!
:):):)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio mało pracuję, może dlatego jestem ciągle zmęczona ;).
Dawno temu pracowałam w ogrodzie botanicznym, jak wyszłam sobie na zewnątrz pograbić liście albo podłubać w ziemi (chociaż jako "pracownik naukowy" nie musiałam), od razu energii jakby było więcej, a i trening zwykle rano przed pracą robiłam. A może to była po prostu młodość ;).

No tak, życie to ciągła zmiana. Niby oczywiste, ale jak długo nic się nie zmienia, to gdy się jednak coś zmieni, to jest jako dziwnie a czasem i smutno.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Imię Arystokratka pewnie o wiele więcej mówiło o charakterze. Przykro mi, naprawdę.

Mogę o coś zapytać? - jak miewałeś, że tak napiszę - trudniejsze momenty - ograniczałeś się tylko do gimnastyki, czy mimo wszystko robiłeś inne treningi? Nie mam odwagi zacząć łykać leku i czuję się kiepsko, wezmę dopiero w weekend. To może zabrzmieć śmiesznie :spoko: , ale trochę się boję, że lek tylko zamaskuje problemy zapalne, a ja nie czując np bólu i sztywności wyjdę na trening, rozhulam się i jeszcze się uszkodzę...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Wiesz, ja już od paru lat, tak naprawdę nie cierpię, gdy mnie coś boli, to da się to szybko rozruszać.
NLPzety przyjmowane w maksymalnych dawkach stale, dają zmniejszenie efektów reumatycznych, to nie morfina, urazy odczuwane są normalnie. Zwłaszcza meloksykam właściwie nie działa przeciwbólowo, nawet Cię głowa nie przestanie boleć. Zawsze robiłem biegową rozgrzewkę przed gimnastyką.

Reszta na priv
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze:Wczoraj jedna seria, dziś już pięć serii, bo Achillesy nie bolały. Jutro zrobię coś na basenie,
Na basenie na skakance? Może być interesująco ;).
Ja nie skaczę, bo bolą mnie kolana.
Czasem obserwuję skaczące koty. Niesamowita lekkość, dynamika, elastyczność i precyzja. Zazdroszczę im trochę ...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1110
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Koty na skakance?! Szok!
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ee, nie dadzą rady? ;)

Szaro i pada.
ODPOWIEDZ