
Zauważ,że tylko u pulchniakapardita pisze: seksownie podwiało spodenki....


Moderator: infernal
Zauważ,że tylko u pulchniakapardita pisze: seksownie podwiało spodenki....
Jesteście niemożliwe!Martyna_K pisze:Zauważ,że tylko u pulchniakapardita pisze: seksownie podwiało spodenki....To się nazywa bieganie z klasą
Księżna, i tu dochodzimy do sedna - czy Pulchniak miał majtki?Księżna pisze:Jesteście niemożliwe!Martyna_K pisze:Zauważ,że tylko u pulchniakapardita pisze: seksownie podwiało spodenki....To się nazywa bieganie z klasą
A bo podwinięta spódniczka u biegaczki podczas zawodów to pewnie by przemknęła niezauważona przez Was, co Panowie?panucci10 pisze:szał to my faceci mamy z Wami kobietamitylko Kobiety mogły zwrócić na to uwage
a może Tomek poprostu włączył w tym czasie dopalacza bo pod górke biegł
hmm?
Mihumor jak biegam z takim tempem że wystarcza mi oddychanie 2-2 a nawet 2-1 to kolka jeszcze mnie nie łapie.mihumor pisze:Tomek - w kwestii kolki Daniels w rozdziale o ekonomiczności biegania (tu rytm oddychania) pisze:
"Zazwyczaj kolka się pogarsza na skutek szybkiego, płytkiego oddychania. Głębsze, pełniejsze oddechy mogą pomóc i wyeliminować kolkę. Następnym razem gdy poczujesz ostry ból z boku albo w brzuchu postaraj się przejść do rytmu oddychania 3-3 (3kroki wdech-3kroki wydech) i zobacz czy jest lepiej." Daniels zaleca oddychanie w rytmie 2-2 albo ewentualnie w końcówce wyścigu na zmęczeniu 2-1. Może zobacz jak z tym oddechem, popróbuj trochę i poćwicz zwalnianie oddychania przy dużym wysiłku.
Chyba bym nie wyprzedziłSylw3g pisze:Przypomina mi się zdjęcie z Łódź Maratonu, które sobie wstawiłem na blog :P Szkoda, że koleżanka nie biegła dłużej naszym tempem...