no niestety, widać ewidentne przeszacowanie sił, choroba zrobiła swoje, mam nadzieję, że dane mi jednak będzie wypić piwo w przyszłą niedzielę
szansa na 2:59:59 wciąż jest.
Odcinek 30-35 utrzymał w tempie poprzedniej piątki, to tempo koło 4.20 ale jeśli utrzyma to powinien złamać trójkę. Może doszedł do punktu gdy wiedział, że z życiówką będzie duży problem i zmienił plan na bardziej realny i mniej bolesny.
no mam nadzieje, chociaż myslę, że poszedł w trupa i go odcięło. strasznie długo jakoś tak ta piątka mu idzie. obym sie mylił.
na szelki wypadek otwieram browara, aby mu szło !!!!
Daaawaaaajjjjjjj Witek , dawaj !!!!!!
ależ go postawiło myślę. ale walczy, jest cholernie nas styk.
myślę, że niestety postawi go dalej.
zrobi 3:01 lub nawet 02.
chociaż fingers crossed.
dawaj Wicia, dawaj chłopie.