Strasb - Komentarze

[Jurek z Lasu]

gdzieś za połową w ramach eksperymentu zaczęłam oddychać celowo ustami - ostatnio zauważyłam, że odkąd biegam na oddech, to w zasadzie oddycham tylko nosem-nie wiem czy rzeczywiście pomogło, czy pomogło o tyle, że odwróciło uwagę

Ja oddycham głównie ustami ale i nosem równocześnie. Oddychając samym nosem masz mniejszą możliwość właściwej wentylacji.
W ujemnych temp trochę trzeba uważać na migdałki, gardło trochę boli ... ale są na to sposoby.

ps. popodglądaj dobrych pływaków i zauważ że oddychają i ustami i nosem; u nich można to najlepiej dostrzec. To dla Mnie "oddechowe" autorytety.

[Qba Krause]

no ale w pływaniu oddycha się inaczej niż w bieganiu, tzn. wydech nosem wdech ustami, czyli odwrotnie niż normalnie...

[Jurek z Lasu]

pod wodą wydech jest i ustami i nosem; przyjrzyj się ...; Ja mówię o zawodowcach a nie o żabkonurkach.

[Qba Krause]

aha, ok. rzeczywiście, optymalnie jest oddychać wykorzystując wszystko co dostępne. ja to robię intuicyjnie

[wisnia]

dobrze przeczytać taką pozytywną relację z treningu... u mnie dzisiaj też padało ale mimo, że pomyślałam o treningu, zaraz wybiłam sobie ten pomysł z głowy.
ech, mam ochotę teraz wyjść i biec przed siebie... mam nadzieję, że jutro się uda

[kachita]

Świetny trening! Oby takich więcej, bo w końcu to o tę radość w bieganiu chodzi

[Bogil]

Uwielbiam takie treningi. Mam nadzieje, że dziś też mi się taki trafi

[Księżna]

Brakuje mi czasem na forum opcji do zaznaczenia 'Lubię to!'

[chel]

często tak jest, że gdy trening jawi się w najczarniejszych barwach (czasami dosłownie ), to w trakcie okazuje się być zupełnie odwrotnie. super.

[kachita]

Napiszesz coś więcej o ESB? Zaciekawiłam się

[pardita]

Strasbik, dziekuej ogromnie! Niby sie wie, ze powinno byc OK, ale nigdy tak do konca nie wiadomo, jaki los cialo nam zgotuje ( a mozliwosci jest mnostwo - kolana, lydki, kolka i biegokupa :P)

[Jurek z Lasu]

Napiszesz coś więcej o ESB? Zaciekawiłam się

http://www.youtube.com/watch?v=33SvU6K2 ... re=related

[kachita]

Dzięki, Jurek, obejrzałam cały filmik, ale niestety mój portugalski jest nieco za słaby, żeby wychwycić wszystkie niuanse tego treningu Na filmiku górka jest dość stroma i pokazują ich tylko biegnących w górę. I jak długo oni tak pod tę górkę biegną, 15 minut? Czy w międzyczasie zbiegają? A jak zbiegają, to jak?

[Jurek z Lasu]

Zwracam uwagę na kilka elementów:
1. Długi (nawet 200m), stromy podbieg po miękkim – ostatnio biegałem po runie leśnym – tak jest zupełny wypas,
2. Jak jest cieplej robię ćwiczenie na boso, zajeb ... masaż
3. Nie robię tego na siłę,
4. Luźna i w miarę obszerna praca ramion,
5. Kolana tylko do wysokości bioder,
6. Oddech 2/2,
7. Nie wbiegam na górę jak struś pędziwiatr, raczej wygląda to jakbym stał w miejscu i smakował górkę
8. W dół lekki trucht służący do wyrównania oddechu
9. Na początek spróbuj 15' na krótszym odcinku, jak się wciągniesz będziesz prawdziwej góry szukała
10. Po ESB trucht 5' + 6 przebieżek 6x100; zobaczysz jaki power jest.
11. Coś nie wiesz pisz priv – podpowiem.

[strasb]

Kachita, już Ci Jurek odpowiedział znacznie lepiej niż ja bym potrafiła.