Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Ja swoją piwną milę chyba od soboty zaczynam ;) A czy będę na imprezie wątpię - rano mam 2h TM, więc mogę się nie nadawać.

Za to GP Łodzi jak nic mi nie wypdanie (a na razie nic na to nie wskazuje) - będę :) Mam z tą trasą rachunki do wyrównania - wynik 54:20 nie satysfakcjonował mnie nawet wtedy :) a taka testowa dycha przed Poznaniem powinna dobrze mi zrobić i przewentylować płuca.

A to co Ty biegłeś ostatnio, czy np. Rzeźnik, to coś co oglądam jak Ferrari, chciałbym bardzo, ale wiem, że nie mogę :D przynajmniej (na co liczę) JESZCZE nie :) Masz może jakieś zapisy z GPSu? cchętnie bym pooglądał, jak to wygląda na trasie :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Biegłem bez GPSa więc nie pokażę :ble:
Na dole relacji z Babiej dałem linki do profili z Geocontext Profilera.
W niedzielę po porannym mocnym treningu wpadnij na Piwną Milę na nawadnianie, niekoniecznie na ściganie :oczko:
Sam się pewnie nie będę specjalnie ścigał, trochę będę focił, mam zamówiony reportaż.
Dalej Cię podziwiam że dajesz radę trzaskać takie mocne treningi tak rano, jak w ogóle o tej porze wchodzisz na wysokie obroty...
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

kamilv pisze: Dalej Cię podziwiam że dajesz radę trzaskać takie mocne treningi tak rano, jak w ogóle o tej porze wchodzisz na wysokie obroty...
No właśnie...mi by yerba mate nawet nie pomogła...
Ale ja nie jestem rannym ptaszkiem :bum:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Wiecie co, motywacja przede wszystkim. Jak biegałem po pracy, to sporo treningów mi wypadało, przez ogólnie pojęte zycie i wyższe priorytety. Rano wstaję, żona śpi, a ja lecę swoje. I wracam na regeneracyjne śniadanie :) A przyznam, że też wolę siedzieć w nocy niż wstawać rano :) Ale 3.45 samo się nie zrobi. Mam do przebiegnięcia 42K tempem, jakim dwa lata temu leciałem dychę na Pietrynie :) działa na psychikę jako dobra motywacja ;)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Jak zmienię pracę i będą to godziny powiedzmy 8-16 to może się jakoś ogarnę z rannym wstawaniem...
W co wątpię...w jedno i drugie żeby było jasne :bum:
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

sochers pisze:zdrowych grzybów, głównie zajączków i podgrzybków, a ja jeszcze tuż przy drodze trafiłem prawdziwka.


Co to za wynalazek...nie znam z nazwy ? :bum:

sochers pisze: Mały kamień milowy - rekordowa objętość sierpnia - 208km, i 112 rowerem. A pomyśleć, że jeszcze jakiś czas temu zrobienie 120-130 to było sporo ;)


Ciekawe kiedy ja tak napiszę... :tonieja:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

A że który to wynalazek? :)
Zajączek - http://pl.wikipedia.org/wiki/Podgrzybek_zaj%C4%85czek,
Prawdziwek = borowik :)

A 200 stukniesz jak:
1. Uporzadkujesz etaty (na dwóch bym padł na ryjek, a nie zrobił nawet 150km)
2. Zaczniesz realizowac plan, który będzie Cię pilnował :) czyli nie "dzisiaj wolno", a 12km w tempie 5:55, i nie ma bata. Jak nie zrobisz, wyrzuty sumienia :bum: Bieganie bez planu dla mnie byłoby trudne - bo w sumie nie wiadomo co biegać. A Tu wiesz ile czego w przygotowaniu do konkretnego dystansu. Jak ustawisz celownik na <4h w maratonie a opuścisz połowę treningów, to raczej może być ciężko zrobić wynik (mnie by chyba było) i to jest dobra motywacja.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

A to już wiem, ale na podgrzybka u mnie w okolicy się nie woła zajączek :spoczko:

No plan chciałem zacząć, tylko nie znalazłem dobrego....
Ogarnie się etaty to się będzie myślało :taktak:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No bo podgrzybek to podgrzybek, a zajączek to zajączek :) niby z nazwy "podgrzybek zajączek", a z tego co wyczytałem na wiki w linku który wkleiłem - borowikowaty :D

A plan weź nawet Danielsa jako pierwszy z brzegu, masz jasno rozpisane, co i jak, tempa też z życiówki weźmiesz, i nic tylko realizować :) a czy optymalny? Dopóki nie sprawdzisz, to cholera wie :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Arc
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 29 lip 2014, 11:27
Życiówka na 10k: 48:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej ho. Pytanie mam panie kolego. Miesiac temu biegales w jednym tygodniu najpierw:
2 mile BS + 4x 1 mila 4:50 p. 1' trucht + 5' BS + 3x 1 mila 4:50 p. 1' trucht + 2 mile BS
a potem
3,2km BS + 4x 5' P (4:50) 1' przerwy + 60' BS + 15-20' P (4:50) + 3,2km BS
Fakt ze ten drugi przeniosles na poniedzialek, ale raczej liczy sie do poprzedniego tygodnia. Ale o co mi chodzi. Wiec, pytanie czy nie uważasz ze tych progów jest za dużo? Daniels mówi o 10% w tygodniu a ja gdy wrzocilem do swojego magicznego excelka nawet 2x BS 10km to mi wychodzi ponad 30% progow. I tak sie zastanawiam czy by nie zamienić pierwszego na BS. Chodź troche żal...
Nie wiem co mysleć :) Jakiś comment masz?
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Wiesz co, sam się nad tym zastanawiałem. I jednak przyjąłem zasadę, że idę zgodnie z tabelką - bo z jednej strony plan A nie definiuje minimalnego kilometrażu tygodniowego, z drugiej są obostrzenia co do udziału % tych treningów.

Ja stwierdziłem, że skoro biegałem mało interwaów w 2 fazie, to moge robić te progi w większej liczbie - czy dobrze - nie wiem, robię Danielsa 1szy raz (więc nawet nie ma sensu grzebać w planie, skoro nie wiem, jak zadziała w czystej formie :) ) Poznań pokaże ;)

Na razie z jednej strony czuję lepszą wytrzymałość na dłuższych dystansach, z drugiej - nie wiem, czy się tam trochę nie zajechałem (bo jakoś nie widzę AŻ takiego progresu, jakiego mógłbym się spodziewać), ale bez porzadnego sprawdzianu ciężko stwierdzić.

Przede wszystkim chyba musisz zwrócić uwagę, że najważniejszy trening to SP1 i niedziela, jeśli raz zrobisz czwartek jak w tabelce i niedziela też pójdzie ok, to chyba możesz biegać obie sesje. Jeśli Niedziela będzie (za) ciężka, to chba znak, że następnym razem czwartek trzeba poluzować.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Arc
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 29 lip 2014, 11:27
Życiówka na 10k: 48:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to dumam dalej. W planie Q2 z 3-go wydania ksiązki Danielsa biegów P jest o wiele mniej. Procentowo chyba trzyma sie limitów o ktorych pisał. Skłaniam sie coraz bardziej zeby SP2 zamienić na BS i dać odpocząć troche nogom, bo kolana mocno dostaja podczas szybkiego biegania. A Sp1 w niedziele "Full speed ahead!"

Skomplikowane to wszystko :)
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Wracaj do zdrowia! :taktak:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Grzegorz, a masz trzecie wydanie? bo ja jadę na drugim, bo trzecie wyszło chyba po tym jak kupiłem książkę, wiec z ciekawości porównałbym co on tam pisze i jak zmodyfikował plany
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Arc
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 232
Rejestracja: 29 lip 2014, 11:27
Życiówka na 10k: 48:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

3-cie jest na razie tylko po ang. Jest z grudnia 2013. Widziałem w pdfie i fragmenty są dostępne na google books. Na amazonie jest po 10 funtów i chyba sobie sprawię przed kolejnym sezonem. Z tego co widziałem to planów maratońskich jest wiecej a jeden z nich Q2 jest chyba analogiczny z tym co robimy.

http://books.google.be/books?id=m6VVAgA ... &q&f=false

Różnica jest taka, że zależnie od tygodniowego kilometrażu obciążenia są inne i dla nas treningi specjalistyczne są mniej wymagajace.
ODPOWIEDZ