majak-komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

katekate pisze: 4 miesiące bez biegania to bardzo duzo, stawy, ścięgna odzwyczaiły się od wysiłku, więc każda próba biegania raczej będzie kończyła się bólem i tak zaczyna sie błędne koło...
Prorok, czy co. Człowieka, który wstaje z kanapy po pierwszych treningach "wszystko boli" i Ciebie pewnie też będzie. Układ ruchu musi sobie przypomnieć, jak to się robi. Nie chcę ryzykować jednoznacznego stwierdzenia, żebyś się nie przejmował, po tych kontuzjach na pewno trzeba być ostrożnym, ale... gdybym ja nie biegała za każdym razem, gdy mnie coś strzyknie w nodze, to robiłabym może połowę treningów. :hahaha:
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

majaczku
zacznij tak, jak się zaczyna bieganie-marszobiegi, czyli wszystko od początku
krótkie dystanse, dużo spacerów i np.basen
wiem, że głowa by chciała, ale zwróć uwagę na słabe ciało
będzie dobrze!
neevle pisze:gdybym ja nie biegała za każdym razem, gdy mnie coś strzyknie w nodze, to robiłabym może połowę treningów.
nie raz i nie dwa o tym piszę ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

To są dobre wieści! :uuusmiech: Teraz tylko spokojnie.... :uuusmiech:
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, dziękuję za rady i obiecuję, że się do nich zastosuję ;)
Teraz jestem po wizycie u ortopedy...
Tak w pokrótce to powiedział, że z rezonansu zmian zwyrodnieniowych nie cofnie bo się nie da.
Ale na moje argumenty typu''Panie doktorze, gdyby nie moje bieganie to nie zabierałbym Pana czasu, bo na korytarzu czeka ze 40 osób i pewnie bardziej potrzebują Pana pomocy niż ja.."
Zaproponował mi zastrzyk z kwasu hilauronowego (nie wiem czy dobrze napisałem) pod aparatem USG w staw skokowy.
Ale oczywiście NFZ tego nie refunduje i byłoby to prywatnie... na szybkości się zorientowałem, ze to siano kosztuje coś koło 800zł...
Podjechałęm tak na szybkości do mojej fizjio, z zapytaniem czy taki zastrzyk ''NIE ZASZKODZI'' to powidziała, że na początku pomoże a później może wysuszyć staw, ale nie musi. Podjechałęm też do znajomej pani farmaceutki z tym samym pytaniem, i raczej odradziła, bo to jednak ingerencja z zewnątrz i to raczej ostateczność w leczeniu, ja jeszcze chodzę więc...
Kate, czy mogłabyś się wypowiedzieć? Głównie chodzi mi o to czy to nie zaszkodzi i jak wpłynie na bieganie...
Z góry serdeczne dzięki :)
Mam dziś dzwonić około 18-ej i się ewentualnie umówić na ten zastrzyk...
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Te kwoty, które podajesz przyprawiają mnie o dreszcze....
Oby obyło się bez takich kosztów....
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

majak, przepraszam, że tak późno odpisuję, co zdecydowałeś?

nie mam dużego doświadczenia, mogę się jedynie opierać na opiniach moich pacjentów, z których ok.20% było zadowolonych z efektów zastrzyku, u tych 20% mijały dolegliwości bólowe na ok.6-12miesięcy... wiesz majak, proces zwyrodnieniowy to trudny temat, nie do zatrzymania praktycznie, można go opóźnić, ale zlikwidować już nie
wiem jedno-bez ruchu, ćwiczeń, biegania, spacerów itd. będzie gorzej, tkanka chrzęstna ma to do siebie, że się nie odbudowuje, ale ucisk chrząstek podczas ruchu powoduje zwiększenie ukrwienia w stawie, czego skutkiem jest lepsze odżywienie stawu, kości, poza tym utrzymuje się prawidłowe zakresy w stawach, siłę mięśniową, elastyczność ścięgien i więzadeł itd
moim zdaniem szkoda pieniędzy, albo inaczej-gdyby ból był nie do zniesienie, uniemożliwiał ci chodzenie, aktywność fizyczną to w ostateczności bym się zdecydowała
napisz, co tam u ciebie!
pozdrawiam
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, teraz to ja przepraszam, że późno odpisuję, aloe ostatnio czasowo u mnie troszkę na bakier :/ nawet nie mam chwili by przeczytać co u Was :(
Wczoraj byłem u fizjoterapełty w warszawie-Michał Dachowski-co za gość!
Na początku opowiedziałem Mu jak to ze mną było, po czym przeczytał opis rezonansu i zjechał jak psa ;) tego co opisywał. bo jego opis jest bardzo ale to bardzo ogólnikowy... Po czym przystąpił do działania :D
Już na samym początku stwierdził, że mam bardzo duże luzy we wszystkich stawach! moje ścięgna i więzadła nie trzymają żadnego stawu... to nie moja zasługa ani wina-to po prostu moje geny, po czym zaczął wymieniać choroby mojej Mamy i wszystko się potwierdziło! Szok! Powiedział, że byłbym świetną baletnicą ;) Bo to co On z marszu ze mną robił, to jest to nie osiągalne u 90-u % ludzi!!! Generalnie mam kategoryczny zakaz rozciągania się!!!
Dalej przystąpił do oceny moich ruchów i tu też mam aż za dobre! to też niedobrze!
Powiedziałem Mu, że gdyby nie bieganie to nie byłoby mnie tutaj!!!
Przystąpił więc do działania!
Tak w skrócie to wbił mi kciuk w mięsień łydki od wewnętrznej strony i przeciągał aż do kostki! Jejku jak to bolało!
kazał mi określać skalę bólu od 1 do 10 przy czym 10 to mam dość i wychodzę z gabinetu! to powiedziałem że było 7
Założył więc coś bardziej twardego ma kciuk i dalej mnie maltretował! Powiedziałem Mu, że nawet jak będzie 10 to i tak nie wyjdę, bo jeśli On widzi dla mnie szansę to wytrzymam nawet 20. To to wtedy się zaczęło! Ból niesamowity!
Wstałem cały mokry z tego łóżka ! ale wytrzymałem! Ale to nie koniec, bo potem wziął jakieś szpikulce i kuł mnie w nogę!
Ale już nie długo. po tym kłuciu dał mi już spokój! Ale kazał w domu kłuć się widelcem 3 razy dziennie w bolące miejsce!
Acha, oczywiście powiedział, ze będę miał (i mam) siniaki an nodze ale nie kazał się przejmować bo to będzie normalne!
Do poniedziałku mam nic nie robić tylko się katować widelcem :D a w poniedziałek mam przebiec 10 km. a we wtorek zadzwonić do Niego :) Cóż wspomniane wcześniej męczarnie to nic innego jak jakaś innowacyjna technika powięźowa FDM a Michał jest w Polsce najlepszy!
Cóż pozostaje mi tylko wierzyć, że w tym szaleństwie kryje się jakiś geniusz!
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Brrr, bolało, jak czytałam. Oby chociaż pomogło... Widać, że jak zwykle - co specjalista, to inna opinia.

To ciekawe, z tym zakazem rozciągania się. Ładnie pokazuje, że nie ma dla wszystkich jednakowej recepty na efektywny trening i unikanie kontuzji.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no widzisz Łukasz...bez pomacania pacjenta na żywo nikt nie będzie w stanie ci nic powiedzieć na odległość
mam nadzieję, że FDM pomoże
ściskam i zyczę pogodnych świąt!
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

No facet musi być niesamowity :), kciuk, widelec i w poniedziałek przebiegnij 10 km :D. Trzymam kciuki! (nie naciskam oczywiście;), tylko trzymam...:D)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

majak pisze: Szok! Powiedział, że byłbym świetną baletnicą ;) Bo to co On z marszu ze mną robił, to jest to nie osiągalne u 90-u % ludzi!!!
No to widocznie bieganie to nie Twoje powołanie :bum: :)
majak pisze:
Do poniedziałku mam nic nie robić tylko się katować widelcem :D a w poniedziałek mam przebiec 10 km. a we wtorek zadzwonić do Niego :)
No to już wiesz do czego widelec będzie Ci służył w święta :)

A tak zupełnie poważnie, to są bardzo dobre wieści na które czekałem...
Poprawiłeś mi humor bardzo...oj bardzo...potrzebowałem tego od wczoraj - dziękuję :)
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wypass pisze:A tak zupełnie poważnie, to są bardzo dobre wieści na które czekałem...
Poprawiłeś mi humor bardzo...oj bardzo...potrzebowałem tego od wczoraj - dziękuję :)
Nie bardzo wiem czym, ale bardzo proszę Łuki :)
roberturbanski pisze: (nie naciskam oczywiście;), tylko trzymam...:D)
roberturbanski pisze: Trzymaj trzymaj ;) Naciskania chwilowo mam dość :)
katekate pisze:mam nadzieję, że FDM pomoże
ściskam i zyczę pogodnych świąt!
Też mam taką nadzieję :)
Bardzo dziękuję za życzenia, i z tego miejsca zarówno Tobie jak i Wam Wszystkim życzę Zdrowych Wesołych Świąt, pełnych Pokoju i Miłości.
łukasz(majak)
dziś mam pobiegać, zobaczę z jakim skutkiem.
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

majak pisze:...dziś mam pobiegać, zobaczę z jakim skutkiem.
No i ....?
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i pobiegałem.
8km tempo coś około 7,0 Źle nie było ale to nie jest jeszcze to co chciałbym...
Dzwoniłem do Michała i powiedział, że trzeba skończyć to co się zaczęło, i tak 14 kwietnia znów będzie bolało... :ojnie: :oczko:
Awatar użytkownika
roberturbanski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1311
Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
Życiówka na 10k: 47:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Nieprzeczytany post

To są bolące dobrego początki :taktak: :uuusmiech: Trzymam kciuki :uuusmiech:
ODPOWIEDZ