sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[sosik]

Krzychu spoko. za 3-4 tygodnie możemy w sobotę machnąć na piątala - ja potraktuję to jako sesje interwałową ( będę już w 2 fazie Danielsa 5-15 km )

[panucci10]

szalony!!! 6 rano już na błoniach w niedziele ! a idze chłopie Ty spać

[mariuszbugajniak]

Dobrze wiedzieć, że po zabiegu prędkość jest i nie szkodzi zdrowiu!

[sosik]

Wojtku - 6 rano to idealny czas na trening - cisza spokój, ptaszki ćwierkają, pojedyncze osoby biegają ( więc nie ma tłoku ) no i fajna temperatura jest dla typa zimnolubnego jakim ja jestem.

Mariusz - do Ciebie czy Wojtka jeszcze mi daleko, ale powoli do przodu. Czucie tempa przy dużych prędkościach u mnie strasznie kuleje. Co do zabiegu, to wg lekarza, jeszcze miesiąc muszę uważać, aby kolana nie skręcić. W czasie biegania w ogóle go nie czuję, bardziej łydki, które trochę osłabły przez tą zabiegową przerwę w treningach.

[panucci10]

Jak mogłem przeoczyć takie piękne pływanie ?! Brawo! Świetnie popłynąłeś ten 1km ! Gratki za duże i szybkie postepy!

[sosik]

Dzięki Wojtku - trzymaj kciuki za PARKRUN
Co do pływania to pooglądałem trochę youtuba, i stwierdziłem, że muszę rękami mocniej pracować. Pomogło. Nagle zobaczyłem, że setkę płynę 20 sekund szybciej niż zwyczajowo

[le0n71]

Połam te 20min. tak na dobry początek po zabiegu!!

[sosik]

Taki mam plan
Na razie najsłabszym ogniwem są nogi. Jak wytrzymają tempo to złamię te 20 minut.

[le0n71]

Super, że się udało
Ja jeszcze nie złamałem 20 na 5. Gratulacje !

[sosik]

Ja też się bardzo cieszę i jednocześnie trochę żałuję, że tak mocno wiało dzisiaj na Błoniach, bo parę sekund można by jeszcze urwać.
Jednak moc jest i niezły wynik na krótszym dystansie, gdzie szybko nie lubię jeszcze biegać

[mihumor]

Ładnie zważywszy dodatkowo na spory wiatr.

[panucci10]

Bardzo ładny czas nabiegałeś! Dobrze że zaryzykowałeś i nie zacząłeś po 4:00 tylko ciut szybciej! Po tych ostatnich tysiakach wiedziałem że stać Cie minimum na takie tempo! Super, i wielkie gratki za ten bieg przy dużym wietrze!

[Krzychu M]

Gratulejszyn!
Dzisiaj biegałem tysiące na Błoniach i rzeczywiście wiało.
Będzie mi ciężko za tydzień Cię pobić.Ja na razie biegam coś pomiędzy VDOT 50 a 51,ale czuję wzrost formy.

Wybieramy się z Wojtkiem za tydzień na Parkruna i zamiast trzeciego akcentu spróbuję pobiec piątala na maksa.
Jeszcze nie biegłem nigdy tego dystansu,więc życiówka będzie.
Oczywiście przelecę mete jak nie będzie pięciu kaemów.

[sosik]

Dzięki chłopaki. Jestem bardzo zadowolony.

Wojtku - miałem podobne odczucia, dlatego ustawiłem alert na 3'55" - na początku to mi pomogło zachować zimną głowę. Na końcu cieszyło, jak go słyszałem, bo wiedziałem, że biegnę szybciej .

Krzychu - ciężko było dalej pobiec, bo miła pani dawała karteczki do wyników no i sporo osób już po biegu odpoczywało i ciasno było. Dlatego nie kombinowałem. Nawet jakby dodać te 10 sekund to i tak z czystym sumieniem mogę przyjąć VDOT 51 - to był główny cel biegu czyli ustalenie temp 2 fazy.

[wypass]

Nie ma to jak łączyć przyjemne z pożytecznym...
Mieliście podwójną radość...endorfiny i pizza...to działa cuda